Do 24 lutego Putin miał poparcie Rosjan i zachowywał się racjonalnie.

Najbardziej racjonalne były napady na Czeczenię, Gruzję, mordowanie opozycji, nawet poza granicami Rosji...to racjonalność w stylu demona.

Wybory w Rosji są.Z punktu widzenia Putina rozszerzenie NATO o Ukrainę jest zagrożeniem. Oczywiście, że zachowanie Putina przewidział już w 2008 r. Lech Kaczyński, ale Zachód wolał robić interesy z Putinem a już było wiadomo po 2014 r. o aneksji Krymu.

I to niby wyjaśnienie racjonalności Putina, taką taktyką, równie dobrze można znaleźć argumenty na "racjonalność Hitlera.

Jeśli świat nie podejmie radykalnych kroków, to Putin nie zatrzyma się na Ukrainie. No, ale te radykalne kroki to SWIFT, a tu mamy blokadę .... Niemcy, Włochy i Węgry. Obudzą się z ręką w nocniku, jak Putin zqwita pod Berlin.

Hitler był zbrodniarzem, natomiast trudno aby Putin był zachwycony tym, że Ukraina zbliża się do Zachodu i w tym sensie jego zachowanie było racjonalne, Rosjanie to tchórze bo nikt tam nie buntuje się przeciwko Putinowi a całego narodu by nie zamknęli w tym państwie policyjnym do więzienia.

Kolejna Twoja wypowiedź,ktora świadczy o tym, że nie masz pojęcia o czym mówisz: https://wiadomosci.wp.pl/antywojenne-pr ... 743566304a
https://www.tvp.info/58714590/wojna-ros ... -1800-osob
Może zanim coś napiszesz jako wielki znawxa tematu, sprawdź czy Twoje iluzje pokrywają się z rzeczywistością?

Mam rację bo co to jest 1800 osób zatrzymanych na cały kraj, a wiele lat Rosjanie nie buntowali się przeciwko Putinowi.Jakby wyszło na ulice kilka milionów ludzi to by było coś więcej.

I nadal ignorancja. Czy liczba zatrzymanych mówi o liczbie protestujących? A na marginesie, to zatrzymanych nie jest tysiąc, a prawie 2 tys., a protesty są w co najmniej 50 miastach Rosji i z pewnością to nie koniec.

Częściowo mówi Ja napisałem 1800. Ja nie chcę wskazywać na winnych, ale taką reakcję Putina ktoś wywołał. Tutaj na forum jest dużo nienawiści, ale tak to jest jak komuś nienawiść do polskich elektrowni i PiS przesłoniła zdrowe myślenie. Czy widzisz, że przez tyle lat Rosjanie tolerowali Putina:)?
Pozdrawiam

Chyba akcje Putina.

Szef najwiekszego kraju swiata, kraju w wielu obszarach zaniedbanego, zachowuje sie jak dziecko w piaskownicy, ktoremu ktos nie chce dac zabawki, ktora jemu sie spodobala?
Czy jak starzejacy sie mezczyzna, ktory opieral wladze na pozorze silnego i niezlomnego, a teraz mu sila, zycie i pozory przez palce przeciekaja i ze strachu przed utrata wladzy musi niszczyc i wszczynac wojny, zeby pozornymi zdobyczami zalepiac dziury na swoim wizerunku?

Putin odchodzi i.wie o tym. Kiedy patrzec na jego zdjecia, jak siedzi pokrzywiony, widac, ze juz nawet swojego wizerunku nie kontroluje.
Ale ciagle moze zabijac i niszczyc.

Tragiczne jest to, ze popiera go Cerkiew. Widac patriarcha Moskwy tez zapomnial Kto mial byc jego Mistrzem.

Można to tak ująć. Choć bardziej precyzyjne byłoby określenie, że winna jest jest jego przerośnięta ambicja, megalomania. Można też powiedzieć, że winny jest tradycyjny, niezmienny od kilkuset lat imperializm rosyjski.
reakcje wywołał ten, kto nie dał mu lizaka (tak jak rozkapryszone dziecko wpada w złość, gdy nie dostanie ciastka, którego zobaczyło na wystawie cukierni). Tak jak Hitler się zdenerwował na to, że nie dostał Korytarza. Chora ambicja.
Uważam, że dla Putina cały świat może zginąć, byle on wrócił z tarczą. Straty nie mają znaczenia. Wg Sputnika, to właściwie Ruscy nie ponoszą strat, a misja jest (niemal) pokojowa. Czy wierzy w to Putin? Czy wierzą w to Rosjanie (tj. ruskie lemingi)?


To niestety prawda. Ale tu rządzi libero-lewica (paza mikroskopijnymi wyjątkami). I opcja niemiecka, której optyka zmienia się diametralnie (na szczęście) w ostatnich dniach


Nie tyle tolerowali, co kochają. Natomiast nienawidzą Jelcyna. Za to, że odszedł od imperializmu i osłabił Rosję. Rosyjska propaganda, doskonalona od ponad 100 lat (zastąpiła wcześniejszą rusyfikację) uczyniła bezwolnymi intelektualno-politycznie Rosjan, którzy byli i tak przyzwyczajeni do biznatyjskiej władzy.


Z ta kondycją, sprawnością, to gruba przesada. Chciałbym mieć taką jak on.
Z morderczymi zapędami, racja. Z tym, że dla niego, tak jak dla jego (jak i ogromnej rzeszy Rosjan) idola Stalina, to tylko statystyka. Ludiej u nich mnogo. Liczą się cele, a nie ludzie.


Otóż nie zapomniał. Cyryl wie doskonale, że jego zwierzchnikiem jest Putin. To już rosyjska tradycja. Cerkiew patriarchatu moskiewskiego zawsze była służalcza wobec władzy. Nawet w tak tragicznych okolicznością, jakie zafundował im Stalin. Gdy ich wezwał do działania ruszyli ochoczo. Teraz w pamięci mają poprzednie okresy. Mają wybór: wiara lub benefity. Poza tym oni wierzą w świętość Rosji.

Andej napisał:"Uważam, że dla Putina cały świat może zginąć, byle on wrócił z tarczą. Straty nie mają znaczenia. Wg Sputnika, to właściwie Ruscy nie ponoszą strat, a misja jest (niemal) pokojowa. Czy wierzy w to Putin? Czy wierzą w to Rosjanie (tj. ruskie lemingi)?"

A wiesz, że Sputnika zamykają na Mołdawii? Cenzura jak nie wiem co... Chyba nie wierzą w to, ale ciągle skala protestów przeciwko Putinowi w Rosji mogłaby być większa.

Nie ma żadnej racjonalności w uzurpowaniu sobie prawa do decydowania o wolnym, samorządnym państwie sąsiedzkim.

Ale trudno przypuszczać, że pomysł włączenia Ukrainy do NATO spodoba się Putinowi, prawda?