Kuraki: Nie poznaję Polski do której wróciłem.
Autor |
Wiadomość |
viona
Dołączył(a): N wrz 04, 2022 16:36 Posty: 221
|
Re: Kuraki: Nie poznaję Polski do której wróciłem.
Jerzy_67 napisał(a): Panteizm wyznajesz? Zapytałem o sens tego, jak się określiłeś: "Jestem, który jestem". Ponieważ to imię Boże, to sens moich pytań jest jasny (...) Jerzy_67, najpierw deklarujesz, ze jestes "dzieckiem bozym", a nastepnie boisz sie nazywac rzeczy po imieniu, zgodnie z prawda objawiona przez Syna Bozego. Twoj strach przed prawda wynika z braku wiedzy o sobie samym. Uwierzyles falszywym nauczycielom, ktorzy zamiast pomoc ci powrocic do Domu Ojca, wodza cie za nos jak jakies ciele przeznaczone na rzez, a ty podskakujesz z radosci jak i to nieswiadome ciele. Dlaczego boisz sie nazwac siebie imieniem twojego (rzekomo) Ojca, tak jak to zrobil Chrystus? Przeciez nie jestes chyba Zydem, ktory odrzuca Chrystusa...? Jestes, jaki jestes i nie ma drugiego takiego jak ty.Zamiast glosic przeonaczone nauki biblijne "z podtulonym ogonem", podnies do gory glowe i poczuj sie wreszcie jak u siebie w Krolestwie Bozym, w ktorym podobno juz jestes Nie wstydz sie i nie boj samego siebie. Swiadome dziecko boze nie ma problemu z wlasną, boską, duchową natura. Wnioskuje z twoich postow, ze (chyba) narodziles sie juz na nowo w duchu, skoro nazywasz sie "dzieckiem bozym". Bierz przyklad z Syna Bozego
|
Wt maja 07, 2024 11:02 |
|
|
|
|
Jerzy_67
Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49 Posty: 2061
|
Re: Kuraki: Nie poznaję Polski do której wróciłem.
viona - bujasz w obłokach napompowanych przez filozofie, których ja nie aprobuję!... george45 może się do Ciebie dołączyć, ale mnie z Wami zupełnie nie jest po drodze...
Szanujmy się i nie zmuszajmy do niczego.
_________________ "Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21). Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło… +++ "Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).
|
Wt maja 07, 2024 11:09 |
|
|
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 1559
|
Re: Kuraki: Nie poznaję Polski do której wróciłem.
A potrafisz określić w jakiej części ciebie obecny jest Bóg? W głowie, między uszami, w płacie czołowym, nogach, rękach, sercu, w kwiatku, jego łodydze, jabłku czy tylko w pestkach ... ? Zetniesz pukiel włosów, tam również będzie Bóg, obetniesz paznokcie, w nich również będzie Bóg, wyrwiesz zęba, czy w nim również będzie Bóg? Jeśli powiesz, że w całości, to czy taka odpowiedź nie będzie oznaczała, że wszystko jest Bogiem?
|
Wt maja 07, 2024 11:20 |
|
|
|
|
viona
Dołączył(a): N wrz 04, 2022 16:36 Posty: 221
|
Re: Kuraki: Nie poznaję Polski do której wróciłem.
Jerzy_67...nawet odwagi nie masz, aby przyznac, ze brak ci logicznych argumentow w poruszonej kwestii. Nikt cie tutaj do niczego nie zmusza, tylko kazdy ci wykazuje, ze jestes w bledzie, popierajac to argumentami. Na tym polega dyskusja.
|
Wt maja 07, 2024 11:22 |
|
|
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 1559
|
Re: Kuraki: Nie poznaję Polski do której wróciłem.
Czasem, po takiej dyskusji może runąć wszystko, co do momentu dyskusji uważane było przez adwersarza za "świętą i niepodważalną prawdę". Ogarnia cię strach, widzisz że to co do tej pory brałeś za święte, świętym może nie być. Nie można już jak struś schować głowy w piasek, nie można o tym zapomnieć, świat staje do góry nogami. Czy to jest dobre, ciężko odpowiedzieć, dla poszukującego niezbędne, dla wierzącego..., może być czymś nie do zniesienia. Musiałby uznać w wielu przypadkach to w co wierzył, za gusła. Jerzy_67, może nim nie dorośniesz, nie bierz udziału w takich dyskusjach. Kończysz je w nerwach i zakłopotaniu, krzykiem. Obracaj się może w towarzystwie sobie podobnych, wyznających i wierzących jak ty. Tam ci każdy przyklaśnie, pochwali, być może będą cię nawet wielbili. Poszukujący musi mieć odwagę, w tobie jej nie widzę, jeszcze nie widzę.
|
Wt maja 07, 2024 12:33 |
|
|
|
|
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 705
|
Re: Kuraki: Nie poznaję Polski do której wróciłem.
Jerzy_67 napisał(a): Mam podwójne obywatelstwo: jestem Polakiem (nie Polaczkiem) i Polska to moja doczesna ojczyzna, ale też jestem Bożym dzieckiem, a ojczyzna moja jest w niebie: No, z tym niebieskim obywatelstwem, to bym nie przesadzał. Zwłaszcza przed więcierzem. Dopiero po zbawieniu nimi możemy być. Ale na razie jesteśmy, w większym lub mniejszym stopniu, marnotrawnymi dziećmi. Jerzy_67 napisał(a): Jeśli swoim pytaniem chcesz mi wybić z głowy to, abym dbał o swoją doczesną tożsamość Polaka (nie: Polaczka), to Ci się to nie uda, bo Pismo mnie uczy, aby o swoją ziemską ojczyzną też dbać - jest nią Polska, a jej obywatele (w tym ja) to Polacy (nie: Polaczki). Tak, uważam podobnie. Gdyby w moderacji był ktoś, komu zależy zna dobrym imieniu Polski i Polaków, zadziałałby, aby nie używać pogardliwych określeń na nikogo, a w szczególności na Polaków. george45 napisał(a): Tym Polakiem się urodziłeś, czy wpoili w ciebie, że nim jesteś? Może w szpitalu rodziła obok twojej mamusi Rosjanka, bądź Niemka i siostrzyczka cię niechcąco podmieniła, a może ojcem twoim był Żyd, Białorusin? Moim zdaniem, Polak, to etykieta jaką tobie przypięto, a ty bronisz jej jak alkoholik flaszki. Nazywasz siebie dzieckiem bożym, czy to nie jest podobnie jak z tym Polakiem? Gdybyś urodził się np. w Iranie, dzieckiem jakiego Boga byś był? W obu kwestiach się mylisz. To nie krew, ani narodowość matki świadczy o tym, czy się jest Polakiem, czy też dzieckiem Bożym. To zalezy od naszej postawy, od naszej wiary, od naszych przekonań. Choć rzeczywiście środowisko w którym przyszliśmy na świat ma na to duży wpływ. Tak jak belka startowa dla biegacza. Jednak belka nie decyduje o celu, do którego biegnie. Ale jego wola. Polakiem nie jest ten, kto urodził się z matki Polki, ale tren, kto uważa Polskę za swoją ojczyznę. I o nią dba. A Jerzy właśnie udowodnił, jak leży mu na sercu dbałość o szacunek dla Polaków. To jest przejawem patriotyzmu, szacunku dla Polski i o tym, że czuje się obywatelem Polski. Podobnie z "obywatelstwem" niebieskim. Dbałość o sprawy Boże, oo wypełnianie woli Boga, okazywanie szacunku Bogu i dbałość o to świadczy o tym, czy jest synem Bożym czy przeciwnie.
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
Wt maja 07, 2024 13:18 |
|
|
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 1559
|
Re: Kuraki: Nie poznaję Polski do której wróciłem.
Idący, przeczytaj ze zrozumieniem to, co napisałeś, moim zdaniem to bełkot. Piszesz, że się mylę w obu kwestiach, by za chwilę napisać "Choć rzeczywiście środowisko w którym przyszliśmy na świat ma na to duży wpływ".
|
Śr maja 08, 2024 6:50 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|