|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 9 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
monisia_gd
Dołączył(a): N paź 03, 2004 8:17 Posty: 407
|
Jakie grzechy???
Wiem, że to może trochę absurdalne, ale chciałam zapytać (albo może prosić o pomoc) z jakich grzechów się spowiadacie. Nie chodzi mi tu o wytykanie wam tego. Nie! Broń Boże. Poprostu od jakiegoś czasu wydaje mi się, że nie mam się z czego spowiadać. Albo nie chcę się z tego spowiadać. To głupie i głupio mi było to pisać no ale kogoś musiałam zapytać. I jakby jeszcze ktoś chciał pytać to mam stałego spowiednika. Ale pomimo to nie idę do spowiedzi bo nie widzę powodu. A używanie wulgaryzmów nie wydaje mi się takowym powodem do spowiedzi. Proszę zróbcie mi taki "inny" rachunek sumienia, bo już sama nie wiem co mam ze sobą zrobić...
_________________ Choć tak wiele nas różni jesteśmy do siebie bardzo podobni. Odpowiedzialni i samotni.
|
Pt kwi 15, 2005 22:14 |
|
|
|
|
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
Ja nigdy ie mam problemu ze znaleźieniem swoich grzechów
|
Pt kwi 15, 2005 22:33 |
|
|
pedziwiatr
Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44 Posty: 3436
|
monisiu, nikt nie zrobi rachunku sumienia zaCiebie. Z pozoru taki sam grzech ma inna wage w przypadku kazdego czlowieka. To Ty sama musisz badac swoje sumienie, stawac w obecnosci Boga, prosic o swiatlo Ducha Swietego, by pozwolil Ci zobaczyc, na ile to, co robilas danego dnia, bylo odpowiedzia na Boza milosc, albo odwroceniem sie od tej milosci. "Bedziesz milowal Pana Boga swego z calego serca swego, ... , a blizniego swego jak siebie samego" i tego sie trzeba trzymac przy codziennym rachunku sumiena. Nie wydaje mi sie, by ktokolwiek, ja bynajmniej na pewno nie chcialabym wyciagac na forum to, co moge powierzyc tylko Bogu przez szafarza Jego milosierdzia w konfesjonale. Jesli masz takie trudnosci, przedstaw je swojemu spowiednikowi, nawet jesli wydaje Ci sie, ze nie masz sie z czego spowiadac, na pewno Cie nie odrzuci, a dobrze jest mimo wszystko przystepowac do spowiedzi regularnie, bo tym pewniej mozemy wzrastac ku Bogu w Jego lasce. Moze powinnas ustalic ze spowiednikiem czestotliwosc spowiedzi? Pamietaj o slowach Jezusa: "Odwagi! Nie bojcie sie, Ja jestem!"
_________________ Oto wyryłem cię na obu dłoniach. *** W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.
|
Pt kwi 15, 2005 22:47 |
|
|
|
|
chester
Dołączył(a): So lut 26, 2005 22:56 Posty: 270
|
Ja nie chodze do spowiedzi ale moge Ci podac przyklad jaki przeczytalem na tym forum. Jesli chodzisz do spowiedzi nie wstydz sie powiedziec ksiedzu ze nie masz "niby" sie z czego spowiadac - on powinien Ci pomoc. Nie jestesmy swietymi wiec na pewno cos sie znajdzie zobacz 7 grzechow glownych - ja od jakiegos czasu walcze z lenistwem (to wstawanie o 11
Poza tym zobacz jaki masz relacje z rodzina lub przyjaciolmi - moze tam gdzies warto by bylo popracowac
Duzo rzeczy mozna znalezc ktore mozna poprawic Szukajcie a znajdziecie...
|
Pt kwi 15, 2005 22:52 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jakie grzechy???
monisia_gd napisał(a): Ale pomimo to nie idę do spowiedzi bo nie widzę powodu. A używanie wulgaryzmów nie wydaje mi się takowym powodem do spowiedzi.
Nie ma człowieka bez grzechu Monisia, jednak zauważasz pewne zło. Nigdzie nie jest powiedziane, że spowiedź dotyczy tylko grzechów ciężkich. Wręcz przeciwnie- spowiedź z grzechów lekkich- tzw. spowiedź z pobożności- jest zalecana dla dobrego uformowania sumienia i wzrastania w wierze.
Nie będę się przyznawać do swoich grzechów .. to nie miejsce na tego typu wyznania Mogę tylko powiedzieć, że w przypadku grzechów lekkich szczególnie dbam o to, żeby wyznać te, które uważam za głupie, czy wręcz śmieszne ... czyli te, które mi wyznać najtrudniej...
Jak wspomniał już chester, zawsze możesz poprosić o pomoc spowiednika .
Inny rachunek sumienia ... Monisia, spróbuj na sposób pozytywny Czyli zamiast się zastanawiać, jakie grzechy popełniłaś, pomyśl, co dobrego udało Ci się ostatnio zrobić, a braki same wyjdą na jaw
Polecam również Kazanie na górze
|
Pt kwi 15, 2005 23:21 |
|
|
|
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Zgadzam się z Pędziwiatrem. Spróbuj robić taki "rachunek miłości". Czy naprawdę w tym idealnym dniu wszystko robiłaś z miłością, czy właśnie miłość do Boga i ludzi Cię prowadziła, czy ta miłość nie wymaga więcej? A jeśli wymaga, to czemu nie odpowiedziałaś? Mnie to sprowadza na ziemię
"Książeczkowe" rachunki sumienia przy - powiedzmy - "uporządkowanym" życiu mogą powodować swoiste poczucie świętości - no bo przecież chodzę w niedzielę na mszę (albo i częściej), modlę się codziennie (lepiej, ja nawet Biblię czytuję), jestem przyzwoitym człowiekiem (popatrzmy dookoła), nie kradnę (nie mówiąc o gorszych rzeczach), staram się nikomu nie wchodzić w drogę (a nawet pomogę czasem)... No świetnie po prostu! Ale przecież mam się ciągle nawracać, mam być z każdym dniem bliżej Boga, mam być coraz lepszym człowiekiem. Jestem?
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
So kwi 16, 2005 1:37 |
|
|
glizta
Dołączył(a): Cz lut 03, 2005 22:59 Posty: 50
|
"Książeczkowe" rachunki sumenia nie są takie złe, przynajmniej nie wszystkie. Polecam gorąco "Rachunek sumienia. Rozważania". Wyd. Fides, Kraków 2002; red. Adam Sulencki.
Kilka osób napisało tam swój rachunek sumienia. Zatem jest wiele różnorodności, są i te tradycyjne i te niekonwencjonalne. Pisane przez ludzi w różnym wieku i róznych profesji.
Kiedy po raz pierwszy przeczytałam całą tą książeczke, dotarło do mnie, że mimo, że wydawało mi się, że potrafię, się dobrze spowiadać, że rozumiem przykazania itd. - że jest jeszcze masa rzeczy, o których wcześniej po prostu nie myślałam.
|
So kwi 16, 2005 14:32 |
|
|
glizta
Dołączył(a): Cz lut 03, 2005 22:59 Posty: 50
|
http://www.fidesrodzinna.pl/pwm_01.html
Tak wygląda książeczka, o której wcześniej pisałam.
|
So kwi 16, 2005 14:50 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Proszę temat kontynuować tutaj:
viewtopic.php?t=723
|
So kwi 16, 2005 15:19 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 9 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|