Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 6:44



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 118 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona
 Wstydliwa sprawa :((( odpowiedzcie koniecznie!!! 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt gru 26, 2003 21:48
Posty: 3
Post Wstydliwa sprawa :((( odpowiedzcie koniecznie!!!
Mam bardzo wstydliwy problem. Mianowicie jestem w wieku dojrzewania płciowego i hormony po mnie latają jak mrówki w mrowisku :D Stało się to niestety przyczyną masturbacji od której jestem lekko powiedziawszy uzależniony. Mam straszne wyżuty sumienia bo nie wiem czy mam się z tego spowiadać, nie wiem jak ksiądz zareaguje gdy się będe z tego spowiadać itp. Potem się denerwuje bo nie wiem czy nie popełniłem świętokradztwa przyjmując komunie św.
W mojej książce od WOS-u natknąłem się na wzmianke o masturbacji. Piszą że jest to normalne zachowanie, które młodzież w moim wieku przeżywa. Z drugiej strony Kościół jej zabrania. Nic już z tego nie rozumiem. Pomóżcie błagam!!!

_________________
..GdYbYm ByŁ ŚlEpY nIsZcZyŁ bYm EmCe BrAiLem.. //O.S.T.R.


Pt gru 26, 2003 23:31
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Cytuj:
Przez masturbację należy rozumieć dobrowolne pobudzanie narządów płciowych w celu uzyskania przyjemności cielesnej. "Zarówno Urząd Nauczycielski Kościoła wraz z niezmienną tradycją, jak i zmysł moralny chrześcijan stanowczo stwierdzają, że masturbacja jest aktem wewnętrznie i poważnie nieuporządkowanym". (...)


Tyle Katechizm Kościoła Katolickiego. Wniosek - masturbacja jest grzechem ciężkim, więc każdorazowo należy się z niej spowiadać...

Co powie ksiądz... Szczerze powiedziawszy, myślę że nie będzie specjalnie zaskoczony, zbulwersowany czy zgorszony... Obawiam się że większość nasłuchała się dużo gorszych rzeczy... Co nie zmienia oczywiście wagi grzechu ani nie powinno powodować lekceważenia go...

A poważnie - wracając... Na pewno nie jest to tylko Twój problem... Na pewno zjawisko w tym wieku jest dosyć powszechne... Tyle że nie wszystko co powszechne automatycznie staje się dobrym... I na pewno trzeba starać się nad nim (problemem) zapanować...
Piszesz że jesteś uzależniony... Spróbuj zorientować się, jakie sytuacje Cię do takich zachowań prowokują - i ich unikać... Niektórych się nie da, innych - może...

Pozdrawiam :)

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


So gru 27, 2003 0:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 26, 2003 21:48
Posty: 3
Post Masturbacja
Dzięki! nie spodziewałem się tak szybkiej odpowiedzi. Napewno postaram się jeszcze raz nad tym zapanować i zastanowić. I jeszcze druga rzecz. Pisałem, że niestety zataiłem ten grzech i przyjąłem potem komunię św. Czy da się to odpokutować? Popełniłem przecież grzech ciężki.....

_________________
..GdYbYm ByŁ ŚlEpY nIsZcZyŁ bYm EmCe BrAiLem.. //O.S.T.R.


So gru 27, 2003 1:24
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Lucaos...
Do popełnienia grzechu ciężkiego potrzebna jest 1/ ciężka materia 2/ pełna świadomość i dobrowolność...
Przyjęcie Eucharystii w stanie grzechu ciężkiego jest przyjęciem świętokradczym... Nie potrafię natomiast ocenić, w jakim stopniu byłeś świadomy tej winy...
Zasadniczo jest tak, że jeśli ma się wątpliwość co do wagi jakiegoś grzechu, należy nie przyjmować Komunii Św i zapytać spowiednika.
Natomiast w sytuacji jaka powstała myślę że po prostu trzeba to wszystko wyznać na najbliższej spowiedzi.
Na pewno nie jest to sytuacja nierozwiązywalna :) I - odwagi :)
Pozdrawiam :)

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


So gru 27, 2003 16:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 26, 2003 21:48
Posty: 3
Post Odpowiedź
Dobra jutro idę do następnej spowiedzi. Powiem że przyjąłem po świętokradzku ten sakrament. Trzymajcie kciuki! Tylko się zastanawiam co będzie jeżeli ksiądz mi nie da rozgrzeszenia. Nie chce o tym myśleć. Jestem cały w nerwach................

_________________
..GdYbYm ByŁ ŚlEpY nIsZcZyŁ bYm EmCe BrAiLem.. //O.S.T.R.


So gru 27, 2003 22:56
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
No i niech mi ktoś powie, że ludzie wierzący są normalni ... :?


So sty 03, 2004 20:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
Pug

A mógłbym prosić Cię o powstrzymanie się przed głupawymi i bądź co bądź obraźliwymi dla niektórych komentarzami, które niczego nie wnoszą do rozmowy?


N sty 04, 2004 0:55
Zobacz profil
Post co to jest norma?
Nie, Saxonie, nie zgadzam się z Tobą. PugCondoin tą odzywką: "No i niech mi ktoś powie, że ludzie wierzący są normalni ... " wykazał swoją pożałowanie godną głupotę. Czy on chociaż wie, co to znaczy "normalny"?
Nie jestem aż tak skąpy, aby tą elementarną wiedzą z PugCondoin'em się nie podzielić. Jak sama nazwa wskazuje, normalny to taki który odpowiada wymogom określonej normy. W przypadku normy, której dotyczy normalność o której wspominał, to norma myślenia, norma mądrości. Ale aby jakiś przedział móc uważać za normalny, czyli zgodny z określoną normą, musi to być akceptowane przez określony zbiór osób. A zatem skoro miliardy ludzi na całym świecie uznają DEKALOG za elementarny zbiór norm postępowania i myślenia, to nie móżna tych ludzi nie uznawać za normalnych czyli mieszczących się w granicach norm przez DEKALOG ustanowionych. A zatem postępowanie wbrew DEKALOGOWI, jest postępowaniem nienormalnym.
PugCondoin występujący nazbyt często na tym forum przeciw DEKALOGOWI dowodzi zatem swojej nienormalności


N sty 04, 2004 12:15
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Saxonie, może źle się wyraziłem, nie chodziło mi do końca o ludzi wierzących, a raczej wyznawców różnych religii.

Topik onanizmu najlepiej chyba odzwierciedla to dlaczego jest tak bardzo przeciwny religiom jako takim. Mamy tutaj do czynienia z człowiekiem u którego zgodnie z normalnym rozwojem psychofizycznym pojawiło się napięcie seksualne. Naturalną koleją rzeczy jest próba rozładowania tego napięcia, która wcześniej czy później kończy się powodzeniem. Nie spotkałem się jeszcze z opinią lekarza, czy nawet psychologa, który twierdziłby, że masturbacja jest zachowaniem nieprawidłowym czy szkodliwym dla zdrowia. Przeciwnie, nierozładowanie napięcia prowadzi do frustracji i do tego daje efekt uboczny bycia w stanie permanentnego "napalenia". Jedyną formą automatycznego rozładowania napięcia jest czekanie na tzw. "mokry sen". Takie przeczekiwanie juz jest niezdrowe, gdyż może prowadzić do raka prostaty. Onanizm jest naturalną formą zaspokajania popędu seksualnego do czasu rozpoczęcia współżycia.

Co z tego wynika ? Religia używa tego prostego mechanizmu do manipulowania i wywoływania poczucia winy. Bardzo niewielu ma dostatecznie silną wolę by się powstrzymać. Tak więc cała reszta "grzeszy". A tym którzy grzeszą można wybaczać. Oczywiście klasyfikacja tego "przestępstwa" to grzech ciężki. Całość oparta jest zdaje się na ST historii Onana. I tu co zabawne zabitego za odmowę kazirodztwa. Tak więc jak zwykle w religiach wszystko ma głęboki sens, a ofiarą jest taki dzieciak jak ten który założył ten topik i przeżywa teraz problem który w ogóle nie powinien istnieć.

Mam nadzieję, że dobrze uzasadniłem swoje słowa z topiku powyżej ...


N sty 04, 2004 13:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 12, 2003 20:35
Posty: 109
Post 
Masz (jak niezadko) duzo racji Pug. Masturbacja (nie uzaleznienie od niej) jest naturalna, bardzo niezdrowe sa mokre sny, autorytarna religia (jaka jest katolocyzm, a w zadnym wypadku nie nauka Jezusa) przez zakazy chce sprawowac wladze nad poczuciem winy wierzacych, wplywa bardzo zle na ich samoocene, zdolnosc samodzielnego zycia, szczerego kochania.
Co do poczatku rozmowy:
"Ktokolwiek wyznaje i zastanawia sie nad zla rzecza, jaka wyrzadzil, mysli o niegodziwosciach, ktorych sie dopuscil; a o czym sie mysli, w to tez jest sie pochwyconym- wraz z caloscia duszy jest sie pochwyconym bez reszty w to, o czym sie mysli- a w tym przypadku pochwyconym jest sie w niegodziwosci. Z pewnoscia wiec ktos taki nie bedzie zdolny nawrocic sie, poniewaz jego duch stanie sie ordynarny, serce zas zgnije, a procz tego opadna go ponure nastroje. Cóż poczniesz? Bedziesz mieszal brudy w te i w tamta strone, a one wciaz brudami pozostana. Grzeszylo sie czy nie grzeszylo- jaki z tego pozytek dla nas w niebie? W czasie, kiedy rozwodze sie nad tym, moglbym nawlekac perly na chwale niebios. Dlatego napisano : <<odwróć sie od zla, czyn dobro>>- odwroc sie calkiem od zla , nie deliberuj nad nim w ten sposob, i czyn dobro. Postapiles zle? Wówczas przywroc rownowage dobrym uczynkiem."
Izaak Meir z Ger


Pn sty 05, 2004 16:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Fascynujące...
To co naturalne jest złe, to co sztuczne dobre...

Faktycznie - nic nie wiem, żeby miała szkodzić zdrowiu. Ale przecież nie o to chodzi?
Ale bardzo proszę o udowodnienie stwierdzenia o wpływie na ryzyko raka prostaty, bo jedyne do czego dotarłam to opublikowana w Br J Urol w 1996 pracy o możliwości wykrywania komórek nowotworowych w spermie w przypadku nowotworu i omówienie australijskiej pracy stwierdzającej, że występowanie nowotworu nie zalezy od aktywności seksualnej... Obie australijskie...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Wt sty 06, 2004 18:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Naturalne, czyli co ? Masturbacja jest nienaturalna ? Zwierzęta nie mają jakoś zachamowań ...

O raku prostaty czytałem kiedyś i zapamiętałem, ale nie sądzę bym odtworzył teraz źródło ... nie jestem lekarzem, nie potwierdzę tego ...

A tak między nami, co ty wiesz o problemach chłopców Jotko ? :D


Wt sty 06, 2004 22:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Mniej-więcej tyle ile powinien wiedzieć lekarz, Pug :) I chyba - jak wynika z sytuacji - więcej niż Ty o ryzyku nowotworu, o którym tak łatwo się wypowiadasz :D

A komentarz o naturalności bądź nie bardziej dotyczył wypowiedzi imadła (czy łamacza szczękowego):
Cytuj:
Masturbacja (nie uzależnienie od niej) jest naturalna, bardzo niezdrowe sa mokre sny (...)


Pozdrawiam :)

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Wt sty 06, 2004 22:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 12, 2003 20:35
Posty: 109
Post 
jotko widze ze znowu nie uwazalas, skoro masturbacja jest pochodzenia zwierzecego to jest naturalna, a mokre sny (tak jak burczenie w brzuchu) nienaturalne

pozdrawiam

_________________
Only God Can Judge Me


Wt sty 06, 2004 23:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 13, 2003 13:36
Posty: 21
Post 
Nie no, łamacz, coś się plączesz.
Jak to burczenie w brzuchu nienaturalne. to jak najbardziej naturalny objaw procesów trawienia... podobnie polucje rozładowują nadmiar zgromadzonego napięcia sexualnego.
To masturbacja jest mniej naturalna, bo świadoma. Nie twierdzę przy tym, że jest zła. Przeróżne ankiety pokazują, że próbuje jej ponad 90% młodych ludzi... i większość z nich na próbowaniu nie poprzestaje.


Wt sty 06, 2004 23:26
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 118 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL