Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N maja 19, 2024 23:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 288 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 20  Następna strona
 Grzech pierworodny - kiedy człowiek miał okazję go popełnić? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
@ WIST

Cytuj:
Troche tu nie rozumiem. Jakich niegodziwych nie zniszczył? Istotnie, jeśli iść dalej poza rodziną Noego, zginęli wszyscy, również dzieci... Pytanie czy autor chciał coś w ten sposób powiedzieć, bo czy jest to niedopatrzenie to wątpię.
Ale jak Bóg nie uszanował wolnej woli tych ludzi? Uszanował, oni mogli wybrac i wybrali swój los. Kara nie ma tu nic wspólnego z wolną wolą. Przestępcy idą do więzienie, nikt nie krzyczy że zabiera im się wolną, wolę bo więzienie jest skutkiem ich wolnego wyboru.


He, teraz to ja trochę nie rozumiem :D To zacznijmy tak - piszesz, że Bóg nie zabrał im wolnej woli, a wg tego, co pisałes wczesniej to Bóg własnie pozwolił życ Adamowi i Ewie, a nawet nie tylko nie usmiercił ich od razu za niegodziwość, a jeszcze troszczył sie. Dla mnie respektowanie wolności tych ludzi równa się pozwoleniu na takie życie, tak jak poprzednio pisałeś, że Bóg nie usmierca niedoskonałego stworzenia - tych jednak uśmiercił.
Jesli chodzi o to, że zginęli wszyscy /dzieci itp/piszesz, że należałoby rozważyć co autor chciał przez to powiedzieć - moje pytanie do Ciebie - czy masz w związku z tym jakieś propozycje?

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


Cz kwi 30, 2009 19:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Jumik dał nam linka więc pora się zapoznać z nauką Kościoła i zmniejszyć ilośc herezji :D

I tutaj dla przykładu, bo coś takiego właśnie pisałem:
Cytuj:
KKK 417 Adam i Ewa przekazali swojemu potomstwu naturę ludzką zranioną przez ich pierwszy grzech, a wiec pozbawioną pierwotnej świętości i sprawiedliwości. To pozbawienie jest nazywane "grzechem pierworodnym".

Tu jest odpowiedz jak się ma grzech pierworodny do ewolucji.
___
Mam na myśli to:
Owieczka: Fakt, nie zniszczył całego dzieła, jednak nie zniszczył też samych niegodziwych, bo i ze zwierząt ocalił tylko pewną część /co do ilosci, to już w samej Biblii jest nieścisłość/ Czy zwierzęta były niegodziwe? Czy tak samo niegodziwe były niemowlęta i dzieci?
Poza tym w tym przypadku nie uszanował Bóg wolnej woli tych niegodziwców, podobnie było z Sodomą i Gomorą, której grzechy były może i cieżkie, ale pewnie nie cięższe niż obecnie ma to miejsce.

WIST: Troche tu nie rozumiem. Jakich niegodziwych nie zniszczył? Istotnie, jeśli iść dalej poza rodziną Noego, zginęli wszyscy, również dzieci... Pytanie czy autor chciał coś w ten sposób powiedzieć, bo czy jest to niedopatrzenie to wątpię.
Ale jak Bóg nie uszanował wolnej woli tych ludzi? Uszanował, oni mogli wybrac i wybrali swój los. Kara nie ma tu nic wspólnego z wolną wolą. Przestępcy idą do więzienie, nikt nie krzyczy że zabiera im się wolną, wolę bo więzienie jest skutkiem ich wolnego wyboru.

___
Cytuj:
He, teraz to ja trochę nie rozumiem To zacznijmy tak - piszesz, że Bóg nie zabrał im wolnej woli, a wg tego, co pisałes wczesniej to Bóg własnie pozwolił życ Adamowi i Ewie, a nawet nie tylko nie usmiercił ich od razu za niegodziwość, a jeszcze troszczył sie. Dla mnie respektowanie wolności tych ludzi równa się pozwoleniu na takie życie, tak jak poprzednio pisałeś, że Bóg nie usmierca niedoskonałego stworzenia - tych jednak uśmiercił.
Jesli chodzi o to, że zginęli wszyscy /dzieci itp/piszesz, że należałoby rozważyć co autor chciał przez to powiedzieć - moje pytanie do Ciebie - czy masz w związku z tym jakieś propozycje?

Myśle że jest tu inna perspektywa. Adam i Ewa zgrzeszyli jako pierwsi. Nie wiemy nic więcej o ich dalszych losach. Natomiast wiemy że ludzkośc dalej kontynuowała błędy swoich rodziców i tego zła było coraz więcej. W pewnym sensie (zaryzykuje stwierdzenie) zagrażało ono jedynemu dobru, które prezentował Noe z rodziną. W sytuacji gdy przyrost zła osiągał granicę, nie było szans na zmianę tego stanu rzeczy, a mozę nawet zagrażało to resztom dobra jakie jeszcze w garstce ludzi pozostało, Bóg zdecydował się zesłać potop. Bóg daje szanse aby się nawrócić, ale do czasu... kiedyś w końcu umrzemy i tutaj będzie sąd nad tym ile udało nam się zrobić.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz kwi 30, 2009 20:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
Cytuj:
Myśle że jest tu inna perspektywa. Adam i Ewa zgrzeszyli jako pierwsi. Nie wiemy nic więcej o ich dalszych losach. Natomiast wiemy że ludzkośc dalej kontynuowała błędy swoich rodziców i tego zła było coraz więcej. W pewnym sensie (zaryzykuje stwierdzenie) zagrażało ono jedynemu dobru, które prezentował Noe z rodziną. W sytuacji gdy przyrost zła osiągał granicę, nie było szans na zmianę tego stanu rzeczy, a mozę nawet zagrażało to resztom dobra jakie jeszcze w garstce ludzi pozostało, Bóg zdecydował się zesłać potop. Bóg daje szanse aby się nawrócić, ale do czasu... kiedyś w końcu umrzemy i tutaj będzie sąd nad tym ile udało nam się zrobić.


Czy Noemu z rodziną zagrażały noworodki, psy, koty, wróble nawet? Tego nadal nie rozumiem.

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


Cz kwi 30, 2009 23:09
Zobacz profil
Post 
Jezus Maria ale mnie denerwują te katolickie śpiewki.
O jakim grzechu pierworodnym wy mówicie? Przecież człowiek rodzi się od zera czyli niewinny więc nie ma mowy o jakimkolwiek grzechu bo jesteśmy stworzeni na czysto. Po drugie pada słowo wolna wola ale czy potraficie ją zdefiniowac? Co to takiego jest? co powoduje że człowiek w danej sytuacji zachowuje się tak a nie inaczej? przecież na wszystko musi by jakieś logiczne wytłumaczenie.


Pt maja 01, 2009 1:14
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Owieczko
Cytuj:
Czy Noemu z rodziną zagrażały noworodki, psy, koty, wróble nawet? Tego nadal nie rozumiem.

Pomyśl tak, cała zła ludzkość przekazała by to samo zło swoim dzieciom. Coś na zasadzie grzechu pierworodnego, skażona natura przechodzi dalej. W tym sensie należało wyniszczyć całą populację. Ewentualnie można było dać garstce ludzi (Noe i rodzina) na wychowanie ileś dzieciaków... Efekt brak moźliwości odpowiedniego nadzoru, dałby coś w rodzaju współczesnych dzieci ulicy i znów sytuacja podobna - sami by sobie wyszukali i poznali czym jest zło.

No a co do zwierzą, to może być dość proste. Każdy z nas wie jak wygląda powódz. Bóg nią nie sterował, poza rozpoczęciem i zakończeniem, więc pozostałe zwierzęta są mimowolnymi ofiarami, ale o nich też pomyślano. Ostatecznie Noe i rodzina ratują się dość logicznie - budują statek. Nie ma tu żadnego sf. Pretensje więc do autora :)

Ale to wszystko jeśli potraktujemy opowieśc o Noem dosłownie. A już wiemy że opierano się na bliskowschodnich dziełach który opowiadają podobne wypadki związane z potopem... Bóg swoich ratuje od zatracenia, a reszta jest odpowiedzialna za siebie i swoje czyny...

_____________
Pepe my w pewnym momencie sięgnęlismy po Katechizm, powyżej znajdziesz cytat z tego katechizmu. Polecam...

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pt maja 01, 2009 12:19
Zobacz profil
Post 
WIST napisał(a):
Pomyśl tak, cała zła ludzkość przekazała by to samo zło swoim dzieciom. Coś na zasadzie grzechu pierworodnego, skażona natura przechodzi dalej. W tym sensie należało wyniszczyć całą populację.

No nie wiem, czy jest sens to komentować? Czy moderator wierzący niby w jakiegoś boga miłosiernego może przy zdrowym rozumie wypisywać takie pierdoły?


Pt maja 01, 2009 19:17
Post 
I uwagi językowe (nie OT wcale, tylko skutek idiotycznego braku edycji):
- "boga" napisałem z małej, bo chodzi mi o jakikolwiek byt z tej kategorii - to zanim ktoś napisze, że obrażam jego wiarę,
- dlaczego wycięło mi "p i e r d o ł y"? To jakieś niecenzuralne słowo czy jak?


Pt maja 01, 2009 19:21

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Pepe napisał(a):
Jezus Maria ale mnie denerwują te katolickie śpiewki.
O jakim grzechu pierworodnym wy mówicie? Przecież człowiek rodzi się od zera czyli niewinny więc nie ma mowy o jakimkolwiek grzechu bo jesteśmy stworzeni na czysto. Po drugie pada słowo wolna wola ale czy potraficie ją zdefiniowac? Co to takiego jest? co powoduje że człowiek w danej sytuacji zachowuje się tak a nie inaczej? przecież na wszystko musi by jakieś logiczne wytłumaczenie.


Wolna wola to możliwość wolnego wyboru . Dajmy na to, kiedyś byłeś wierzący, a teraz nie jesteś. Gdybyś nie miał wolnej woli musiałbyś być cały czas wierzący lub niewierzący i niemógłbys tego zmienić ,ale oczywiście mogłeś to zmienić jeśli taka była Twoja wola. Człowiek dokonuje wyboru na podstawie tego co uważa za racjonalne , ale oczywiście może wybierać również to co uważa za nieracjonalne.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Pt maja 01, 2009 20:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post 
Seweryn napisał(a):
Wolna wola to możliwość wolnego wyboru . Dajmy na to, kiedyś byłeś wierzący, a teraz nie jesteś. Gdybyś nie miał wolnej woli musiałbyś być cały czas wierzący lub niewierzący i niemógłbys tego zmienić ,ale oczywiście mogłeś to zmienić jeśli taka była Twoja wola. Człowiek dokonuje wyboru na podstawie tego co uważa za racjonalne , ale oczywiście może wybierać również to co uważa za nieracjonalne.


A ten dalej swoje.
Oczywiście testu na potęgę wolnej woli Seweryn nadal nie jest w stanie zaliczyć. A jeśli jest to proszę żebyś przez jeden dzień był ateistą. Albo buddystą. Albo pastafarianiem prawdziwej głębokiej wiary. W końcu to tylko twoja WOLNA WOLA :-)


Pt maja 01, 2009 20:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt kwi 24, 2009 22:39
Posty: 18
Post 
WIST napisał(a):
Cytuj:
KKK 417 Adam i Ewa przekazali swojemu potomstwu naturę ludzką zranioną przez ich pierwszy grzech, a wiec pozbawioną pierwotnej świętości i sprawiedliwości. To pozbawienie jest nazywane "grzechem pierworodnym".

Tu jest odpowiedz jak się ma grzech pierworodny do ewolucji.


Adam i Ewa w ujęciu KKK są postaciami historycznymi. Spróbujmy sobie w związku z tym wyobrazić, jak mogłyby wyglądać okoliczności popełnienia grzechu pierworodnego (przy założeniu, że ewolucja jest faktem):

Z populacji powiedzmy kilkuset osobników pewnego gatunku, który w danym momencie Bóg uznał za wystarczająco ludzki, aby nazwać go człowiekiem Bóg wybiera dwie osoby - mężczyznę i kobietę. Uznaje ich za pierwszych ludzi. Bacznie ich obserwuje, aż w końcu ci popełnią swój pierwszy grzech - akt sprzeciwienia się woli Boga. Bach! Stało się. Bóg wyraża swoje rozczarowanie. Adam i Ewa zyskują w ten sposób naturę ludzką skazaną grzechem, nagle uzyskują zdolność odróżniania dobra od zła. PYTANIE: co dzieje się z pozostałymi osobnikami gatunku? W końcu żadna z pozostałych istot nie dopuściła się grzechu pierworodnego. Czy one także zostają przez Boga uznane za naznaczone grzechem pierworodnym i zyskują zdolność odróżniania dobra od zła? To byłoby niesprawiedliwe. A jeśli nie - to oznaczałoby, że ludzie skażeni grzechem i nieskażeni żyliby równolegle obok siebie, może nawet dożyli do czasów współczesnych. Gdzie oni są?

A może Kościół uznaje, że początkowa populacja gatunku ludzkiego ogranicza się tylko do dwóch osobników?


Pt maja 01, 2009 21:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
ChceWiedziec napisał(a):
Adam i Ewa w ujęciu KKK są postaciami historycznymi.

Z tego co wiem, to własnie nie są.

Cytuj:
PYTANIE: co dzieje się z pozostałymi osobnikami gatunku? W końcu żadna z pozostałych istot nie dopuściła się grzechu pierworodnego.
A może Kościół uznaje, że początkowa populacja gatunku ludzkiego ogranicza się tylko do dwóch osobników?


Kościół uznaje, że całe stworzenie zostało skażone grzechem - ludzie, zwierzęta itd. Wczesniej w raju panowała szczesliwość i pokój, zwierzęta nie pożerały sie nawzajem itd., dopiero po grzechu pierwszych ludzi sytuacja sie zmieniła.

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


Pt maja 01, 2009 23:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt kwi 24, 2009 22:39
Posty: 18
Post 
Owieczka_in_black napisał(a):
ChceWiedziec napisał(a):
Adam i Ewa w ujęciu KKK są postaciami historycznymi.

Z tego co wiem, to własnie nie są.


Moja wina - nie wyraziłem się precyzyjnie. Mówiąc o historyczności Adama i Ewy w ujęciu KKK miałem na myśli tylko i wyłącznie to, że istnienie pierwszych ludzi którzy sprzeciwili się Bogu jest faktem. Nieistotne czy zgrzeszyli zrywając owoc, i czy mieszkali rzeczywiście w raju - ale o sam fakt istnienia tych pierwszych, nieposłusznych Bogu ludzi.

Cytuj:
KKK:
Opis upadku (Rdz 3) używa języka obrazowego, ale stwierdza wydarzenie pierwotne, fakt, który miał miejsce na początku historii człowieka.


Natomiast Owieczko myślałem, że w ramach tego tematu już doszliśmy do wspólnego wniosku, że zakładając ewolucję jako fakt - odrzucamy istnienie raju w takiej postaci o jakiej mowa w Biblii.

Owieczka_in_black napisał(a):
Kościół uznaje, że całe stworzenie zostało skażone grzechem - ludzie, zwierzęta itd. Wczesniej w raju panowała szczesliwość i pokój, zwierzęta nie pożerały sie nawzajem itd., dopiero po grzechu pierwszych ludzi sytuacja sie zmieniła.


Nauka twierdzi, że człowiek pojawił się kilkadziesiąt milionów lat po wyginięciu dinozaurów. Dinozaury te cechowały się często niezwykłą okrutnością - wzajemnie zabijając się. Raj, o którym piszesz, z mieszkającym w nim człowiekiem musiał więc pojawić się PO okresie panowania tych okrutnych gadów. Czyli okrucieństwo zwierząt NIE MOŻE być konsekwencją popełnienia grzechu pierworodnego przez człowieka.

Raj jako taki więc nie istniał. Za stronką podaną wcześniej (http://www.teologia.pl/m_k/zag03-09.htm#1):

Cytuj:
Raj nie miejscem, lecz stanem sprawiedliwości i świętości
Ukazany przez Księgę Rodzaju ogród-raj opisuje nie tyle jakieś konkretne miejsce na ziemi lub poza nią, ile stan człowieka prze upadkiem, określany jako świętość i sprawiedliwość pierwotna. "Kościół, interpretując w autentyczny sposób symbolizm języka biblijnego w świetle Nowego Testamentu i Tradycji, naucza, że nasi pierwsi rodzice Adam i Ewa zostali ukonstytuowani w stanie "świętości i sprawiedliwości pierwotnej" (Sobór Trydencki: DS 1511.). Tą łaską świętości pierwotnej było "uczestnictwo w życiu Bożym" (Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 2.)." (KKK 375).


Pozostaje jeszcze jedna ciekawa kwestia. Człowiek przed upadkiem posiadał m.in. dar nieśmiertelności (cytat z tej samej stronki):

Cytuj:
Czy ludzie żyliby wiecznie na ziemi, gdyby Adam nie zgrzeszył?
Dar nieśmiertelności nie odnosił się do nieśmiertelnej duszy Adama i Ewy, lecz do ich ciała. Miał je chronić od takiej śmierci, jaka dosięga dzisiaj każdego człowieka.


Droga ewolucji od bakterii do człowieka usiana była śmiercią kolejnych pokoleń przeróżnych istot. Mam więc rozumieć, że gdy pojawiły się pierwsze istoty, które Bóg uznał za człowieka - właśnie wtedy Bóg uczynił je nieśmiertelnymi?

Wszystkie te rozważania prowadzą do wizji niejako trzech różnych światów:
1. Przed pierwszym człowiekiem (okrucieństwo wśród zwierząt, wszystkie istoty jak najbardziej śmiertelne).
2. Raj (jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zwierzęta w jednej chwili przestały się zabijać i zjadać [na pewno jakiemuś gadowi akurat stanął w gardle kęs innego zwierzaka, którego przełykał; biedak mógł się zadławić] i jednocześnie zarówno one jak i człowiek stały się nieśmiertelne [co ze śmiertelnie rannymi w tym momencie zwierzętami - cudownie wyzdrowiały, czy Bóg jeszcze szybko je uśmiercił?]).
3. Po upadku człowieka (człowiek i zwierzęta ponownie śmiertelne, zjadają się wzajemnie itd.).

Moim zdaniem absurd. Teoria ewolucji nie zostawia miejsce na raj i grzech pierworodny. A na pewno nie w takim wydaniu, w jakim określa to Kościół katolicki.

_________________
Sławek


So maja 02, 2009 0:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt kwi 24, 2009 22:39
Posty: 18
Post 
Znalazłem jeszcze jeden ciekawy fragment.
http://www.teologia.pl/m_k/zag03-01.htm#4

Cytuj:
Monogenizm czy poligenizm
Ludzkość pochodzi od jednej czy od wielu par? Dz 17,26-27

Wielu zwolenników teorii ewolucji twierdzi, że ludzkość pochodzi nie od jednej, a od wielu par, bo cały jakiś gatunek stopniowo przekształcił się w ludzi. Teorię o pochodzeniu ludzkości od wielu par nazywamy poligenizmem. Jeśli przyjmiemy, że człowiek pojawił się na ziemi dzięki obdarowaniu jakichś istot duszą nieśmiertelną, czyli w jakimś określonym jednym momencie, nic nie stoi na przeszkodzie w przyjęciu nauki o pochodzeniu wszystkich od jednej pary ludzkiej. Bóg wcale nie musiał obdarowywać wielu osobników człekopodobnych duszami nieśmiertelnymi. Papież Pius XII twierdzi ponadto, że trudno pogodzić poligenizm z nauką o grzechu pierworodnym prarodziców, przechodzącym na wszystkich ludzi.


Czyli jednak wg Piusa XII trudno pogodzić (a może nie da się?) poligenizm z nauką o grzechu pierworodnym. Chyba, że założymy, że Bóg wybrał sobie parę (kobietę i mężczyznę) i to tylko ich obdarzył duszą, a także nieśmiertelnym ciałem (pisałem o tym w poprzednim poście). Dlaczego tylko dwójka ludzi zadecydowała o losach całego gatunku ludzkiego, skoro na tamten moment ludzi gotowych do przyjęcia duszy od Boga były setki/tysiące? Może gdyby Bóg wybrał inną parę ludzi nasze losy potoczyłyby się inaczej, i dziś cieszylibyśmy się pełnym harmonii życiem u boku Boga?

_________________
Sławek


So maja 02, 2009 1:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
ChceWiedziec napisał(a):
Owieczka_in_black napisał(a):
ChceWiedziec napisał(a):
Adam i Ewa w ujęciu KKK są postaciami historycznymi.

Z tego co wiem, to własnie nie są.


Moja wina - nie wyraziłem się precyzyjnie. Mówiąc o historyczności Adama i Ewy w ujęciu KKK miałem na myśli tylko i wyłącznie to, że istnienie pierwszych ludzi którzy sprzeciwili się Bogu jest faktem. Nieistotne czy zgrzeszyli zrywając owoc, i czy mieszkali rzeczywiście w raju - ale o sam fakt istnienia tych pierwszych, nieposłusznych Bogu ludzi.

Cytuj:
KKK:
Opis upadku (Rdz 3) używa języka obrazowego, ale stwierdza wydarzenie pierwotne, fakt, który miał miejsce na początku historii człowieka.


Natomiast Owieczko myślałem, że w ramach tego tematu już doszliśmy do wspólnego wniosku, że zakładając ewolucję jako fakt - odrzucamy istnienie raju w takiej postaci o jakiej mowa w Biblii.


Szczerze mowiąc to sama nie wiem co z tym zrobić. Ciężko to pogodzić szczególnie z grzechem i skażeniem calego stworzenia, okrucienstwem dinozaurów przed pojawieniem sie ludzi itp., jak to opisujesz pozniej.

Cytuj:
Owieczka_in_black napisał(a):
Kościół uznaje, że całe stworzenie zostało skażone grzechem - ludzie, zwierzęta itd. Wczesniej w raju panowała szczesliwość i pokój, zwierzęta nie pożerały sie nawzajem itd., dopiero po grzechu pierwszych ludzi sytuacja sie zmieniła.


Nauka twierdzi, że człowiek pojawił się kilkadziesiąt milionów lat po wyginięciu dinozaurów. Dinozaury te cechowały się często niezwykłą okrutnością - wzajemnie zabijając się. Raj, o którym piszesz, z mieszkającym w nim człowiekiem musiał więc pojawić się PO okresie panowania tych okrutnych gadów. Czyli okrucieństwo zwierząt NIE MOŻE być konsekwencją popełnienia grzechu pierworodnego przez człowieka.


Nie znam jasnej nauki KK jak ze szczegółami pogodzić ewolucje z biblijnym opisem stworzenia, czy nauką o grzechu pierworodnym.


Cytuj:
Cytuj:
Raj jako taki więc nie istniał. Za stronką podaną wcześniej (http://www.teologia.pl/m_k/zag03-09.htm#1):

Cytuj:
Pozostaje jeszcze jedna ciekawa kwestia. Człowiek przed upadkiem posiadał m.in. dar nieśmiertelności (cytat z tej samej stronki):

Cytuj:
Czy ludzie żyliby wiecznie na ziemi, gdyby Adam nie zgrzeszył?
Dar nieśmiertelności nie odnosił się do nieśmiertelnej duszy Adama i Ewy, lecz do ich ciała. Miał je chronić od takiej śmierci, jaka dosięga dzisiaj każdego człowieka.

Droga ewolucji od bakterii do człowieka usiana była śmiercią kolejnych pokoleń przeróżnych istot. Mam więc rozumieć, że gdy pojawiły się pierwsze istoty, które Bóg uznał za człowieka - właśnie wtedy Bóg uczynił je nieśmiertelnymi?


Uczynił, albo nie uczynil. Zwierzęta - jak widać - były śmiertelne, co do człowieka nie zdążyliśmy się przekonać czy to prawda, bo już pierwsza para /biorąc to dosłownie/ zgrzeszyła i pozbawiła się tej możliwosci.

Cytuj:
Wszystkie te rozważania prowadzą do wizji niejako trzech różnych światów:
1. Przed pierwszym człowiekiem (okrucieństwo wśród zwierząt, wszystkie istoty jak najbardziej śmiertelne).
2. Raj (jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zwierzęta w jednej chwili przestały się zabijać i zjadać [na pewno jakiemuś gadowi akurat stanął w gardle kęs innego zwierzaka, którego przełykał; biedak mógł się zadławić] i jednocześnie zarówno one jak i człowiek stały się nieśmiertelne [co ze śmiertelnie rannymi w tym momencie zwierzętami - cudownie wyzdrowiały, czy Bóg jeszcze szybko je uśmiercił?]).
3. Po upadku człowieka (człowiek i zwierzęta ponownie śmiertelne, zjadają się wzajemnie itd.).

Moim zdaniem absurd. Teoria ewolucji nie zostawia miejsce na raj i grzech pierworodny. A na pewno nie w takim wydaniu, w jakim określa to Kościół katolicki.


Podobny wniosek nasunął mi się, gdy Ci odpowiadalam na tego posta - albo teoria ewolucji, albo nauka KK - nie sposób pogodzić obu, bo wychodzą absurdy - dlatego napisałam powyżej: "
Nie znam jasnej nauki KK jak ze szczegółami pogodzić ewolucje z biblijnym opisem stworzenia, czy nauką o grzechu pierworodnym."
Jak sobie radzi z tym KK? Nie wiem. Ok, może mowić, że biblijny opis to metafora itp., ale jak wytłumaczyć te etapy o których napisałes, że tak je nazwę - przed rajem, w raju i po raju, gdy one stają w sprzeczności z nauką o grzechu pierworodnym.

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


So maja 02, 2009 2:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46
Posty: 1207
Post 
Owieczka_in_black napisał(a):
Nie znam jasnej nauki KK jak ze szczegółami pogodzić ewolucje z biblijnym opisem stworzenia, czy nauką o grzechu pierworodnym.


Cytuj:
Czy wierzący może przyjąć teorię ewolucji? Rdz 1,1-2,4

Biblijny opis stworzenia świata ani nie zaprzecza teorii ewolucji, ani jej nie stwierdza: po prostu nie zajmuje się tym zagadnieniem. Autor natchniony pragnie bowiem przekazać nam nie tyle prawdy naukowe o kolejności powstania różnych form materii oraz istot żywych, ile zbawcze treści pobudzające nas do zajęcia w życiu odpowiednich postaw wobec Boga i ludzi. Pismo św. nie jest traktatem przyrodniczym, lecz księgą religijną. Do naukowców należy opisywanie sposobu rozwijania się stworzonej przez Boga materii.

Chrześcijanin może przyjąć teorię ewolucji świata, gdyż nie zaprzecza ona idei stworzenia wszystkiego przez Boga. Aby coś mogło ewoluować, musi przecież najpierw zaistnieć. Fakt, że wszystko się rozwija, potwierdza tylko istnienie rozumnej Istoty, która wszystkim kieruje zgodnie z odwiecznymi przez Nią ustalonymi prawami przyrody. Co się tyczy pochodzenia człowieka, można przyjąć ewolucję co do ciała. Papież Pius XII uczy, że dusze ludzkie są stwarzane bezpośrednio przez Boga. Rozumna i nieśmiertelna dusza ludzka nie może pochodzić od zwierząt. Być może stworzenie człowieka dokonało się w ten sposób, że Bóg obdarował duszą nieśmiertelną jakieś istniejące już zwierzę (niekoniecznie małpę!), przez co stało się ono rozumną i wolną istotą. Pojawienie się człowieka stanowi wielki skok w ewolucji. Trudno naukowcom odkryć jakąś istotę pośrednią między zwierzęciem, a świadomym i rozumnym człowiekiem: odkopane szczątki są albo pozostałością zwierząt, albo też istot rozumnych - ludzi.



a tutaj: www.teologia.pl - wiecej na ten temat - pod literka "E" jak ewolujca...

_________________
.--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.


So maja 02, 2009 9:59
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 288 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 20  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL