Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz maja 02, 2024 14:39



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Przypadek? Ewolucja? Same zbiegi okoliczności? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt kwi 19, 2005 18:10
Posty: 45
Post Przypadek? Ewolucja? Same zbiegi okoliczności?
Oprócz wielu pytań, które mnie nurtują, chciałbym zadać jedno z nich. Jak zwolennicy przypadku, samoistnej ewolucji itd. tłumaczą fakt "powstania" w organizmach genu, który ogranicza ich długość życia??? :?:


Wt kwi 19, 2005 20:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24
Posty: 858
Post Re: Przypadek? Ewolucja? Same zbiegi okoliczności?
muminek napisał(a):
Oprócz wielu pytań, które mnie nurtują, chciałbym zadać jedno z nich. Jak zwolennicy przypadku, samoistnej ewolucji itd. tłumaczą fakt "powstania" w organizmach genu, który ogranicza ich długość życia??? :?:


Tak samo jak wszystkie inne mutacje przystosowawcze zwiększające szanse przeżycia GATUNKU a nie pojedynczych osobników.

_________________
Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.


Śr kwi 20, 2005 14:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt kwi 19, 2005 18:10
Posty: 45
Post 
Irbisol napisał:
Cytuj:
Tak samo jak wszystkie inne mutacje przystosowawcze zwiększające szanse przeżycia GATUNKU a nie pojedynczych osobników.

Wyobrażam to sobie tak: w przeszłosci n razy pojawiło się życie, które wkrótce zamierało, ale raz ( może więce razy ???) pojawiło się w takiej postaci, że nie dość że umiało przekazać życie dalej to w dodatku tak "zmutowało", że samo zamierało by... zwiększyć chyba przestrzeń życiową ??? Przy czym rozumiem, że "umieranie" "wykształciło się" dopiero po "opanowaniu" rozmnażania się. Bo wcześniejsze unicestwianie byłoby bezcelowe. A jeśli zaistniało odrazu(rozmnażanie i umieranie) to znów mamy następny zbieg okoliczności! Nie za wiele tych przypadków ???
Pozdr.


Śr kwi 20, 2005 17:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 08, 2005 18:22
Posty: 423
Post 
Ciekawy temat,przyznaje,ale pozwole sobie wywrocic go do gory nogami :)
Otoz mowicie o szansach na dlugie zycie,pozbycie sie genu odpowiadajacego za smierc,czy tez skad sie wzial.Odpowiem w przewrotny sposob slowami obecnego papieza Benedykta XVI:
"Pycha myslenia,ze jestesmy w stanie wyprodukowac czlowieka,sprawila,ze ludzie stali sie swego rodzaju towarem,ze sa kupowani i sprzedawani,ze sa niczym zbiornik materialu do naszych eksperymentow,przez ktore spodziewamy sie samemu przezwyciezyc smierc,gdy tymczasem naprawde nie dopuszczamy sie niczego innego,jak coraz glebszego upokorzenia czlowieka."
Wiec,w ktorym momencie ewolucji teraz jest czlowiek?Czy rozwija sie,czy cofa sie w rozwoju?

_________________
"Szanuj kazdego czlowieka,bo Chrystus w nim zyje."


Śr kwi 20, 2005 20:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt kwi 19, 2005 18:10
Posty: 45
Post 
gosc12 !
Pomimo, że temat "odwróciłeś do góry nogami", to i tak się z Tobą zgadzam.
Pozdr.


Cz kwi 21, 2005 6:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24
Posty: 858
Post 
muminek napisał(a):
Wyobrażam to sobie tak: w przeszłosci n razy pojawiło się życie, które wkrótce zamierało, ale raz ( może więce razy ???) pojawiło się w takiej postaci, że nie dość że umiało przekazać życie dalej


Jak życie mogło powstać n razy, jeżeli to tak mało prawdopodobne? Dużo prostsze są związki samoreplikujące się, które trudno nazwać organizmami żywymi. Na pograniczu takiego skomplikowanego związku chemicznego i organizmu żywego jest wirus, a pierwsze znane samoreplikujące się cząstki - kandydaci na protoplastów DNA to RNA, który też pewnie nie powstał sam z siebie, tylko z jeszcze prostszego związku.

A więc najpierw pojawiła się replikacja, a później życie.

muminek napisał(a):
tak "zmutowało", że samo zamierało by... zwiększyć chyba przestrzeń życiową ???


Naturalna śmierć jest cechą pożądaną z punktu widzenia ewolucji jak każda inna, która zwiększa szanse przetrwania genów.

muminek napisał(a):
Przy czym rozumiem, że "umieranie" "wykształciło się" dopiero po "opanowaniu" rozmnażania się. Bo wcześniejsze unicestwianie byłoby bezcelowe. A jeśli zaistniało odrazu(rozmnażanie i umieranie) to znów mamy następny zbieg okoliczności! Nie za wiele tych przypadków ???


Replikacja była pierwsza i nie trzeba było jej "opanowywać", umieranie było od razu albo się wykształciło. Koincydencji więc nie ma.

_________________
Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.


Cz kwi 21, 2005 10:01
Zobacz profil
Post 
Fred Hoyle-matematyk, fizyk, astronom- porównał prawdopodobieństwo przypadkowego powstania pierwszej komórki, do powstania Boeinga 747 na skutek tornada wirującego na złomowisku.
http://www.wandea.org.pl/darwinizm.html


Cz kwi 21, 2005 15:07
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Cytuj:
Fred Hoyle-matematyk, fizyk, astronom- porównał prawdopodobieństwo przypadkowego powstania pierwszej komórki, do powstania Boeinga 747 na skutek tornada wirującego na złomowisku.


Może powinien najpierw zająć się biologią ...


Cz kwi 21, 2005 16:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt kwi 19, 2005 18:10
Posty: 45
Post 
PugCondoin i Irbisol !
Więc życie pojawiło się jednokrotnie (i tutaj się zgadzam) ale że jakiś czas istniało i przekazało życie dalej, jest mi w to bardzo trudno uwierzyć. I nie ma to nic wspólnego z tym, że nie jestem ani matematykiem, ani tym bardziej biologiem...


Cz kwi 21, 2005 19:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Życie jako takie jest jednym niekończącym się procesem biochemicznym. Trochę jak ogień, trwa bo jest przekazywane dalej zanim paliwo z którego korzysta się wypali ... Pierwszy zaczątek życia nie był zamknięty w komórce, ta powstała zapewne dużo później, sam proces mógł trwać na otwartej przestrzeni powoli wykształcając kolejne charakterystyczne dla siebie elementy. Zapewne nie było to nic innego jak gotująca się bez przerwy fabryka chemiczna, i mogło trwać bardzo, bardzo długo. "Przekazywanie" życia stało się konieczne dopiero wtedy, gdy zostało ono podzielone ... ;]


Cz kwi 21, 2005 19:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt kwi 19, 2005 18:10
Posty: 45
Post 
PugCondoin
Cytuj:
Zapewne nie było to nic innego jak gotująca się bez przerwy fabryka chemiczna, i mogło trwać bardzo, bardzo długo


Ale zycie jednak się nie "ugotowało"...
Nadal trudno mi uwierzyć, że nie zanikło ale się wręcz rozwinęło...
A może dlatego, że miało wspaniały budulec, jakimi były pierwiastki chemiczne z ich właściwościami, i warunki, i Ziemię...
Ale czy to wszystko może być przypadkiem? Nie wierzę!!!


Cz kwi 21, 2005 20:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24
Posty: 858
Post 
Alus napisał(a):
Fred Hoyle-matematyk, fizyk, astronom- porównał prawdopodobieństwo przypadkowego powstania pierwszej komórki, do powstania Boeinga 747 na skutek tornada wirującego na złomowisku.
http://www.wandea.org.pl/darwinizm.html


I mial racje - zycie nie powstalo w jednym akcie kreacji - prawdopodobienstwo takiego zdarzenia jest duuuuuuuzo mniejsze niz odwrotnosc liczby atomow we wszechswiecie.

Obliczenia Hoyle'a sa sluszne, ale wnioski bledne - jest to klasyczny juz przyklad typowego nierozumienia na czym polega ewolucja.

MUMINEK
muminek napisał(a):
Nadal trudno mi uwierzyć, że nie zanikło ale się wręcz rozwinęło...


Jakis czas temu stworzono sztucznego wirusa - sztucznego pod wzgledem kreacji - stworzyli go ludzie - NICZYM nie roznil sie od wirusa naturalnego - to byl po prostu skomplikowany zwiazek chemiczny - infekowal, rozmnazal sie itd. - wszystko zgodnie z prawami chemii.

muminek napisał(a):
A może dlatego, że miało wspaniały budulec, jakimi były pierwiastki chemiczne z ich właściwościami, i warunki, i Ziemię...


Ile jest pierwiastkow o wspanialych wlasciwosciach? Kilka na kilkadziesiat (naturalnych) - a wiec nic nadzwyczajnego. Te "wspaniale" wlasciwosci to mozliwosci tworzenia wiazan umozliwiajacych tworzenie zwiazkow polimerowych.

Ziemia jest niezwykla, ale wsrod miliardow planet jej wystepowanie juz takie niezwykle nie jest.

_________________
Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.


Cz kwi 21, 2005 20:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt kwi 19, 2005 18:10
Posty: 45
Post 
Pisząc "wspaniałe pierwiastki" miałem na myśli ich fenomenalny (nieprzypadkowy ;-)) rozkład w Tablicy Mendelejewa...

Mam kolejne dwa pytania :-) :

1. Czy tego wirusa stworzono od "podstaw", czy tylko go zmodyfikowano lub ewentualnie "ulepiono" ze znanych "i uzywanych jako sprawdzone przez organizmy" aminokwasów?

2. Po czym możemy rozpoznać, że to "coś" to już życie a nie jeszcze wirus?


Pt kwi 22, 2005 18:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24
Posty: 858
Post 
muminek napisał(a):
1. Czy tego wirusa stworzono od "podstaw", czy tylko go zmodyfikowano lub ewentualnie "ulepiono" ze znanych "i uzywanych jako sprawdzone przez organizmy" aminokwasów?


http://www.shadowrun.pro24.pl/srpl/index.php?option=com_content&task=view&id=145&Itemid=84

muminek napisał(a):
2. Po czym możemy rozpoznać, że to "coś" to już życie a nie jeszcze wirus?


Dobre pytanie.
Obawiam sie, ze granica zycia jest granica rozmyta, podobnie jak pytanie "Ilu ludzi potrzeba zeby stworzyc tlum na danym obszarze".

_________________
Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.


So kwi 23, 2005 12:07
Zobacz profil
Post 
Sztuczny wirus...tylko przeczytaj co mówi E. Wimmer: ..."wirus nie może istnieć samoistnie, a więc nie jest organizmem"...
http://biologia.servis.pl/wirus.php


So kwi 23, 2005 13:50
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL