a co Kościół robi aby umacniać ludzi w drodze do świętości ?. nic. zajmuje się tylko kasą i polityką, a nie ludzmi.

re locowski

Odpowiedz mi prosze najpierw na pytanie kiedy ostatnio byles w Kosciele Katolickim??
Dlaczego zarzucasz Kosciolowi tylko i wylacznie chec zdobycia kasy?
Nie przecze iz sa tzw. "zcarne owce" wsrod ksiezy. Sa i zawsze beda, no coz to przeciez tylko zwykli ludzie. Przypadki te "znam" jednakze tylko z gazet. Jestem pewien ze ty rowniez. Osobiscie nie spotkalem jeszcze takiej "czarnej owcy". Nie wiem czy mam takie szczescie czy to wlasnie gazety przesadzaja. Wydaje mi sie jednak ze to drugie.
Zdecydowana wiekszosc ksiezy to naprawde wspaniali ludzie, ktorzy ciezko pracuja dla innych, poswiecajac swoj czas i niekiedy zdrowie. Historyjki o ponoc bajonskich zarobkach ksiezy, mozesz kolego pomiedzy bajki wlozyc.

pozdrowka

kiedy byłem otatni raz w KK było to ostatni raz przed moim odejście. zarzucam wale o kase, bo to widzać popatrz troche realnie na świat. znalazlem wiele czarnych owiec wśród księzy i nie życze ci spotkania z nimi. skoro ksieża malo zarabiaja to skad sobie buduja wille, wsrod przepychu ?. wiesz skad ?. z waszych ofiar na cele koscielne.

re locowski

Znam mnostwo ksiezy. Dziwne ze jakos nie mam szczescia byc zaproszonym przez ktoregokolwiek z nich do jego willi
No coz moze akurat mnie nie lubia i wola rozmawiac ze mna w ciasnych pokoikach na probostwie.
No tak, bogato im sie zyje na tych probostwach z tego luksusu poczestowali mnie niektorzy z nich ciastem i o zgrozo!!!!!!!!! nawet kawa, a wszystko to zdarte bylo z biednych ludzi, ktorzy odmawiajac sobie chleba nabijaja im kieszen.
Oj strasznie sie wtedy czulem widzac te nedze wokol i ten kawowy przepych. Tak straszne to bylo, ze nie zauwazylem nawet tych perskich dywanow na podlodze ani tych zlotych nakryc stolowych, ane tych kobiercow na scianach. Coz niektorzy z tych ksiezy nawet tramwajami i autobusami jezdza, ale to chyba wynik skapstwa bo nie chca by ich najnowsze modele mercedesa (robione na prywatne zamowienie), brudzily sie od glodnych spojrzen nedznych glupcow rzucajacych swoje fortuny na tace.
KONIEC BAJKI

Teraz wrocmy do rzeczywistosci i przestanmy mowic o glupstwach.
Dowody panie locowski DOWODY a nie pomowienia sa istotne. Czyzbys znow czytal jakies wyjatkowo "opiniotworcze" i "rzetelne" gazety???

chyba widć nie dostrzegasz tego. we włoclawku biskup ma dom wiekszy od Wiśniewskiego. w mnie proboszcz ma 2 siedziby. jedna skromna, a druga luksus. dom pełen antyków. z czego to ma ?. bo chyba nie z pensji.

zapomiałem wspomniec. kiedys jak bylem ministrantem babeczka przyniosła obraz ostatniej wieczerzy widać bylo ze byl cenny, przyniosla zeby byl w zakrystii, a proboszcz wzial go do swojego prywatnego domu.

Post usunięto.

Skoro tym księżom tak dobrze się powodzi, to dlaczego mamy coraz mniej powołań? Wielu im zazdrości, ale zaproponuj im, żeby poszli na księdza albo posłali swojego syna do semianrium. Najczęściej usłyszysz: "Ogłupiałeś?!"

dlatego jest mniej powołań, ze młodzi ludzie boją się o swoją seksualność, wiadomo co było ostatnio. pozatym w perspektywie wykształcenia teologia jest male zapotrzebowanie na rynku pracy, a pozatym nie wiadomo czy kleryk ukończy seminarium czy nie. i co będzie jak nie ukonczy ?. kilka lat do tylu. pozatym rodzice petenta do seminarium chcą zaostać dziadkami.

locowski jak zwykle gadasz glupstwa!!!
Idac do seminarium nikt sie nie boi o swoja seksualnosc (ten temat juz przerabialismy , niestety nie jestes w stanie odpowiedziec na moje pytania, jak zreszta na zadne).
"Popyt" na ksiezy jest ogromny, dlatego nie gadaj glupot.
Jezeli nie ukonczy seminarium, to tak samo i nieskonczy innych studiow. Widocznie nie jest w stanie studiowac i uczyc sie. Co wtedy bedzie?? a nic bedzie rowy kopal "nie chcialo sie nosic teczki trza ciagac dzis woreczki"
Z tymi dziadkami to juz kompletnie przesadziles. Wielu rodzicow byloby dumnych gdyby ich syn poczul powolanie do sluzby Bogu.

Rozmydlasz temat wrobelku ty moj

(dec. mod. - Belizariusz)

locowski - robisz straszne byki ortograficzne ,proszę zaglądaj do słownika ,bo ciężko cie czytać

fajnie locowski, że cieszysz się , że sa obrońcy wiary katolickiej wszakże każdy bierzmowany Katolik i ty pewnie też ślubowałeś, że wiarę katolicką bedziesz mężnie wyznawał, bronił jej i według niej żył.

nie zawsze studiowanie teologii wiąże się z formacją kapłańską, jest wielu świeckich, którzy studiowali teologię i są z najwyższymi tytułami naukowymi.

każdy z rodziców marzy o karierze i jakimś zawodzie dla swojego dziecka a dziecko ma prawo wyboru.

Bardzo rozumiem płacz rodziców na ordynacji ponieważ w wielu przypadkach przejście na protestantyzm wiązało sie z odrzuceniem i zdradą wyznawanej wiary, przekazanej przez rodziców i Kościół.

Mogą tacy rodzice mieć żal do swego dorosłego dziecka ,które w nieposłuszeństwie Bogu, Kościołowi i rodzicom dopusciło sie zdrady tego skarbu wiary, który powinniśmy pilnie strzec.

A czy ty locowski nie boisz się o swoją seksualność - bo jak wiem Katolicy a także protestanci róznych denominacji bardzo strzegą czystości przedmałżeńskiej?
A w kościele prezbiteriańskim nawet niedopuszczalny jest pocałunek przed ślubem?
A wspólne zamieszkanie razem-również nie jest dopuszczalne?
Również niedopuszczalne są rozwody!
Za takie wystepki grozi wykluczenie ze zboru.

Więc o co ci chodzi? Nie za bardzo rozumiem, napisz jasno i sprawdzaj co piszesz a przede wszystkim byki ortograficzne!!!

ordynacja to inaczej wyświecenie. pisząc o ordynacji i płaczy miałem na myśli wyświecenie katolickie.

w czasie bierzmowania nie wypowiadałem zadnej formuly, która mnie by dotego zobowiazywała. a jakbym chcial glosic wiare katolicka to popwolanie do powszechnego kapłaństwa wiernych by mnie do tego zobowiązywalo, a nie zaden obrzed. z dumą i wiarą zaś wypowiem słowa przysięgi na ordynacji w dniu kiedy przez sukcesje apostolka zostana mi nalozone ręce przez biskupów.

ja odchodzac z KK powiedziałem mojej rodzinie, ze nie wyrzekam sie ich, ich wiary, która mi wpoili juz od najmlodszych lat. to dzieki matce poznałem Słowo Boże. powiedziałem też, ze uznaje i nie wyrzekam się okresu ktory spędzilem w KK.

z moka seksualnoscia jest wszystko wporzo. przepraszam też za bledy ortograficzne, nie mam dzis czasu sprawdzac, bo moja skrzynak pocztowa zapchana jest od listów. co nie oznacza, ze mamy przerwać dyskusje.

eeeh Locowski Locowski. Czepiasz sie wszystkiego, a nawet połowy tego co ważne nie wiesz. Po coś ty wiare zasprzedał jak i tak z starej i nowej wiary nie wiesz. Jeśli wiesz albo i nie wiesz wiarą się nie hadluje, chyba że jest powód poważniejszy. Ty mówisz że byłeś Katolikiem, a przyczyny niepodajesz dlaczego zmieniłeś wiare.

bylo kilka powodów to sie nagromadziło, polaczylo, wymieszalo i powstalo z tego dziecko w postaci mojego odejscia.