Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Agni !
Zauważ, że ta nasza katolicka "sekta" (wg. Ciebie) głosi już naukę Chrystusa od 2000 lat. I jest tej nauki bezpośrednim kontynuatorem.
Natomiast "ŚJ" operując na wypaczonym tekście Pisma funkcjonują od ok. 100 ....
|
Śr maja 19, 2004 6:47 |
|
|
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Cytuj: Definicja zdrowia podana przez Światową Organizację Zdrowia (1948r.) brzmi następująco: Zdrowie to pełen dobrostan fizyczny, psychiczny, społeczny, a nie wyłącznie brak niedomagania. i dalej: Cytuj: Jan Kostrzewski określa zdrowie społeczności w sposób następujący: zdrowie społeczeństwa ludzkiego jest to nie tylko brak choroby oraz dobry stan zdrowia psychicznego i społecznego jednostek składających się na dane społeczeństwo, ale również harmonijny rozwój naturalny ludności oraz takie warunki otoczenia, które sprzyjają zdrowiu ludności.
Bardzo szeroka ta definicja zdrowia, agni
Bo jeśli przyjąć taką interpretację, to szkodzi zdrowiu - kiepska praca, brak pieniędzy, brak perspektyw, samotność i jeszcze mnóstwo czynników, które mogą wpłynąć na dobrostan psychiczny i społeczny. W tym momencie zdrowie zapewnia JEDYNIE całkowity brak cierpienia...
Chyba jednak przesada?
Chyba, że to - zgodnie z sentencją, którą kiedyś słyszałam:
"Życie jest szkodliwe dla zdrowia"
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Śr maja 19, 2004 6:54 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
ddv163 napisał(a): Swoją opiekuńczość i chęć powiększenia rodziny można okazać również i w inny sposób - nie uciekając się do działań moralnie dwuznacznych, Agni. Można np. adoptować dziecko ...(
Do sałatki zamiast oleju z oliwek można dać i rzepakowy...
A już mówiąc poważnie, jak widać po dotychczasowej rozmowie, zakaz wykonywania pewnych zabiegów medycznych, obie strony (SJ i Krk) motywują względami wyznaniowymi, więc nie ma tu żadnej istotnej różnicy.
Dlatego nie jest to czynnik różnicujący, która religia jest, a która nie jest sektą. Sugeruję znaleźć inne kryterium.
|
Śr maja 19, 2004 13:54 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
ddv163 napisał(a): Agni !
Zauważ, że ta nasza katolicka "sekta" (wg. Ciebie) głosi już naukę Chrystusa od 2000 lat. I jest tej nauki bezpośrednim kontynuatorem. Natomiast "ŚJ" operując na wypaczonym tekście Pisma funkcjonują od ok. 100 ....
Ewangelicy twierdzą inaczej....
|
Śr maja 19, 2004 13:57 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
jo_tka napisał(a): Bardzo szeroka ta definicja zdrowia, agni
Tak, szeroka.
Ale nie w tym rzecz. Usiłuję w tym wątku pokazać, że osoba stojąca na zewnatrz obu religii tj. Krk i SJ, nie zauważa żadnej istotnej różnicy, która jedną z tych religii dewaluowałaby do sekty, a drugą nie.
Ja takiej różnicy nie widzę. Jeśli jest to mi ją wskaż, bo zakaz przetaczania krwi motywowany religią, dla mnie jest tym samym co katolickie zakazy - też w końcu motywowane religią.
|
Śr maja 19, 2004 14:02 |
|
|
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Agni - pomimo bardzo szerokiej definicji zdrowie, nie bardzo rozumiem nadal komentarz o zakazanym zabiegu ratującym życie i zdrowie - pt. "badania prenatalne"
Że zacytuję własny post (bo chyba przeoczyłaś):
jo_tka napisał(a): Agni - moja wiedza w tej dziedzinie jest niewielka, ale... Po pierwsze - że zacytuję fragment Evangelium vitae: Cytuj: Badania prenatalne, które nie wzbudzają obiekcji moralnych, o ile są podejmowane w celu wskazania ewentualnych terapii, których podjęcia wymaga zdrowie dziecka nie narodzonego, zbyt często dostarczają okazji do zaproponowania i wykonywania przerwania ciąży. Po drugie - jak rozumiem - mówimy (w ramach badań prenatalnych) o amniopunkcji, która chociaz jest zabiegiem względnie bezpiecznym, to jednak pewne ryzyko poronienia stwarza... Po trzecie... uprzejmie proszę o przykład sytuacji, w której amniopunkcja może uratować życie dziecka - oczywiście w sytuacji gdy nie można tego badania dokonać po urodzeniu dziecka, albo gdy konieczne lub możliwe jest leczenie w życiu płodowym...
Po kolejne - głównym uzasadnieniem zakazu aborcji (i powiązanego zapłodnienia in vitro i co najmniej częściowo klonowania) i eutanazji nie jest nakaz religijny, tylko zasada uznawana chyba przez wszystkie kodeksy prawne, a brzmiąca "nie zabijaj".
Jeśli chcesz ją traktować jako nieuprawniony nakaz religijny powinnaś zaprotestować również przeciw Art (bodaj) 148 Kodeksu Karnego.
A - wg mnie - najistotniejsza kwestia w przypadku sekt dotyczy pewnego rodzaju nakazu izolacji od "niewiernych", zalecenia zrywania więzi rodzinnych i społecznych z osobami nienależącymi do grupy. Krótko mówiąc - wywierania niedozwolonego nacisku (np psychologicznego), mającego na celu pozbawienie tych osób w jakiś sposób wolności osobistej.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Śr maja 19, 2004 14:43 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
jo_tka napisał(a): Agni - pomimo bardzo szerokiej definicji zdrowie, nie bardzo rozumiem nadal komentarz o zakazanym zabiegu ratującym życie i zdrowie - pt. "badania prenatalne" Oczywiście chodzi o wczesne wykrycie i często leczenie już w fazie płodowej. Cytuj: Agni - moja wiedza w tej dziedzinie jest niewielka, ale... Po pierwsze - że zacytuję fragment Evangelium vitae: Badania prenatalne, które nie wzbudzają obiekcji moralnych, o ile są podejmowane w celu wskazania ewentualnych terapii, których podjęcia wymaga zdrowie dziecka nie narodzonego, zbyt często dostarczają okazji do zaproponowania i wykonywania przerwania ciąży. Powoli, powoli... rozmawiamy tu na temat tezy, która postawiłam, że nie ma zasadniczej różnicy miedzy Krk a Sj w kontekście "kościół czy sekta". Jesli mam rozmawiać to powołujmy się na źródła niezalezne. A ty mi cytujesz Evangelium vitae... to moze od razu powiedz: "Sj to sekta, a Krk to kościół, bo tak głosi Nowak i RM" Ja wtedy wcielę się w SJ i powiem: "Krk to sekta a SJ to kościół, bo tak głosi Strażnica" I po rozmowie.... Cytuj: Po drugie - jak rozumiem - mówimy (w ramach badań prenatalnych) o amniopunkcji, która chociaz jest zabiegiem względnie bezpiecznym, to jednak pewne ryzyko poronienia stwarza... Po trzecie... uprzejmie proszę o przykład sytuacji, w której amniopunkcja może uratować życie dziecka - oczywiście w sytuacji gdy nie można tego badania dokonać po urodzeniu dziecka, albo gdy konieczne lub możliwe jest leczenie w życiu płodowym... proszę uyprzejmie: hemofilia, fenyloketonuria, wiele chorób metabolizmu. ich wykrycie we wczesnej fazie pozwala zminimalizować skutki choroby. Cytuj: Po kolejne - głównym uzasadnieniem zakazu aborcji (i powiązanego zapłodnienia in vitro i co najmniej częściowo klonowania) i eutanazji nie jest nakaz religijny, tylko zasada uznawana chyba przez wszystkie kodeksy prawne, a brzmiąca "nie zabijaj". Teza bardzo dyskusyjna, ale nie podejmuję jej, bo aborcja to temat równie wielki jak poruszony w innym wątku temat "Piotra i skały". Cytuj: A - wg mnie - najistotniejsza kwestia w przypadku sekt dotyczy pewnego rodzaju nakazu izolacji od "niewiernych", zalecenia zrywania więzi rodzinnych i społecznych z osobami nienależącymi do grupy. Krótko mówiąc - wywierania niedozwolonego nacisku (np psychologicznego), mającego na celu pozbawienie tych osób w jakiś sposób wolności osobistej.
No więc mamy kolejny argument w głównym tamacie rozmowy. Brawo.
Po pierwsze) SJ nie nakazują zrywać więzi z osobami nie należącymi do grupy! Więc mówiąc delikatnie mijasz się z prawdą. SJ nakazują jedynie zerwanie kontaktu z tymi, co odeszli z SJ.
Po drugie) jesli już mówimy o ograniczaniu kantaktu do własnej religii, to jest to również cecha Krk. Popatrz, jak w takim RM straszą sektami: SJ-ami, krisznowcami, satanistami, ateiustami, komunistami, ufoludami, krasnalami... no... może się ciut rozpędziłam...
Po trzecie) jesli chodzi o ograniczenie w ogóle kontaktu z resztą społeczeństwa, to Krk nie musi tego robić w Polsce, bo reszta w większości też nalezy do Krk. Jeśli jednak spojrzysz na społeczeństwa, gdzie katolicy są w mniejszości - takie zjawisko dsotrzeżesz.
Po czwarte) nawet w Polsce mozesz dostrzec. Katolickie przedszkola, szkoły, uniwersytety są niczym innym, jak próbą odgrodzenia się od nie-katolików, jak też zamknięcia się we własnym hermetycznym gronie.
Tak więc, to kryterium również odpada. Zarówno SJ jak i Krk mają na tej płaszczyźnie podobne metody działań.
|
Śr maja 19, 2004 21:33 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
NIe wiem, czy Ci wiadomo, ale Katolicy oraz Protestanci bazują na wspólnie uzgodnionym tekście Pisma
Strzeliłaś więc jak kulą w płot ...
|
Śr maja 19, 2004 22:39 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
PS.
Żeby było wszystko jasne - istnieje tekst Pisma wspólnie uzgodniony przez biblistów katolickich i protestanckich.
|
Śr maja 19, 2004 22:42 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Jeżeli chodzi o szkolnictwo - to większośc katolickich szkół (szczególnie wyższych) przyjmuje wszystkich chętnych, bez względu na wyznanie ...
Skąd więc te Twoje zarzuty
|
Śr maja 19, 2004 22:45 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
ddv163 napisał(a): NIe wiem, czy Ci wiadomo, ale Katolicy oraz Protestanci bazują na wspólnie uzgodnionym tekście Pisma Strzeliłaś więc jak kulą w płot ...
Obawiam się, że myśl Szanownego Kolegi jest zbyt górnolotna jak na mój wzrost, albowiem nie dostrzegam zaiste, żadnego merytorycznego zwiazku z dotychczasową dysputą....
|
Śr maja 19, 2004 22:47 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Nie ma ?
techtavaniekatholiptica napisał(a): ddv163 napisał(a): Agni !
Zauważ, że ta nasza katolicka "sekta" (wg. Ciebie) głosi już naukę Chrystusa od 2000 lat. I jest tej nauki bezpośrednim kontynuatorem. Natomiast "ŚJ" operując na wypaczonym tekście Pisma funkcjonują od ok. 100 .... Ewangelicy twierdzą inaczej.... A to to skąd się wzięło ?
|
Śr maja 19, 2004 22:50 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Cytuj: chodzi o wczesne wykrycie i często leczenie już w fazie płodowej i dalej Cytuj: hemofilia, fenyloketonuria, wiele chorób metabolizmu. ich wykrycie we wczesnej fazie pozwala zminimalizować skutki choroby
Fenyloketonurię rozpoznaje się, jeśli dobrze pamietam, badaniem krwi w 4 dobie życia - nie potrzeba do tego amniopunkcji. I wcale nie jest za późno.
Jak leczyć w życiu płodowym hemofilię, agni? I choroby metaboliczne?
Hemofilia jest w końcu chorobą genetyczną - jej rozpoznanie i odpowiednie postępowanie z dzieckiem jest ważne - ale nie wiem czy już wżyciu płodowym... Choroby metaboliczne najczęściej również mają podłoże genetyczne - i leczy się je dietą eliminacyjną... Również po urodzeniu dziecka.
Zresztą - i po to był cytat z Evangelium vitae - badania prenatalne które mają służyć rozpoznaniu i leczeniu choroby u dziecka - które krótko mówiąc mają sens merytoryczny - NIE BUDZĄ OBIEKCJI MORALNYCH.
Czyli - jeśli taka sytuacja zaistnieje - można i zapewne należy takie badania wykonać.
A informacji o tym, co twierdzi KK najlepiej szukać w KK - nie w źródłach obiektywnych, cokolwiek by to dla Ciebie nie znaczyło.
Nawet jeśli TYLKO z tymi, co odeszli z grupy, agni, to najzupełniej to wystarczy. Jeśli małżeństwo było SJ i jedno odeszło - to co? Jeśli rodzic i dziecko byli SJ i jedno odeszło...
Nikt nikomu nie ma prawa nakazywać odrzucenia kogokolwiek. Nikt nie ma również prawa obligatoryjnie karać odejścia ostracyzmem ze strony grupy, w której się funkcjonowało od lat
Nie wiem co mówią w RM, w życiu nie słuchałam i nie zamierzam jak na razie. Nie wiem, kim straszy. Ale między straszeniem a nakazem jest jednak różnica. Nawet jeśli na niektórych terenach panuje delikatnie mówiąć brak tolerancji dla innych mniejszości religijnych, to żadna z nich nie wynika z oficjalnego - nakazującego stanowiska KK, co najwyżej czasem - niestety - z niezręcznych bądź nierozsądnych bądź pełnych lęku i uprzedzeń wypowiedzi jego członków, a to jednak nie to samo.
I nie mówię o - odgradzaniu - choć za takie nie uważam szkół itp - mówię o izolacji która jest nakazana. Każdy uczęszczający do jakiejkolwiek katolickiej szkoły kiedyś z niej wychodzi i spotyka innych ludzi - jeśli chce, również ateistów, wyznawców innych religi, członków sekt itp. I jest to jego wybór i jego pełne prawo.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Cz maja 20, 2004 6:19 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
ddv163 napisał(a): Nie ma ? techtavaniekatholiptica napisał(a): ddv163 napisał(a): Agni !
Zauważ, że ta nasza katolicka "sekta" (wg. Ciebie) głosi już naukę Chrystusa od 2000 lat. I jest tej nauki bezpośrednim kontynuatorem. Natomiast "ŚJ" operując na wypaczonym tekście Pisma funkcjonują od ok. 100 .... Ewangelicy twierdzą inaczej.... A to to skąd się wzięło ?
Stąd, że ewangelicy uważają, że to oni głoszą naukę Chrystusa od 2 tys. lat a Krk uważają za kościół który od tych nauk odszedł. Prawosławni zresztą też...
|
Cz maja 20, 2004 17:43 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
jo_tka napisał(a): Fenyloketonurię rozpoznaje się, jeśli dobrze pamietam, badaniem krwi w 4 dobie życia - nie potrzeba do tego amniopunkcji. I wcale nie jest za późno. Oto niektóre z chorób uwarunkowanych genetycznie, które można wykryć za pomocą badań prenatalnych: (...) fenyloketonuria - dziedziczna choroba przemiany materii. Jej rozwój udało się zahamować, dzięki temu że wszystkie noworodki są rutynowo testowane. Jej wczesne wykrycie umożliwia wprowadzenie specjalnej diety, co minimalizuje skutki choroby, http://www.resmedica.pl/ffxraport1299.html(podaje adres z nadzieją, że to medyczne pismo w przeciwieństwie do Polskiej Akademi Nauk i Uniwersytetu Wileńskiego nie propaguje treści satanistycznych... )agni - podany przez Ciebie link był podstroną strony satanistycznej, a na taką kryptoreklamę nie pozwolę na tym forum - saxonWracamy do naszych baranów. Cytuj: Nawet jeśli TYLKO z tymi, co odeszli z grupy, agni, to najzupełniej to wystarczy. Jeśli małżeństwo było SJ i jedno odeszło - to co? Jeśli rodzic i dziecko byli SJ i jedno odeszło... Nikt nikomu nie ma prawa nakazywać odrzucenia kogokolwiek. Nikt nie ma również prawa obligatoryjnie karać odejścia ostracyzmem ze strony grupy, w której się funkcjonowało od lat Przypominam Ci, że nie ma drugiej takiej wiary jak chrześcijaństwo, której różne odłamy tak ochoczo karały się za herezję i to śmiercią. Te czasy minęły, ale fakt ten uprzytamnia, że karanie za odejście nie jest katolicyzmowi obce. Co do SJ, to tak, masz rację, pod tym względem - obecnie - tylko obecnie - SJ różnią się od Krk tym właśnie zakazem kontaktu. Ale wybacz, zakaz odwiedzin i pozdrawiania na ulicy to jak dla mnie zbyt mało by uznać SJ za sektę. Cytuj: Nie wiem co mówią w RM, w życiu nie słuchałam i nie zamierzam jak na razie. Nie wiem, kim straszy. Ale między straszeniem a nakazem jest jednak różnica. Nawet jeśli na niektórych terenach panuje delikatnie mówiąć brak tolerancji dla innych mniejszości religijnych, to żadna z nich nie wynika z oficjalnego - nakazującego stanowiska KK
Zgoda, obecnie zdaje się Krk nie wydaje oficjalnie takich nakazów. Ale teoria swoje, a praktyka swoje. A praktyka, wskazuje wyraźnie, że Krk i SJ różnią się w tym względzie tylko jakościowo. W obu społecznościach bez trudu zaobserwujemy pewne zachowania i tendencje do odgrodzenia się od ludzi innego wyznania/religii. W przypadku katolików, zachowanie takie niewatpliwie jest dziedzictwem przeszłości, jak też efektem katechizacji. Proste. Cytuj: , co najwyżej czasem - niestety - z niezręcznych bądź nierozsądnych bądź pełnych lęku i uprzedzeń wypowiedzi jego członków, a to jednak nie to samo.
No właśnie. Dla postronnego obserwatora, który "poznaje po owocach" jest mało istotne z czego te "owoce" wyrosły. Cytuj: I nie mówię o - odgradzaniu - choć za takie nie uważam szkół itp - mówię o izolacji która jest nakazana. Każdy uczęszczający do jakiejkolwiek katolickiej szkoły kiedyś z niej wychodzi i spotyka innych ludzi - jeśli chce, również ateistów, wyznawców innych religi, członków sekt itp. I jest to jego wybór i jego pełne prawo.
Oczywiście. SJ tez wychodzą sobie i kontaktują się z wyznawcami innych religii... niektórzy nawet uwazają, że SJ zbyt często się kontaktują.... ponoć bywały czasy, że katolickie domy były częśćiej odwiedzane przez dwójki SJ-otów niż przez własnych księży.
Samo zaś istnienie "katolickich szkół" jest już dowodem, że tendencje do "zacieśniania szeregów" istnieją w Kościele katolickim.
|
Cz maja 20, 2004 18:16 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|