Dlaczego w spowiedzi musi pośredniczyć ksiądz?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie mówię że to uczciwe, też uważam, że to hipokryzja, niemniej tak jest.
Jeżeli ksiądz zapytałby o używanie prezerwatyw odeszłabym od konfesjonału, nawet gdybym ich nie używała. Takie pytanie jest zbyt intymne.
|
Wt maja 13, 2008 19:15 |
|
|
|
|
hitman
Dołączył(a): Wt sty 29, 2008 9:47 Posty: 866
|
Rita napisał(a): Nie mówię że to uczciwe, też uważam, że to hipokryzja, niemniej tak jest.
Jeżeli ksiądz zapytałby o używanie prezerwatyw odeszłabym od konfesjonału, nawet gdybym ich nie używała. Takie pytanie jest zbyt intymne.
Nie. Po prostu odpowiedź na to pytanie jest zbyt trudna dla Ciebie.
|
Wt maja 13, 2008 22:18 |
|
|
hitman
Dołączył(a): Wt sty 29, 2008 9:47 Posty: 866
|
filippiarz napisał(a): hitman napisał(a): lereeeek napisał(a): ksiadz jest narzedziem w rekach Boga , grzechy odpuszcza JEzus. Nie. Ksiądz odpuszcza grzechy przy spowiedzi. Ale nie czyni tego własną mocą.
Czyni to własną mocą, jako że jest mu dana na własność*, choć nie pochodzącą od niego.
* - własność to możliwość używania
|
Wt maja 13, 2008 22:19 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Nie. Po prostu odpowiedź na to pytanie jest zbyt trudna dla Ciebie.
Odpowiedź jest bardzo prosta. Tak albo nie A ja z tym nie mam nic wspólnego, bo do spowiedzi nie chodzę. Mówiłam hipotetycznie. Takie pytanie dotyka najbardziej intymnej strefy człowieka i czułabym się bardzo źle, gdyby obcy mężczyzna zapytał mnie o to. To trochę jak gwałt, choć oczywiście to za mocne słowo, ale takie skojarzenie przychodzi mi do głowy. Takim samym "gwałtem" jest pytanie się dziesięciolatka, czy się masturbuje. To są sprawy intymne i człowiek powinien mieć prawo zachować je dla siebie. Nawet nie wiem czy to nie podchodzi pod wykorzystywanie seksualne...
|
Wt maja 13, 2008 22:26 |
|
|
niktszczególny
Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56 Posty: 649
|
Grzech jest intymny
|
Wt maja 13, 2008 22:28 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Nie każdy, niektóre są wręcz sprawą publiczną
Oczywiście grzech jest w pewnym sensie intymny, ale są grzechy bardziej i mniej intymne. Strefa seksualności jest nietykalna dla mnie. Jeżeli opowiesz o tym, że pokłóciłeś się z żoną, to będzie to intymne, ale zmuszanie do opowiadania jak się zabawiacie w łóżku to już jest gwałt na psychice. Zmuszanie dzieci do opowiadania o tym, co robią ze swoimi genitaliami jest jeszcze gorsze i moim zdaniem powinno być zakazane.
|
Wt maja 13, 2008 22:32 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Czym jest w takim razie spowiedź powszechna.
1. Czy w czasie tej spowiedzi bóg odpuszcza ludziom grzechy ?
2. Jeżeli człowiek popełni grzech ciężki i w myślach prosi boga o przebaczenie i odpuszczenie tego grzechu to bóg mu nie odpóści ?
|
Śr maja 14, 2008 7:37 |
|
|
ROB
Dołączył(a): N lis 25, 2007 19:40 Posty: 83
|
niktszczególny napisał(a): Grzech jest intymny
Dlatego nie widzę uzasadnienia, żeby ktokolwiek musiał obnażać swoją intymność przed, jakby nie było, obcym facetem.
Sprawa dodatkowo komplikuje się w małych miejscowościach i wioskach, gdzie to ksiądz dobrodziej zna całą rodzinę takiej osoby, która wyspowiadała się np. z pożądania lub co gorsza złamała szóste przykazanie.
Wielebny często wpada do nich na kawkę.
Przecież to sie można ze wstydu spalić, czując te spojrzenia, szczególnie jak się jest 16-17letnią dziewczyną.
|
Śr maja 14, 2008 9:54 |
|
|
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
ROB napisał(a): niktszczególny napisał(a): Grzech jest intymny Dlatego nie widzę uzasadnienia, żeby ktokolwiek musiał obnażać swoją intymność przed, jakby nie było, obcym facetem. Ale o to właśnie chodzi. Każdy potrafi nawet wykrzyczeć swoje grzechy niebu - to nie oczyszcza zbyt mocno, za to nie każdy potrafi publicznie przyznać się do czegoś hańbiącego, ale to właśnie takie wyznanie ma moc oczyszczenia. ROB napisał(a): Sprawa dodatkowo komplikuje się w małych miejscowościach i wioskach, gdzie to ksiądz dobrodziej zna całą rodzinę takiej osoby, która wyspowiadała się np. z pożądania lub co gorsza złamała szóste przykazanie. Wielebny często wpada do nich na kawkę. Przecież to sie można ze wstydu spalić, czując te spojrzenia, szczególnie jak się jest 16-17letnią dziewczyną.
Wiek nie ma znaczenia. O jakie spojrzenia chodzi? Księdza?
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
"Inter faeces et urinam nascimur".
|
Śr maja 14, 2008 10:22 |
|
|
hitman
Dołączył(a): Wt sty 29, 2008 9:47 Posty: 866
|
ROB napisał(a): niktszczególny napisał(a): Grzech jest intymny
Dlatego nie widzę uzasadnienia, żeby ktokolwiek musiał obnażać swoją intymność przed, jakby nie było, obcym facetem./quote]
Mówisz tak jakby to było zakryte i miało być zakryte na zawsze. Nie ma nic ukrytego, co by nie miało wyjść na jaw. Tak Ci się tylko wydaje, że sobie możesz robić różne rzeczy w ukryciu i nikt się o tym nie dowie. Nie zdajesz sobie sprawy ile z tego, co jest w Tobie "w ukryciu" widać na zewnątrz.
|
Śr maja 14, 2008 12:38 |
|
|
hitman
Dołączył(a): Wt sty 29, 2008 9:47 Posty: 866
|
ROB napisał(a): niktszczególny napisał(a): Grzech jest intymny Dlatego nie widzę uzasadnienia, żeby ktokolwiek musiał obnażać swoją intymność przed, jakby nie było, obcym facetem.
Mówisz tak jakby to było zakryte i miało być zakryte na zawsze. Nie ma nic ukrytego, co by nie miało wyjść na jaw. Tak Ci się tylko wydaje, że sobie możesz robić różne rzeczy w ukryciu i nikt się o tym nie dowie. Nie zdajesz sobie sprawy ile z tego, co jest w Tobie "w ukryciu" widać na zewnątrz.
|
Śr maja 14, 2008 12:39 |
|
|
Klebestift
Dołączył(a): Pt lis 09, 2007 13:55 Posty: 387
|
Mój pogląd jest w skrócie mniej więcej taki:
Spowiedź to jeden z religijnych rytuałów pozwalający na symboliczne oczyszczenie z grzechów. Nie jest przyjemny ale jeśli ktoś wierzy w realność zarówno grzechu (a co za tym idzie w konieczność oczyszczenia) jak i w skuteczność samego rytuału to subiektywna korzyść znacznie przewyższa związane z tym koszty. A rytuał nie może byc zbyt łatwy do przejścia bo jego odbycie nie byłoby żadnym osiągnięciem i nie zasługiwałoby na żadną nagrodę. Inaczej mówiąc musi być kosztowny bo pozwala osiągnąć pewne korzyści.
Mnie zaś problem nie dotyczy bo w coś takiego jak grzech nie wierzę i nie mam potrzeby "oczyszczania się" z czegoś co dla mnie nie istnieje.
_________________ „Imagine there's no Heaven
It's easy if you try
No hell below us
Above us only sky”
|
Śr maja 14, 2008 13:30 |
|
|
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Klebestift napisał(a): Mnie zaś problem nie dotyczy bo w coś takiego jak grzech nie wierzę i nie mam potrzeby "oczyszczania się" z czegoś co dla mnie nie istnieje.
Wiesz, takie coś działa nawet na poziomie psychosomatycznym, a także podobne rytuały są w buddyzmie w którym także nie uznaje się grzechu, a nawet rzeczywistego istnienia dobra i zła.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
"Inter faeces et urinam nascimur".
|
Śr maja 14, 2008 13:42 |
|
|
Klebestift
Dołączył(a): Pt lis 09, 2007 13:55 Posty: 387
|
Dokładnie
Świeckim odpowiednikiem spowiedzi może być np. wizyta u psychologa, albo nawet zwykłe "wygadanie się" zaufanej osobie.
Nie wierzę w realność spowiedzi więc dla mnie wyspowiadanie się byłoby marnotrawstwem czasu i energii nie wspominając o niepotrzebnym stresie wynikającym z konieczności odsłonięcia intymnych spraw przed obcą osobą, ale wierzącemu może przynajmniej dać poczucie "oczyszczenia" czy "przypodobania się Bogu" i jest subiektywnie jak najbardziej sensowne.
_________________ „Imagine there's no Heaven
It's easy if you try
No hell below us
Above us only sky”
|
Śr maja 14, 2008 13:55 |
|
|
Klebestift
Dołączył(a): Pt lis 09, 2007 13:55 Posty: 387
|
A jeśli chodzi o pytanie zadane w tytule watku to zapytam:
- dlaczego radcą prawnym czy projektantem w budownictwie nie może być każdy kto uważa że się na tym zna (a może się przecież znać lepiej niż prawnik czy inżynier) tylko członek pewnej zamkniętej organizacji do której dostęp jest utrudniony?
Gdyby kazdy mógł się sam poddawać rytuałowi spowiedzi bez pośrednictwa duchownego to jego usługa stałaby się bezwartościowa. Na coś takiego nie może pozwolić sobie żadna korporacja zrzeszająca specjalistów w jakiejkolwiek dziedzinie, Kościół również
_________________ „Imagine there's no Heaven
It's easy if you try
No hell below us
Above us only sky”
|
Śr maja 14, 2008 14:07 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|