Czy jesteś gotów przyjąć cierpienie z pokorą ?
Umiesz odnależć sens w cierpieniu?
Czym jest dla Ciebie cierpienie?

Cierpienie niewątpliwie jest potrzebne.Ilu to świętych świadczyło nam
o tym swoim życiem,które na wskroś przeniknięte było poświęceniem
w wypełnianiu woli Bożej.Święci byli dla innych.Życie ich było radosną
męką dla Boga i dusz ludzkich.Męka dla osób, które się kocha jest
radością.
Miłość i Cierpienie to słowa ściśle ze sobą powiązane.
Ten kto kocha ,musi też cierpieć.

Dlaczego?

Tak jak ciału potrzebny jest pokarm, tak duszy cierpienie.
Cierpienie wydaje wielkie owoce.
Bóg wskazał nam wartość cierpienia na Golgocie.

I Ty możesz ofiarować swoje cierpienie,swój krzyż Bogu
Uczestniczyć w Jego cierpieniu , a potem Zmartwychwstaniu

Powiesz zapewne: Jak Bóg może kochać jeśli pozwala cierpieć
Powiem:Cierpienie i próby jalkie zsyła Bóg są znakiem szczególnego umiłowania

Szczytem pokory jest umiłować poniżenie... Ojciec Pio

nikt nie obiecywał, ze będzie łatwo. Każdy kto chce iść za Chrystusem musi ziąć swój krzyż. Jednak Bóg nigdy nie nakłada na nas ciężarw tak wielkich, jakich nie moglibyśmy unieść. Gdy opadamy z sił, on niesie nas na swoich ramionach....

A ja urocza Julio dopowiem jeszcze,
że Bóg zanim nałoży ciężar,
już wcześniej doda sił do jego uniesienia...

Zgadza sie, z tym, ze czlowiek cest traci cała swoja energię roztrząsając różne sprawy, zamiast zaufać i wtedy... kiedy juz slabnie w swojej wierze, Bóg go podtrzymuje...

Masz rację..
A zmieniając temat bardzo podoba mi się Twoje imię..

... ramiona Jezusa obejmują cały swiat, a On sam bierze nas na ramoina jak dobry ojciec... bo cóż ci może się stać, gdy Boga za ojca masz....

No z tymi krzyżami to tak bym się nie rozpędzał, bo ludzie często innym , anie Bóg te krzyże zakładają na siłę by je nieśli - ku ich uciesze. Nie każde draństwo bym zaraz wolą bożą usprawiedliwiał.

zgadza sie, ze niektóre krzyze sami sobie nakładamy lub inni nam nakładają. jednak potrzeba tu naprawdę głębkiego rozeznania, co jest skąd.
Przyszła mi teraz na myśl modlitwa o pogode ducha, którą odmawiają na początku spotkania grupy AA
Panie udziel mi pogody ducha
abym godził się z tym,
czego zmienic nie mogę,
odwagi, abym zmieniał
to co zmienić moge,
oraz madrości,
abym umial odróżnić
jedno od drugiego

Bez Woli Bożej nawet szatan nie mógłby drgnąć...

a jak to rozumiesz, cieplutki?

No ciekawe?, zawsze myślałem, iż szatan nie jest na usługach Boga?. Skoro zaś On niesie śmierć , destrukcję i z niszczenie, to nie może to pochodzić od Boga . Lecz Bóg możźe wyprowadzić z tego dobro. Nie zapominaj o tym cieplutki.

Zło nie pochodzi od Boga - taka jest nauka Kościoła.

szatan był na początku dobrym duchem, ale potem sie zbuntował.... ale nadal Bóg ma nad nim władze, chociaż uszanował jego wolność wyboru...

Julio - owy "duch" jak piszesz to był Archanioł o największym intelekcie a zwał się Lucyfer - z łacińskiego "niosący światło" . I być może właśniwe owa inteligencja przysłoniła mu jego powołanie.

Oczywiście Bóg ma nad nim władzę, lecz On robi co zche, czyli wszystko by podzielić Kościół, rodzinę, czy świat. I ma w tym wielkie doświadczenie. Niestety!. A wojen i przemocy na świecie coraz więcej. Więc nie można powiedzieć, że tak chce Bóg. Bo On jest jedyną miłością.