Autor |
Wiadomość |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
1)Kto Ci dał prawo do osądzania KK?
2) Dlaczego mnie okłamałeś,że czytałeś podane strony
ironicznie twierdząc,że nie ma tam żadnych dowodów?
Sam to potwierdzasz:
Cytuj: Cóz, chyba podziękuję Ci za dyskusję - skoro tak doskonale znasz każdy mój ruch i każde moje uczucie... z Duchem Świętym nie będe sie spierać...
Mimo,że łgasz i kłamiesz nie osądzam Cię.
Nikt mi nie dał do tego prawa(por.Mt7,1)
Upomnieć należy.Reszta w rękach Boga.
Wolę się za Ciebie modlić,niż z rozmawiać bezsensownie.
Z Bogiem.
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Pt mar 19, 2004 11:52 |
|
|
|
|
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
cieplutki napisał(a): 1)Kto Ci dał prawo do osądzania KK? robię to nielegalnie, bez licencji - możesz donieśc do prokuratury, jak chcesz... Cytuj: 2)Dlaczego mnie okłamałeś,że czytałeś podane strony ironicznie twierdząc,że nie ma tam żadnych dowodów? Gdzie tak napisałem? przypomnę: motekWto Mar 16, 2004 17:25 napisał(a): nie znalazłem tam żadnego dowodu Nie napisałem, że nie ma tam dowodu Przeczytałem i nie znalazłem tam nic, co mógłbym uznac za dowód. Naprawde uważasz, że przeczytac tych kilka eleboracików oznacza nawrócić sie na katolicyzm, a skoro ktoś sie nie nawrócił, to na pewno nie przeczytał? A poza tym co to za forma dyskusji - wklejanie linków do pięciu stron naraz? Cytuj: Mimo,że łgasz i kłamiesz nie osądzam Cię. Ty mnie nie osadzasz? dziękuję bardzo... ...ale jednak ktoś napisał, że łgam i kłamię... widziałem na własne oczy! Może widziałeś kto to zrobił..? bo mam wrażenie, że pisał z Twojej klawiatury... Cytuj: Wolę się za Ciebie modlić
Z tych samych ust wychodzi błogosławieństwo i przekleństwo. Tak być nie może, bracia moi. Czyż z tej samej szczeliny źródła wytryska woda słodka i gorzka? (Jk 3:10-11)
|
Pt mar 19, 2004 14:17 |
|
|
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
1.JEZUS zakazywał osądzać.
Co mam robić,gdy widzę,że gołym okiem łamiesz ten zakaz?
Jeszcze robisz z siebie niewinnego?
2.Piszesz:
Cytuj: Przeczytałem i nie znalazłem tam nic, co mógłbym uznac za dowód. Gdy po raz pierwszy to napisałeś, wcale nie czytałeś tego, co zeskanowałem.Na dodatek napisałeś,że nie znalazłeś żadnych dowodów. Hmm..przyznam Ci się szczerze,że studiuję Psychologię i widzę dzięki temu,jak omijasz prawdę. Wiesz? Naiwnego poszukaj w lesie. Tam jelenie biegają.Jesteś chrześcijaninem. Jak tak możesz? 3.Piszesz: Cytuj: Naprawde uważasz, że przeczytac tych kilka eleboracików oznacza nawrócić sie na katolicyzm, a skoro ktoś sie nie nawrócił, to na pewno nie przeczytał? Nie to było powodem mojej pewności.Cytuję Twoje słowa: Cytuj: Cóz, chyba podziękuję Ci za dyskusję - skoro tak doskonale znasz każdy mój ruch i każde moje uczucie... z Duchem Świętym nie będe sie spierać... Ja staram się nie tylko czytać,ale i rozumieć,co piszesz. Dla mnie Twoja postawa jest jasna i rzeczywista. Nie mam wątpliwości.Bronisz się,bo wpadłeś z kłamstwem. Proszę Cię...nie rozmawiajmy już o tym. Piszesz: Cytuj: Ty mnie nie osadzasz? dziękuję bardzo... ...ale jednak ktoś napisał, że łgam i kłamię...
Ja Cię nie osądzam,tylko upominam ukochany bracie w Chrystusie!
Z Bogiem.
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Pn mar 22, 2004 11:07 |
|
|
|
|
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
Motku!
Dodam:
"Kogo kocham,tego karcę i ćwiczę!
Bądź więc gorliwy i nawróć się!" (Ap3,19)
Tak więc proponowałbym Ci na drugi raz nie być
aż tak podejrzliwym:
Cytuj: Z tych samych ust wychodzi błogosławieństwo i przekleństwo. Tak być nie może, bracia moi. Czyż z tej samej szczeliny źródła wytryska woda słodka i gorzka? (Jk 3:10-11)
JA CIĘ NIE PRZEKLĘŁEM.Mam wrażenie,że źle rozumiesz moje intencje.
Z Bogiem.
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Pn mar 22, 2004 11:11 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Cieplutki
Motek napisał (pierwsza wypowiedź)
Cytuj: Cytuj: Otóż brachu udododnione jest to nienaiwnie na poniższych stronach: nie znalazłem tam żadnego dowodu, nawet naiwnego... Twoja ostatnia wypowiedź: Cytuj: Cytuj: Przeczytałem i nie znalazłem tam nic, co mógłbym uznac za dowód. Gdy po raz pierwszy to napisałeś, wcale nie czytałeś tego, co zeskanowałem. Na dodatek napisałeś, że nie znalazłeś żadnych dowodów.
Nie chce mi się kopiować całej dyskusji.
Ale jedno pytanie:
Na jakiej podstawie twierdzisz że Twój tekst nie został przeczytany?
Bo jak dotąd to tylko Twoje - gołosłowne - stwierdzenie - i to dotyczące faktu, co do którego Twoja pewność jest co najmniej zaskakująca.
Jeśli efektem takiej Twojej pewności jest publiczne stwierdzenie:
"Dlaczego mnie okłamałeś,że czytałeś podane strony (...)"
albo
"Mimo,że łgasz i kłamiesz (...)"
to proszę o UDOWODNIENIE zarzutów.
Inaczej Twoje słowa stają sie oszczerstwem.
Pozdrawiam
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pn mar 22, 2004 11:50 |
|
|
|
|
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
cieplutki napisał(a): Gdy po raz pierwszy to napisałeś,wcale nie czytałeś tego
jedno pytanie:
SKĄD-TO-WIESZ-?
|
Pn mar 22, 2004 13:51 |
|
|
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
Zostawmy sąd Bogu...
On zna Prawdę.
Z Bogiem.
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Cz mar 25, 2004 18:22 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Kontynuacja tematu:
Cieplutki napisał:
Cytuj: zwracam Ci uwagę,że tak nie wypada chrześcijaninowi. Ciągle mam wrażenie,iż jesteś niemiły.Mylę się? Motek napisał: Cytuj: Cytuj: cieplutki napisał: zwracam Ci uwagę,że tak nie wypada chrześcijaninowi. Ciągle mam wrażenie,iż jesteś niemiły.Mylę się? Nie mylisz się. Jestem wobec Ciebie oschły, boś bezpodstawnie nazwał mnie kłamcą i nie chcesz sie z tego wycofać, choć nawet moderatorka zarządała od Ciebie albo odwołania oszczerstwa, albo uzasadnienia go. Oczywiście nie umiałes podać żadnego uzasadnienia, poza wyssanymi z palca zmyśleniami, mimo to powtarzałeś z uporem urojone oskarżenie. Wybacz, nie może tak być, że jedną twarzą skamlesz, żebym był milszy, a drugą wyzywasz mnie od kłamców. Nie odpłacam Ci podobnym oczernianiem Ciebie i niech Ci to wystarczy. Cieplutki napisał: Cytuj: Motku Drogi!
Mi się wydaje,że słowami: Bóg osądzi zamknąłem ten temat. Ty widzę,że jesteś pamiętliwy i przy każdej okazji to wypominasz. Jesteś chyba troszeczkę za wiele wrażliwy.Wyluzuj... A tak pozatym jest napisane: Zło Dobrem Zwyciężaj...
Jeśli źle wg Ciebie się zachowałem,powinieneś dać mi przykład. Ty wolisz być grzecznie mówiąc niemiły przy każdej okazji... Jotka napisała: Cytuj: Czy mogę poprosić o ewentualne kontynuowanie wątków osobistych przez prywatną wiadomość? Motek napisał: Cytuj: jot_ka - oczernianie na forum nie będzie załatwiane na privie, tylko na forum. Cytuj: cieplutki napisał: Mi się wydaje,że słowami: Bóg osądzi zamknąłem ten temat. Nie Jedynym sposobem na zamknięcie tematu, było wyjasnienie skąd czerpiesz przekonanie o tym, że moje deklaracje są kłamliwe. Skądś musiałeś to wiedzieć... wiedza nie pochodzi z nikąd. Zamiast się zasłaniać Bożym sądem, powiedz po prostu skąd wiesz o mnie to, czego wiedzieć nie możesz (bo nie miało to miejsca), albo przyznaj się, że wyssałeś te oskarżenia z brudnego palucha, przysniły Ci się, miałes objawienie, zainstalowałes u mnie w domu ukryte kamery... Wtedy przestanę być wobec Ciebie oschły. Cytuj: Jeśli źle wg Ciebie się zachowałem,powinieneś dać mi przykład. Ty wolisz być grzecznie mówiąc niemiły przy każdej okazji... Nie oczerniam Cię, ani nie przezywam i musi Ci to wystarczyć na razie. Po co Ci miłe słowa od kłamcy? Przeciez nie mogą byc szczere...
Skoro wobec tego sprawa ma się toczyć publicznie - temat zostaje oddzielony. Dalszą dyskusję w tej sprawie proszę prowadzić wyłącznie w tym miejscu.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Wt maja 11, 2004 21:38 |
|
|
godunow
Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40 Posty: 1707
|
Jot_tka Jo_tka jak Ty na tym Forum Motasz.
Ustawiasz przerzucasz posty no no no ..
To jakie unijne porządki czy jak.. ????
Tyle tylko że straszliwie mieszaja to forum..
No ALe jak moderatorka ma chęć motania uuuu
Pozdrawiam Serdecznie
|
Śr maja 12, 2004 6:57 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Zaraz się uspokoi - rzeczywiście porządki Przepraszam za zamieszanie
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Śr maja 12, 2004 7:19 |
|
|
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
Godunow:
viewtopic.php?t=841
Pozdrawiam
|
Śr maja 12, 2004 7:42 |
|
|
godunow
Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40 Posty: 1707
|
Faktycznie zaponiałem że obaj mieszkamy w rejonie gdzie lubią ładny wygląd i porządek..
Rownież Pozdrawiam
|
Śr maja 12, 2004 7:57 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Kolejna wypowiedź Cieplutkiego:
Cytuj: Dołączył: 26 Sty 2004 Posty: 423 Skąd: Ostrołęka Wysłany: Sro Maj 12, 2004 4:46 pm Temat postu:
-------------------------------------------------------------------------------- Wiesz Motku! Z jednym przyznam Ci rację. Źle dobrałem słowa. Rozumiem swój błąd.
Ty nie kłamałeś,lecz ominąłęś Prawdę. Wiesz,co miałem na myśli.
Nie mam już więcej ochoty rozmawiać o tym,co dzieli. Ja o tym pragnę zapomnieć.... Jeśli uraziłem,przepraszam. Mam nadzieję,że zrozumiesz.
Z Panem Bogiem. _________________ "Bez pokory nie ma postępu duchowego. Bez niej budowanie Królestwa Bożego w duszach jest niemożliwe" Ks.Don Ottavio Michelini
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Śr maja 12, 2004 15:50 |
|
|
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
jo_tka napisał(a): Kolejna wypowiedź Cieplutkiego: Ty nie kłamałeś,lecz ominąłęś Prawdę. Wiesz,co miałem na myśli.
Niestety nie wiem.
Nadal nie wiem skąd wiesz, że "ominąłem prawdę".
Nie oczekuj że przyjmę przeprosiny, skoro w nastepnym zdaniu w powtarzasz oszczerstwo.
Nie oczekuje przeprosin (zwłaszcza jeśli za nimi leci kolejne oskarżenie) - napisz uczciwie, skąd wiesz o mnie to, co sądzisz, że wiesz, albo przyznaj, żeś sobie to wymyślił. To załatwi sprawę - obiecuję.
|
Śr maja 12, 2004 18:57 |
|
|
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
Cytuję Twoją odpowiedź:
Cytuj: Cóz, chyba podziękuję Ci za dyskusję - skoro tak doskonale znasz każdy mój ruch i każde moje uczucie... z Duchem Świętym nie będe sie spierać...
Twoja odpowiedź jest odpowiedzią moją,
zarówno "pośrednim"dowodem.
Powiedziałeś,że nie znalazłeś na podanych przeze mnie stronkach żadnych dowodów.
Prawda jest taka,iż odpowiedź Twoja była
tak szybka,iż jednoznacznie wskazywała na to,iż nie przestudiowałeś
tego,co było podane na stronce.
Nie skomentowałeś tego.
Tylko na sposób ERETYSTYCZNY wmawiałeś(co uznałem za kłamstwo),
iż nie znalazłeś żadncych dowodów.
Wiesz?Pracuje w biurze z Świadkową Jehowy.
Próbowała mnie zwerbować.Jednak nie wiedziała,iż studiuję Teologię.
Przestraszyła się,gdy zadałem jej "mocne" pytanie.
Wiesz co mi odpowiedziała?
Nie widzę sensu dalszej rozmowy.
Uwierz,że mój dowód był konkretny.
Ona nie wiedziała,jak to skomentować(to się czuło)....
Jej odpowiedź bardzo mi przypomina Twoje stwierdzenie:
NIE ZNALAZŁEM TAM ŻADNYCH DOWODÓW.
Choć sytuacje się różnią wiele,przygadanie "eretystyczne"
jest na wspólnej płaszczyźnie.
Na serio nie interesuje mnie ta sprzeczka.
Wybacz,ale nie będę o tym już dyskutować.
Nie mam czasu na to.
Piszę poważnie.
Daję słowo honoru,iż to nie jest ucieczka.
Pozdrawiam Ciebie bracie.
Niech Ci Pan błogosławi.
Z Panem Bogiem.
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Cz maja 13, 2004 15:07 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|