Mam 35 lat. Mam męża i dwójkę dzieci i straszne problemy w zyciu.
Nie chcę na razie opisywać dokładnie mojego życie lecz jeśli będzie taka potrzeba to to zrobię, ale jestem u kresu sił.
Główne problemy zaczęły się po urodzeniu mojej córci 9,5 roku temu, zdignozowano u niej zespół Downa. Moja teściowa nie zaakceptowała naszego dziecka i chciała żeby mąż rozstał się z nami, ale on zerwał z nią kontakt, jeśli nie potrafi zaakceptować naszej córci. Teściowa mieszka wraz ze swoja samotna siostrą, i całe życie złorzeczą komuś. Całe zycie walczyły ze wszystkimi. To bardzo złe kobiety. Teściowa mimo, ze wiedziała że tesc jest alkoholikiem sama poduwała mu alkohol, przed ślubem nie powiedziała mu że byla wczesniej mężatką, siotra jej nieraz pobiła siostrę teścia i mogłabym tak wymieniać. Teraz zajęły sie nami. Nie moze przezyc że mąż jest ze mną i niepelnosprawnymi dziecmi. Bo mam jeszcze 3 letniego synka, u którego stwierdzono autyzm.
Moje życie to nieustanne problemy. Dwoje chorych dzieci, moi rodzice tez odwrócili się ode mnie, nie mamy znowu pracy, długi takie że nie wiem kiedy je spłacę, mąż nabawił się choroby.
Nie mamy już za co żyć i to nie pierwszy raz w życiu, nikt juz nam nie chce pomagać. Muszę leczyć moje dzieci.
Modlę się i przystępuję do komunii. Modli się za nami mój przyjeciel który jest Karmelitą Bosym wraz ze współbraćmi, cały zakon Karmelitanek Bosych w Szczecinie, znajomi i nic, Tak jakby Bóg nas nie słyszał. Wiem ze teściowa parała się rzucaniem uroków, wróżbiarstwem i rodzina męża mówi, ze pewnie na nas tez coś rzuciła. Byłam nawet u księdza egzorcysty i nic.
Czy ktos miał taki problem i wyszedł z tego. Szukam pomocy, bo czuję się tak (i to nie po raz pierwszy w życiu) jakby Bóg nas opuścił. Boję sie że dojdzi do tragedii, mąż nie pierwszy raz ma mysli samobójcze. Sama znam dwie takie matki, a jedna z nich swoi knowaniem i wizytami u wróżek doprowadziła do samobójstwa syna.
Bóg przecież jest większy i mocniejszy, więc dlaczego nie chce nam pomóc?
Czy ktoś wyszedł z czegoś takiego?

trzeba jej błogosławić

Błogosławieństwo i przekleństwo
http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=21902

http://chomikuj.pl/CO_TO_SA_KLATWY_I_JAK_SIE_ICH_POZBYC

Droga dagmalo, tak bardzo ci współczuję w tym twoim strasznym cierpieniu,bo wiem jakie to cierpienie. Jest przeszyte lękiem ,strachem .Trzeba się go pozbywać,koniecznie przez życzliwość.Nie bój się tego wszystkiego ani tych kobiet .Całą swoją siłę i uczucia skieruj na męża i dzieci,wydobywajcie z siebie ,dla siebie wszystko co przynosi radość bycia razem, a wieczorem razem dziękujcie ,dziękujcie .Niech Pan nasz napełni Twoja rodzinę pokojem.Ja będę pamiętać o modlitwie i sama Ciebie o nią proszę gorąco,bo mam też wielkie cierpienie.

Przyjedzcie tutaj Daga
http://www.czatachowa.pl
konkretnie do Czestochowy ,w 3 sobote miesiaca na godz 17.30. do Sanktuarium Sw Jozefa. Badzcie w stanie łaski uswiecajacej.Laska uswiecajaca to zbroja,tarcza przed przeklenstwami tymi ,ktore padaja w czasie gdy trwasz w stanie łaski. Gdy przeklenstwa byly wypowiedizane w czasie gdy nie byliscie w stanie łaski uswiecajacej to pozostaje modlitwa kaplana nad Wami o uwolnienie. Zapraszam do Czestochowy.

Dagmalo sama jestem matka 2 niepelnosprawnych dzieci- 2 autystow, mam tazke starszego syna-jest zdrowym dizeckiem. Zapraszam Cie na spotkanie mojej wspolnoty do Czestochowy.
www.czatachowa.pl
Jakby byly problemy w Czestochowie z noclegiem odpisz.

Prawdę mówiąc dziwię się trochę, że w XXI wieku ludzie wciąż wierzą w uroki i wiedźmy, nie chcę być złośliwy ale zawsze zaskakuje mnie gdy współcześni przyznają się do wiary w rzeczy, wydawałoby się z odległej przeszłości. Naprawdę chyba lepiej się skupić na poprawieniu sytuacji finansowej niż walce z jakimś nadnaturalnym wrogiem. Czasem personifikowanie swojego pecha pomaga ludziom jakoś z nim sobie radzić ale jeśli masz poczucie, że Bóg cie opuścił to znaczy, że tobie to najwyraźniej nie służy więc radziłbym dać sobie spokój z tą magią i skupić się na bardziej przyziemnych rzeczach choć wiem, że w takich przypadkach trudno o dobre rady.

Dziękuję Wam za odpowiedzi. Na pewno przemyślę przyjazd do Częstochowy.

Do "No": Jesteśmy z mężem wykształconymi ludźmi, mąż jest specjalistą wysokiej klasy w swojej dziedzinie. Wiele lat odrzucałam od nas myśl o złorzeczeniu itp. I ta sugestia przyszła przez ludzi, którzy wokol nas żyją, mówili zekumulacji takich negatywnych wydarzeń w zyciu jednej rodziny nie widzieli. Dopiero wtedy zaczęliśmy się zastanawiać nad tym , to od przyjaciół dostaliśmy namiary na egzorcystę, to rodzina męża zasugerowała nam, że tesciowa parała sie okultyzmem.
Nie, nie odpowiada mi, że mam takie życie. Robimy wszystko co mozemy, żeby poprawić sytuację finansową, inni jak widzę nawet części naszych starań o to nie czynią a normalnie żyją. Ja nie marzę o milionach ja marzę po prostu o normalnym życiu, takim spokojnym i prostym. Tak dosyć mam ciągłego pasma niepowodzeń. I to nie chodzi tylko o pieniądze, tylko okażdą dziedzinę zycia.

Ale jak mówią "syty głodnego nie zrozumie" i tak chyba z Tobą jest, wiec jeśli nie rozumiesz i nie przeszłeś takich tragedii to nie odpisuj juz innym podobnym jak ja, bo możesz ich swoimi wywodami krzywdę zrobić. Ja się nie przejmuję, bo inne ważniejsze mam teraz problemu w życiu. Ale proszę jak nie przeszłeś czegoś co inni czują i nie chcesz im pomóc to NIE PISZ JUŻ WIĘCEJ.

a takie sytuacje zdarzają sie i jeden człowiek może zrobić krzywdę swoimi złorzeczeniami drugiemu i to nawet księża mi powiedzieli,

W XXi wieku nie znikło ani zło ani dobro.
Emanacją zła jest zawiść, zazdrość, złorzeczenie, przekleństwo.
Rzeczywiście trudno w sytuacji dagmali o dobre rady, ale napewno potrzeba dużo modlitwy i ogromu miłości.
Niemniej bardzo ważne, że rodzina otoczona jest ludźmi niosącymi pomoc modlitewną.
dagmala - obecność życzliwych wam ludzi to skarb, to obecność właśnie Boga.
Ciężko to czasem dostrzec w dramatycznych momentach życia, ale zawsze "po burzy przychodzi słońce"

Daga umow sie jednak jeszcze raz na rozmowe do ks.egzorcysty.Kaplan rozezna czy zachodzi potrzeba modlitw o uwolnienie,egzorcyzmow (wspominalas cos o tesciowej). Warto sie przygotowac wczesniej do tej rozmowy. Pewne rzeczy spisac na kartce, bo mogą umknąć pamięci.Tu masz namiary

http://www.ewangelizacja.bielsko.pl/ind ... Itemid=233

Nadal zapraszam do Częstochowy. Mozecie tez przyjechac w 2 sobote miesiaca na spotkanie- w tylnych pomieszczeniach, kaplicy koscioła. Zaczyna sie od godz .15.- w 2 sobote jest duzo mniejszy tłok.

polecam modlitwę nowenną pompejańską.

Ponoć dobrze też działa wywar z oczu ropuch złapanych przy nowiu ...

Acro...

Wydaje mi się że wiara w przesądy i zabobony nie jest czyś dobrym.

...nie jest