Autor |
Wiadomość |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Ty, drogi Ja, właśnie starasz się rozgryźć i zrozumieć Boga, rozbić go na coś co będzie się dało po ludzku zaszeregować i nazwać. A tak nie jest. On jest większy i po ludzku go nie zrozumiesz. Jego zamysł... właśnie na tym polega, że go nie znamy
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pt kwi 15, 2005 13:56 |
|
|
|
|
Gość
|
ToMu napisał(a): Ty, drogi Ja, właśnie starasz się rozgryźć i zrozumieć Boga, rozbić go na coś co będzie się dało po ludzku zaszeregować i nazwać. A tak nie jest. On jest większy i po ludzku go nie zrozumiesz. Jego zamysł... właśnie na tym polega, że go nie znamy
Biblia mowi zupelnie inaczej
ze Trzeba poznac Boga.
I zalezy od teg onasze zycie
(3) A to jest żywot wieczny, aby poznali ciebie, jedynego prawdziwego Boga i Jezusa Chrystusa, którego posłałeś.
(2) Łaska wam i pokój niech będą udzielone obficie przez poznanie Boga i Jezusa, Pana naszego
jak widzisz mozna Boga poznac i zrozumiec
tylko trzeba chciec
|
So kwi 23, 2005 11:59 |
|
|
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Drogi Ja!
Pan Bog czasami wybiera jakos osobe, czy rodzine, czy grupe osob, by calemu swiatu objawic jakos prawde o sobie. Bardzo czesto jendak nie chcemy poznac prawdy, wygodniej czesto jest pozostac slepym.
Poznanie w Pismie Swietym, to nie tylko poznanie intelektualne. Czesto jest napisane ze jakis mezczyzna poznal kobiety, czyli ze cielesnie przezywali swoja milosc. Do takiej jednosci nas wola Pan Bog, bysmy byli z Nim zjednoczeni tak jakby para k akcie milosci.
|
So kwi 23, 2005 12:19 |
|
|
|
|
Gość
|
wiking napisał(a): Drogi Ja! Pan Bog czasami wybiera jakos osobe, czy rodzine, czy grupe osob, by calemu swiatu objawic jakos prawde o sobie. Bardzo czesto jendak nie chcemy poznac prawdy, wygodniej czesto jest pozostac slepym.
tu sie zgadzam
wygodniej pozostac slepym bo wydaje nam sie ze mozemy powiedziec :
ja nie wiedzialem Panie Boze. Gdybym tylko wiedzial .
niestety tylko wygodne tlumacznie bo przeciez Piotr pisal
(3) Jest to rzecz dobra i miła przed Bogiem, Zbawicielem naszym, (4) który chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania prawdy. (5) Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus,
widac stad ze wszyscy ktorzy chca byc zbawieni musza poznac prawde.
dlatego takie tlumaczenie ze Boga nie mozna poznac jest niewlasciwe.
a nieraz jest to zwykla wymowka przed szukaniem i poznaniem Go
|
So kwi 23, 2005 12:52 |
|
|
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Po czesci to prawda, Pawel mowi ze to jest niewybaczalne ze ludzie nie chca go poznac przez stworzenie.
Kosciol mowi o zawinionej ignoracji, za ktora kazdy bedzie odpowiadal przez Bogiem. Ale tak do konca nie wiemy co sie dzieje w ludzkim sercu. Jasne wszystkim niesmy te radosno nowine, ale sam osad zostawny Bogu. Wiele osob przez wlasna historie, albo kulturowe wplywy maja zbyt wielkie klopoty by odnalesc Prawde w Kosciele i przede wszystkiw Chrystusie. Byc moze nasze grzechy wplywaja na to ze ludzie nie potrafia dostrzec Boga.
|
So kwi 23, 2005 13:39 |
|
|
|
|
Gość
|
wiking napisał(a): Byc moze nasze grzechy wplywaja na to ze ludzie nie potrafia dostrzec Boga.
Myslalem, ze to oczywiste. Grzech oblepia nas ciemnoscia, zalepia nasze oczy i uszy, zaciemnia umysl, doprowadza do meki nasze uczucia. W takim stanie nie da sie widziec Boga.
|
Wt kwi 26, 2005 1:06 |
|
|
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Nie tylko o to mi chodzilo, to oczywiscie tez, ale jesli bylibysmy naprawde chrzesciani ludzie widzac nasze by "chwali Ojca ktory w niebie jest". Jesli tak nie jest, nie jestemy sola ziemi, a jesli sol straci smak to nadaje sie tylko na wyrzucenie.
Nasze grzechy nie pozwalaja innym zobaczyc Boga.
Nietzche pisal ze najgorszy skandal to chrzescianie ktory nie zyja tak jakby Bog istnial.
|
Wt kwi 26, 2005 19:50 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Dla mnie prawda jest to prawdziwa wiara w Boga. Dzięki niej i darom Ducha Św. mogę zawsze jasno i czysto ocenić sytuację, opierać się kłamstwo i obłudzie. Bo tak naprawdę kłamstwa wypływają często z naszego złego zachowania, które później chcemy utajnić i przez to kłamiemy. A jeślibyśmy postępowali zgodznie z wolą Boga, to teoretycznie nie postąpilibyśmy źle.
|
So kwi 30, 2005 10:47 |
|
|
Gość
|
Prawda jest wszedzie. Na tym forum, w naszej glowie, na ulicy, w czlowieku obok. Ale tez i klamstwo jest wszedzie. Dzieki Duchowi Prawdy, o ktorym mowa w Jn 14:16-17 mozemy te prawde od falszu odroznic. I wystarczy zaczac to robic w drobiazgach i nieistotnych rzeczach, zeby z czasem nauczyc sie odkrywac wielkie prawdy.
Natura ludzka nie chce prawdy. Zamiast powiedziec: masz to nalezy do ciebie, natura kaze nam mowic, to moje, ja to zjem, mam prawo sie nasycic.
Prawda nie jest abstrakcyjna, naprawde jest do przyjecia w kazdym momencie, trzeba tylko chciec ja zabaczyc, zamiast wygody, przyjemnosci, akceptacji innych ludzi, 'swietego spokoju', lepszego bytu, uznania, itp...
|
So kwi 30, 2005 11:50 |
|
|
Olgaa
Dołączył(a): Pn maja 09, 2005 11:15 Posty: 13
|
Prawdą jest Jezus. Ten kto poznaje Jezusa - poznaje prawdę. A że wielu odrzuca Jezusa, wielu dobrowolnie oderzuca prawdę.
|
Cz maja 12, 2005 16:19 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
A jeśli ktoś szuka Prawdy, a nie zna Jezusa
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Cz maja 12, 2005 18:00 |
|
|
ania
Dołączył(a): Pt lis 14, 2003 18:48 Posty: 217
|
ToMu napisał(a): A jeśli ktoś szuka Prawdy, a nie zna Jezusa
Ale już, wydaje mi się , bardzo ważki i dobry jest sam fakt , że szuka.
|
Cz maja 12, 2005 21:38 |
|
|
Dominikdano
Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 20:00 Posty: 747
|
Czy każdy może poznać Prawdę?
Witam
Prawdę może poznać każdy człowiek i to tę przez duże P., czyli Prawdę, która zgodnie z obietnicą Jezusa wyzwala z łez-padołu do Królestwa Ojca. To właśnie jest sama esencja wiary. Jezus rzeczywiście to oświadczył.
Jakie są konieczne do zrobienia „kroki”, też to podał mówiąc (cytuję z pamięci):
„Kto chce iść za mną niech zaprze samego siebie, niech krzyż swój weźmie i niech mnie naśladuje”.
Co oznaczają te słowa:
1/ zaprze samego siebie – znaczy odrzucenie koncepcji „ja i moje”, innymi słowy wytłumienie ego. Można to osiągnąć poprzez odpowiednią medytację.
2/ krzyż swój weźmie – znaczy nie tracenie czasu np. na gonitwę za karierą, lecz pełnienie tylko tego co los człowiekowi daje. Nie chodzi o umartwianie się. Jezus nie pragnął nieszczęść dla swoich uczniów.
3/ niech mnie naśladuje – znaczy być spokojnym, uciszonym, wprowadzającym pokój, miłującym wszystko i do końca wytrwałym w nauczaniu, lecz bez przemocy i gwałtu. Szerzyć naukę, ale nie siłą. Nie chciał też by go parodiować, bo każdy jest kimś innym i niepowtarzalnym.
Ddn
|
Pt maja 20, 2005 22:37 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|