Odpowiem za Baranka:

1. skoro przed Komunią trzeba pójść do spowiedzi (nigdzie nie twierdziłam że tego samego dnia)
2. a spowiedź gładzi winę
3. to jaką winę gładzi Święto Miłosierdzia ?
Grzech to wina, którą gładzi ważna spowiedź, oraz kara piekła ( za grzech ciężki) lub kara czyścca ( kilkaset lat), jeżeli grzechy były lekkie.
Można karę czyścca ( te kilksat lat lub mniej, albo więcej, np. do końca świata) odpokutować na ziemi, albo skorzystać za Skarbca Kościoła, jakim są odpusty. Ale żeby dostać odpust zupełny, trzeba być wolnym od przywiązania do najmniejszego grzechu, co jest praktycznie niemożliwe. Dlatego warto skorzystać z oferty Pana Jezusa, który proponuje to co daje chrzest, czyli zgładzenie win i kar za grzechy.

Tradycjonalisto... jedna ogólna zasada... zanim odpowiesz, przeczytaj o co pyta rozmówca

Przecież zacytowałem Twoje pytanie!

I co z tego że zacytowałeś, skoro nie zrozumiałeś bo odpowiedziałeś zupełnie nie na nie

Już nie wiem o co chodzi. Rzeczywiście wszystko co Bóg stworzył było dobre, choć niektórzy dodają , że z wyjątkiem kobiety. Może mają rację?

Pytałam o to JAKĄ WINĘ GŁADZI ŚWIĘTO MIŁOSIERDZIA
SKORO WINA ZOSTAŁA ZGŁADZONA PRZEZ SPOWIEDŹ

Taką samą jaką gładzi spowiedź! Różnica dotyczy KARY!

SPOWIEDŹ MUSI BYĆ PRZED ŚWIĘTEM
więc
SPOWIEDŹ JUŻ ZGŁADZIŁA WINĘ
a więc
JAKĄ WINĘ JESZCZE GŁADZI ŚWIĘTO ?
SKORO PO SPOWIEDZI JUŻ NIE MA WINY DO ZGŁADZENIA ! !

Ponieważ to powiedział Pan Jezus, zapytaj Jego. Ja się wyłączam.

No proszę proszę... kolega skapitulował...
Poczekam może pojawi się ktoś kompetentny kto mi to wyjaśni

Odpowiedz na wasz problem jest w Dzienniczku Sw. Faustyny.Poloecam czeste rozwazanie slow Jezusa Milosiernego.

Tess, to jest pytanie teologiczne.
Jeżeli spowiedź gładzi winę to nawet jeżeli w Dzienniczku mamy o gładzeniu winy przez Święto Miłosierdzia, to mamy tu chyba jakieś przemieszanie pojęć.

Witam

Na początek pewne wyjaśnienie: PW pisałem "na szybko" zajmując się czymś innym, tak więc niezbyt uważałem na słowa - stąd być może pewne pomieszanie pojęć - za które przepraszam (mimo, iż nie jestem zwolennikiem "wyciągania" tekstów z PW na ogólny, na którym staram się uważniej dobierać słowa)

Przechodząc jednak do rzeczy. Chodzi tutaj jak myślę, o ukazanie dlaczego łaski związane ze Świętem Miłosierdzia są wyjątkowe i większe niż np. odpustu. Było to już podawane tutaj, być może jednak niezbyt wyraźnie więc spróbuję to powtórzyć.

Otóż, jak to było już powiedziane:
a) spowiedź - gładzi tzw. "winy grzechowe" nie gładząc jednak kar
b) odpust - gładzi kary za grzechy nie może jednak gładzić win
c) Komunia św. w Święto Miłosierdzia gładzi zarówno winy jak i kary

Tak więc łączy ona łaski przynależne spowiedzi i odpustowi. Mówiąc szerzej: jeśli pomiędzy spowiedzią, a czasem odpustu człowiek popełni grzechy lekkie to wina za nie pozostanie, w przypadku natomiast przyjęcia Komunii w Święto Miłosierdzia wina, także za grzechy lekkie, popełnione już po spowiedzi, zostanie "zmazana".

Oczywiście, jeśli Komunia zostanie przyjęta zaraz po spowiedzi to człowiek żadnych win wówczas nie ma - tyle że wyjątkowość Święta Miłosierdzia polega nie na tym, że każdy takiej łaski dostępuje lecz na tym, że daje ono taką możliwość.

No to już jakieś przybliżenie...
Ale mnie uczono że KAŻDA Komunia święta gładzi winy grzechów powszednich ...

Tyle, że nie wiąże się z równoczesnym darowaniem kar.
Poza tym - nie ma tutaj postawionych warunków jak przy odpustach typu spełnienie konkretnego dzieła