Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz maja 16, 2024 3:48



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 118 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona
 Wstydliwa sprawa :((( odpowiedzcie koniecznie!!! 
Autor Wiadomość
Post 
Dobrze drodzy państwo, ja z mojej strony zamykam temat bo już mnie nieco nuży ...
Moja teza którą podtrzymuje brzmi : seks i religia nie powinny się spotykać. Człowiek podejmując decyzję dotyczącą sfery seksu powinien się kierowac wszystkim tylko nie religią. Rozumiem, że ktoś unika masturbacji bo uważa to za niezdrowe, albo lubi mokre sny, albo chce zostawić sobie przyjemność na później. Nie rozumiem, jeżeli ktoś nie robi tego, bo tak jest napisane w katechiźmie ... Dla tych z państwa którzy kierują się zdrowym rozsądkiem i wiedzą a nie ślepym fanatyzmem, wyrażam swoje zrozumienie i rozumiem punkt widzenia, dla pozostałych mam niestety tylko ironiczny uśmiech ... sami zdecydujcie do której kategorii się zaliczacie ...

do zobaczenia w innych topikach


Pt sty 09, 2004 23:07
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
I niech ktoś włączy z powrotem automatyczne logowanie bo mnie szlag trafi ... :D


Pt sty 09, 2004 23:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 15:22
Posty: 600
Post 
a sam sobie włącz, ja jakoś z tym problemu nie mam, powinno byc to w profilu.


Pt sty 09, 2004 23:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
gościu :) coś mądrego napisałeś :)
"Nie rozumiem, jeżeli ktoś nie robi tego, bo tak jest napisane w katechiźmie ... "

- dla wierzącego ważne jest, by swoją wiarę pogłębiać, by swoje postepowanie coraz mocniej osadzać nie na Literze prawa [jaką jest katechizm], ale na Duchu - czyli by pytać, dlaczego? dlaczego Kosciół z przykazania "nie cudzołóż" wysnuwa takie wnioski: o czystości przedmałżenskiej [małzenskiej zresztą też] o antykoncepcji.... by iść w głąb swojej wiary i swojego Boga :)

i czynić coś nie dlatego, ze tak powiedział ksiądz z ambony, ale dlatego, ze przyjęło sie tę naukę sercem i umysłem :)


So sty 10, 2004 6:48
Zobacz profil
Post Masturbacja
Prosze, aby ktos znalazl jeden cytat z Biblii mowiacy o masturbacji.

Jest tam przeciez mowa o wszelkich mozliwych wystepkach i ohydztwach! Czyzby masturbacja byla tak wstydliwa, ze autorzy natchnieni nie chcieli o niej pisac?

A moze...

No wlasnie. Moze komus zalezy, abys koncentrowal sie na swoich seksualnych problemach. Ten ktos mowi Ci przeciez, ze jestes nic nie wart, ze pojdziesz do piekla, jak sie nie wyspowiadasz. Czy Bog Ci to mowi?

1 Jn 2:1-2
1. Dzieci moje, piszę wam to dlatego, żebyście nie grzeszyli. Jeśliby nawet ktoś zgrzeszył, mamy Rzecznika wobec Ojca - Jezusa Chrystusa sprawiedliwego.
2. On bowiem jest ofiarą przebłagalną za nasze grzechy i nie tylko za nasze, lecz również za grzechy całego świata.
(BT)


Cz sty 15, 2004 21:06
Post 
Gościu, dedykuję Ci tą oto bajkę - Jean de La Fontaine:D:D :D

Astrolog, co wpadł do studni

Pewien astrolog raz w studnię głęboką
Spuścić się kazał. Rzekli mu: "Głuptasie,
Gdy ledwie, co u stóp masz, dostrzega twe oko,
Myślisz, że i nad głową także czytać da się?"
Przygoda sama, nie chybiąc celu,
Może być pouczeniem dla większości ludzi,
Bowiem pośród żyjących na tej ziemskiej grudzie
Bywa na ogół wielu
Tych, którym słyszeć jest błogo,
Że śmiertelni w przeznaczeń księdze czytać mogą.
W tej księdze, co ją Homer oraz homerydzki
Śpiewali, starożytność li przypadek widzi,
My Opatrznością ją mienim.
Nie może być przypadek wiedzy zagadnieniem;
Gdyby było inaczej, wierę, w błędzie trwałby,
Kto przypadkiem, fortuną czy losem go zwałby,
Więc mianem rzeczy tak zmiennych.
Zaś co do chceń suwerennych
Tego, co wszystko stwarza, wszystko działa z planem,
Któż je zna oprócz Niego? Jak czytać w Nim samym?
Czyżby On był wypisał na gwiazd złotych skroniach,
Co czasów noc głęboka kryje w swoich toniach?
W jakim celu? By dowcip ostrzyc mogli sobie
Ci wszyscy, co o sferze pisują i globie?
By dać nam gładko z klęsk nieuniknionych wynijść,
Wśród dóbr nas do rozkoszy niezdolnymi czynić,
I czyniąc nam wstrętnymi dobra przewidziane,
Zmieniać je wszystkie w klęski, wpierw nim nam są dane?
Błędem, a raczej zbrodnią są takie wierzenia.
Firmament torem swoim krąży w gwiazd zamieci,
Słońce codziennie nam świeci
I co dnia jasność jego wstaje z nocy cienia;
My zaś stąd wywnioskować nic więcej nie możem,
Jak to, że świecić musi, każdej roku porze
Czas jej znacząc, owoce darzyć krasą zrałą
I wpływy swe na wszelkie wciąż wywierać ciało.
A zresztą, w czymże z losów różnością się splata
Ten zawsze nieodmiennie równy chód wszechświata?
Szalbierze umiejący stawiać horoskopy,
Opuśćcie dwory władców Europy,
Wraz z wami alchemików zgrają precz niech pójdzie:
Nie więcj wyście wiary warci jak ci ludzie.
Zanadto się uniosłem. Czas nam wrócić ponoć
Do powiastki o mędrcu, co musiał utonąć.
Poza wiedzą kłamliwie zdradną w swej próżności
Dusz to obraz chimerom otwartych na oścież,
A tymczasem na wszelki zagrożonych sposób,
W bezpieczeństwie spraw swoich, jak i własnych osób.
pozdrawiam :lol:


Pt sty 16, 2004 20:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 19, 2003 8:14
Posty: 487
Post 
Nie chcę być’’’’anonimem’’’’ :D

…. Nie mogłem się zalogować … pozdrawiam Gościa - Gość Lars_P proponuję przeczytać bajke jw.
pozdrawiam wszystich serdecznie :lol:

_________________
Bóg zna Twoją przeszłość, ofiaruj mu teraźniejszość a On zatroszczy się o twoją przyszłość.


Pt sty 16, 2004 20:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 07, 2003 19:07
Posty: 23
Post 
Widze że 'gorący' temat. Zjawiam sie pózno bo trafiłam tu przez zamkniety od razu temat, ale postaram sie wjaśnić moje stanowisko. Mam także nadzieje że post ten przeczyta ktoś znający sie na teologii, bo abstrachując od burczenia w brzuchu i raka prostaty, chce ten temat potraktować poważnie. Przy pomocy Biblii Tysiąclecia (wyd 3) i prostych faktów z historii spróbuje wykazać że teologia Kościoła jest w tej kwestii błędna.Do uznania onanizmu za 'cieżki grzech' uznawany jest nastepujący fragment Ks.r38.9: ”Onan wiedząc że potomstwo nie bedzie jego, ilekroć zbliżał sie do żony swego brata, unikał zapłodnienia' a w przypisach nawet dokładniej -"Herb.dosłownie mówi: ' i marnował je wylewając na ziemie' mając na myśli nasienie".
I cóż za zagadka sie tu kryje? Biblijny Onan miał obcować z Tamar - żoną swojego ( nieżyjącego już brata Era. W dawnych czasach uważano, że jeśli któryś z rodzeństwa zginie, brat obcując z jego żoną da zmarłemu potomstwo 38.8:" Wtedy Juda rzekł do Onana 'Idz do żony twego brata i dopełnij z nią obowiązku a tak sprawisz że twój brat bedzie miał potomstwo". Istniał też wtedy zwyczaj utrzymywania dwóch (lub wiecej) żon. Jedna smukła i piekna- ta rozpieszczano, druga do rodzenia dzieci- ta szybko tyła, była mało atrakcyjna. Jednak 38.7: 'Ponieważ Er był w oczach pana zły, Pan zesłał na niego śmierć'. Tamar była pieknością, unikano wiec ciąży by nie popsuła jej sie figura. Tymczasem 38.10: 'Złe było w oczach Pana to, co on (Onan) czynił i dlatego także zesłał na niego śmierć'. Nie ma tu wiec mowy że Onan masturbował sie sam, lecz że nie chciał dopuścić do ciąży.
Potwierdzają to dalsze wypadki. Juda obiecuje Tamar trzeciego syna (gdy ten dorośnie) lecz obawia sie iż to pechowa żona zsyła na jego synów śmierć38.11: 'Niech nie umrze on również jak jego bracia'. Czy obwiniał Tamar że jest bezpłodna? Gdy umiera żona Judy, ten udaje sie do Timny. Tam pechowa synowa przebiera sie za nierządnice 38.14: 'otuliwszy sie szczelnie zasłoną usiadła przy bramie miasta'. Judasz daje sie nabrać, lecz nie ma czym zapłacić wiec zostawia sygnet z pieczecią, sznur i laske. Po 3 miesiącach, rodzina podejrzewa nierząd u Tamar (ciąża stała sie widoczna), chce ją ukarać, ta zaś pokazuje laske i pieczeć 'winnego'. Judasz przyznaje sie do przedmitów38.26: 'Ona jest sprawiedliwsza ode mnie, bo przecież nie chciałem jej dać Szeli (najmłodszy), memu synowi!'.
Tak wiec zdanie wyrwane z kontekstu całkowicie pozbawiło sens tej opowieści. Gdyż Onan stosował coś co dziś zwalibyśmystosunkiem przerywanym. Uznanie wiec 'Onanizmu' na tej podstawie za grzech jest dla mnie groteskowa pomyłką. :-)


N sty 18, 2004 17:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 18, 2003 23:09
Posty: 199
Post Onan a masturbacja
Do Iskierki:
Odnosnie historii Onana: nie wiem czy zostal ukarany przez Boga tylko za stosunek przerywany. Onan, nie chcac splodzic potomka z wdowa po zmarlym bracie nie dopelnil prawa lewiratu:

Pwt 25:5-10
5. Jeśli bracia będą mieszkać wspólnie i jeden z nich umrze, a nie będzie miał syna, nie wyjdzie żona zmarłego za mąż za kogoś obcego, spoza rodziny, lecz szwagier jej zbliży się do niej, weźmie ją sobie za żonę, dopełniając obowiązku lewiratu.
6. A najstarszemu synowi, którego ona urodzi, nadadzą imię zmarłego brata, by nie zaginęło jego imię w Izraelu.
7. Jeśli nie będzie chciał ten mężczyzna wziąć swej bratowej za żonę, pójdzie bratowa do bramy miasta, do starszych i powie: Nie mam szwagra, który by podtrzymał imię brata swego w Izraelu. Szwagier nie chce na moją korzyść dopełnić obowiązku, jaki ciąży na nim.
8. Starsi tego miasta zawezwą go i przemówią do niego. Jeśli będzie obstawał przy swoim i powie: Nie chcę jej poślubić,
9. pójdzie do niego bratowa na oczach starszych, zdejmie mu sandał z nogi, plunie mu w twarz i powie: Tak się postępuje z człowiekiem, który nie chce odbudować domu swego brata.
10. I będzie nazwane imię jego w Izraelu: Dom tego, któremu zzuto sandał.
(BT)

Ciekawostka jest fakt, ze w niektorych krajach (np. Rwandzie) to prawo obowiazuje po dzis dzien, przy czym wdowa nie zawsze staje sie malzonka swojego szwagra.

Do Larsa_P: prosze wytlumacz, ktoremu Gosciowi (data wypowiedzi) zadedykowales bajke.


N sty 18, 2004 19:20
Zobacz profil
Post 
Mechatronie

Napisałem – raczej przepisałem bajkę będąc gościem gdyż nie udało mi się załogować. Byłem jako gość. Bajkę dedykowałem Gościowi, który napisał potm między elka a gościem……..którym byłam ja.
Iskierka

Pozostawię rozważania o Onanie .i jeszcze raz skoncentruje się na rozwoju duchowym.
Wiadomo, że człowiek jest jednostką psychofizyczną - mówi się, że człowiek to dusza i ciało. Jeśli dusza „zamieszkuje” ciało a zmysły są jej „oknami” na świat, to wiadomo, że nie ciało i jego zadowolenie jest istota ludzkiego życia i rozwoju. Ciało pozostaje złączone z prochem, bo z prochu powstaliśmy i w proch się zamieni ludzkie ciało. Mniej więcej to tak jakby człowiek wiecznie budował dom … wypełniał go różnymi przepięknymi, miłymi dla oka, i wygodnymi przedmiotami a nie był w stanie w nim zamieszkać. Tak samo z duszą – cóż z tego, że ona jest istotą skoro jej się nie poświęca należytej uwagi.
Oczywiście, że można zastanawiać się czy małe zło jest lepsze od większego zła czy nie, ale, istotne jest, to, by wyzbywać się zła a w to miejsce, miejsce ‘’braku’’ wypełniać dobrem – uszlachetniać - ozdabiać. Uważam, że skupienie się na ciele i jego „zadowoleniach” prowadzi do nikąd gdyż w jakimś sensie rozwija się własne „ja” kosztem rozwoju duchowego.
„Weź swój krzyż i chodź za Mną” – sądzę, że krzyżem jest wszelka niedogodność jaką przychodzi nam „dźwigać” Krzyż, to cierpienie, choroby, ale też walka z tym wszystkim co stanowi o naszej słabości. Wiadomo, że natura ludzka skażona grzechem pierworodnym, „pożąda” tego, co jest samozadowoleniem a pożądanie właśnie sprowadza do nie umiarkowania. Niesienie krzyża to również praca nas sobą – praca nad sobą prowadzi do samokontroli i opanowania, co z kolei cechuje człowieka dojrzałego.
Wiadomo jakie są wzorce – czym jest człowiek i kim się staje.
W psychologii jest podział idący od id, ego, po super ego. Kazimierz Dąbrowski pisał o dezintegracji pozytywnej – która to ukazuje rozwój człowieka potrafiącego poukładać rozbicie tego, co było na niższym poziomie i ułożenie wg wartości poziomu wyższego.
Uważam, że można się rozwodzić nad zasadnością szczegółów i prowadzić akademicką dyskusję gdzie kończy zło a zaczyna dobro, albo czy mniejsze zło jest już dobrem – jednak, to nic nie wnosi. Jeśli zwierzęta np. psy nie widzą problemu by załatwiać wszystkie swoje potrzeby na ulicy, to jest to zrozumiałe i one również jak i my , nie robią z tego tytułu problemów.
Ok. na razie tyle, pozdrawiam


N sty 18, 2004 20:56

Dołączył(a): Pt lis 07, 2003 19:07
Posty: 23
Post 
Widze że rozmowa zboczyła już na tak absurdalne tory że zaczynacie baki sobie opowiadać. Wiec powtarzam - wróćmy do zródeł!.
Machatron nie musisz cytować prawa lewiratu- choc nie każdy je zna, nie o to tutaj chodzi. Przecież Juda nie wymyślił sobie że Onan pokładzie sie z żoną nieżyjącego brata, według swojego widzimisie, chyba 90% ludzi zdaje sobie z tego sprawe! Istotą jest że przepis który został ustanowiony na podstawie zle zinterpretowanego wersetu Ks.38.9, ma do dziś fatalne skutki.
Pomyślcie, jakie upokorzenie przeżywa młody człowiek, który zwierza sie w konfesjonale ksiedzu z tak osobistych i delikatnych spraw. Tyle sie krzyczy jaki to cieżki grzech. Tu człowiek bedąc sam ze sobą nie jest w stanie zrobić krzywdy drugiej osobie. Tymczasem z rozmów które prowadziłam z zameżnymi kobietami wynika, że stosunek przerywany (nawet gdy ma zastąpić antykoncepcje- a jest wątpliwą techniką) budzi w kobiecie uczucie niezadowolenia, stresu, wrecz złości na partnera. Może nie brzmi to tak sensacyjnie jak masturbacja, lecz jest faktem - a milczy sie o tym.
A 'samogwałtem' Teofilu, nazwają te czynności osoby, które z racji swej samotności uprawiają go na najcześciej - czyli ksieża.


Pn sty 19, 2004 18:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 14:31
Posty: 930
Post 
Iskierko...podejrzewam że skoro użyłaś tutaj zdania:
Cytuj:
A 'samogwałtem' Teofilu, nazwają te czynności osoby, które z racji swej samotności uprawiają go na najcześciej - czyli ksieża.


to potrafisz mi podać źródło tej informacji, bądź przedstawić konkretne naukowe badania. W przeciwnym razie zmuszona będziesz odwołać coś czego nie potrafisz udowodnić, ponieważ nazywa się to pomówieniem.

I tak jeszcze pare słów wyjaśnienia iskiereczko...
Samogwałt to nieco nieodpowiednie słowo, zważywszy na to że gwałt jest wbrew woli, a masturbacji chcemy.
Inną kwestią jest że masturbacja jest zaburzeniem popędu seksualnego, a z tego co mi wiadomo księża są taką samą grupą ryzyka jak lekarze, czy nauczyciele. Nie wiem bowiem skąd taki Twój wniosek.


Pn sty 19, 2004 22:26
Zobacz profil
Post 
Ja jednak "dzikusko" będę się upierał przy tym, aby od czasu do czasu spojrzeć do słownika, zwłaszcza "wyrazów obcych" oraz "etymologicznego". Nie budujmy nowej "Wieży Babel".


Wt sty 20, 2004 12:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 19, 2003 8:14
Posty: 487
Post 
Iskierko
Zastanawiałem się, dlaczego pomimo pewnych już myśli rzuconych we wcześniejszych postach rozpoczęłaś ponownie „powrót” do analizy konkretnego przypadku.
Sama analiza … ciekawa … Jednak inteligentnie prowadzone rozważanie zakończyłaś oszczerstwem. Czy uważasz, że masz prawo do wydawania takich opinii o kimkolwiek ? … Moim zdanie nikt nie ma takiego prawa, by bez konkretnych dowodów ……lub badań // w tym wypadku ankietowych/// wydawać takich sądów jak Ty to zrobiłaś . Jeśli nie masz,…. a nie masz takich „dowodów” // tzn. wypełnionych ankiet -kwestionariuszy – to znaczy, że robisz po prostu z tego formum pole rzucania inwektyw.
Dlaczego tak stwierdzam ….
Iskierko zastanów się: czy rzeczywiście mówimy to, co czujemy naprawdę?
Czy naszemu rozmówcy przekazujemy werbalnie to, co myślimy, czy też to, co chcielibyśmy, żeby usłyszał? Są różne intencje wypowiedzi, od dzielenia się dobrem, do obdzielania złem. Taką intencje można dostrzec w treści wypowiedzi.

Okazuje się, ze tak - rzeczywiście czy tego chcemy czy nie, zawsze mówimy „prawdę o sobie”…… // nawet jak wypowiadamy się o kimś ‘‘‘‘‘innym //

Biorąc pod uwagę, że człowiek funkcjonuje w przestrzeni psychologicznej o określonych kierunkach, każdą wypowiedź możemy przeanalizować na kilku poziomach.
Głównie wykorzystujemy tzw. potrójny podział., czyli rozróżnienie trzech warstw znaczeniowych.
Pierwsza warstwa dotyczy instynktu i podświadomości. Mówi o tym, co jest w człowieku najbardziej pierwotne, co w nierozerwalny sposób łączy nas ze światem zwierząt. To wszystkie nasze odruchy dotyczące przetrwania i zachowania gatunku. Mówiąc prościej: seks i ekonomia.
Druga warstwa to świadome działanie w chwili obecnej. To, co jest dla nas ważne tutaj i teraz.
Natomiast trzecia dotyczy nadświadomości, naszych planów, marzeń i ambicji.

////proponuje byś zaliczyła się do jednej z nich/// :D :D :D

W ten oto sposób możemy z prostych pozornie zdań dowiedzieć się o człowieku bardzo dużo. Bo niezależnie od wypowiadanych treści, stale mówimy o tym, co jest dla nas najistotniejsze.
Nie chciałbym tu ciągnąc wywodu mającego udowadnianie Ci czegokolwiek …… jednak chciałem byś się nad tym zastanowiła.

Następna sprawa to … obwinianie innych tym, co stanowi nasz „wyrzut sumienia” – popatrz na Twój post – rozpoczęłaś analizę, i dobrze, zajęłaś się ze zrozumieniem młodym człowiekiem mogącym mieć problem w konfesjonale z tym grzechem…. To świadczy o Twojej wrażliwości i dobroci………. ale nie pasuje do tej układanki „oszczerstwo” – jak mogło do tego dojść, że tak wrażliwa osoba pozwala sobie publicznie na bezkrytyczne i z pewnością krzywdzące oceny.
Ok., nie będę pisał więcej, bo sądzę, że żartowałaś sobie tylko i dlatego również przytoczyłem analizę <komunikatów> uzewnętrzniających nasze ‘’’’’’’intencje”’’’’’ w takich właśnie sytuacjach. Jedynie nieuczciwe jest to, że wtedy na ogół używa się innych ludzi, jako „kozły ofiarne” by pokazać, że inni to ci źli, a ja to ten dobry.
Dzika zgadzam się z Tobą … :bukiet:

_________________
Bóg zna Twoją przeszłość, ofiaruj mu teraźniejszość a On zatroszczy się o twoją przyszłość.


Wt sty 20, 2004 13:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 14:31
Posty: 930
Post 
Teofilu słowo "samogwałt" bo mniemam że o to Ci chodzi jest użyte błędnie! Po prostu jest pewnym zaprzeczeniem sensu,wiem ze tak się to powszechnie nazywa jednak chodziło mi tylko o uswiadomienie owej sprzeczności. Nie kwestonuje że masturbacja jest nazywana samogwałtem :D


Pozdrawiam


_dzika_


Wt sty 20, 2004 13:27
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 118 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL