Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt maja 17, 2024 0:09



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Sens cierpienia na krzyżu 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 13:50
Posty: 101
Post Sens cierpienia na krzyżu
Chciałbym aby temat ten był odpowiednikiem dyskusji toczącej się w dziale "Prawdy wiary", w którym mogą się wypowiedzieć wszyscy zainteresowani.

Nurtuje mnie mianowicie jedno pytanie: dlaczego Bóg musiał uciekać się do tak drastycznych metod aby osiągnąć swój cel(zbawienie, przekazanie nauki etc.)? Czy nie mógł tego uczynić samym wyrażeniem woli?



Pozdrawiam, Crevan


PS. Szczególnie gorąco pozdrawiam Kamyka:D


Cz cze 12, 2008 11:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
Szczerze mówiąc nie widzę sensu tego wątku, bo mam wrażenie, że chciałbyś dyskusji na temat śmierci Jezusa na krzyżu w oderwaniu od wiary Kościoła.

W takim wypadku wyrywasz element z kontekstu, rozpatrujesz go jako całość i na koniec wyjdzie Ci, że jest jakiś wybrakowany...

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


Cz cze 12, 2008 12:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz paź 04, 2007 20:54
Posty: 819
Post Re: Sens cierpienia na krzyżu
Crevan napisał(a):
dlaczego Bóg musiał uciekać się do tak drastycznych metod aby osiągnąć swój cel(zbawienie, przekazanie nauki etc.)? Czy nie mógł tego uczynić samym wyrażeniem woli?
Zauważ, że to co jest drastyczne dla nas nie musi być drastyczne dla Boga.
Problem polega na tym, że my uważamy to życie jako cel sam w sobie i dobro najwyższe.Chcemy je przeżyć wyłącznie w stanie przyjemności bez tych stanów, które wg nas są cierpieniem. My jesteśmy jednak omylni i mamy bardzo wąskie spektrum wiedzy o świecie i na dodatek oparte jedynie na teoriach a nie pewnikach.
Natomiast Bóg jest nieomylny i zna rzeczy takimi jakie są naprawdę.
Poza samym sensem zbawczej męki co opisałem pokrótce w innym wątku Jezus sam na sobie wykazał, że długość i materialna jakość tego życia jest bez znaczenia czym potwierdził swoje słowa o porzuceniu wszystkiego /dosłownie a nie w przenośni/ i naśladowaniu Go.
Jednak 'trudna jest ta mowa' i na ogół niezrozumiała dla opierających się wyłącznie na swoim omylnym rozumie osób. Dlatego jest odrzucana, bo nikt nie przyzna się do tego, że tych pozornie prostych slów Jezusa nie potrafi pojąć.
Nasze istnienie nie kończy się wraz ze zgonem ciała.Można powiedzieć, że faktycznie jesteśmy wieczni. Jednak strach przed zgonem paraliżuje umysły ludzkie, bo wg naukowców potem nie ma nic.
Crevan napisał(a):
PS. Szczególnie gorąco pozdrawiam Kamyka:D
Przyłączam sie do pozdrowień :)

:razz:


Cz cze 12, 2008 16:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 13:50
Posty: 101
Post 
Niestety źle mnie zrozumiałeś. Wydaje mi się, że dość jasno sformułowałem pytanie. Nie zamierzam tutaj poruszać tematu śmierci Jezusa samej w sobie. Ciekawi mnie jedynie jaki sens miało takie postępowanie ze strony Boga, który mógłby wszakże(zakładając, iż jest wszechmogący) osiągnąć ten sam cel bez uciekania sie do tak drastycznych metod.


Cz cze 12, 2008 16:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 13:50
Posty: 101
Post 
Cytuj:
Problem polega na tym, że my uważamy to życie jako cel sam w sobie i dobro najwyższe.Chcemy je przeżyć wyłącznie w stanie przyjemności bez tych stanów, które wg nas są cierpieniem. My jesteśmy jednak omylni i mamy bardzo wąskie spektrum wiedzy o świecie i na dodatek oparte jedynie na teoriach a nie pewnikach.


Zauważ jednak, iż posiadamy wszystkie te cechy jedynie dlatego, że Bóg nas nimi obdarzył.
Wychodząc z takiego założenia można dojść do wniosku, iż mógłby on nadać nam inny system wartości już niejako"fabrycznie".


Cz cze 12, 2008 16:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 13:50
Posty: 101
Post 
PS. Pierwszy post był odpowiedzią dla snafu. Wybaczcie, że tak to rozwlekłem, ale zapomniałem, że nie można tutaj edytować postów.


Cz cze 12, 2008 16:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz paź 04, 2007 20:54
Posty: 819
Post 
Crevan napisał(a):
Ciekawi mnie jedynie jaki sens miało takie postępowanie ze strony Boga, który mógłby wszakże(zakładając, iż jest wszechmogący) osiągnąć ten sam cel bez uciekania sie do tak drastycznych metod.
Takie metody są drastyczne dla tych, którzy kochają to życie i chcą w nim trwać jak najdłużej. Dla Boga widocznie nie jest to drastyczne. W ten sposób ukazał samego siebie jako Miłość(agape a nie eros). Człowiek sam nie jest w stanie wyrwać się z tego ‘łez padołu’ a nawet nie jest w stanie zrozumieć, że trwa w ‘krainie ciemności’.
Wcześniej dawał wiedzę przez proroków i niewiele to dało.
Crevan napisał(a):
Zauważ jednak, iż posiadamy wszystkie te cechy jedynie dlatego, że Bóg nas nimi obdarzył.
Wychodząc z takiego założenia można dojść do wniosku, iż mógłby on nadać nam inny system wartości już niejako"fabrycznie".
To nie jest tak. Mamy dostępny system wartości od niebiańskiego do piekielnego i wyłącznie od każdego z nas indywidualnie zależy co wybierze.
Przynajmniej pod tym względem mamy w pełni wolną wolę. To ten świat narzuca i wymusza normy wartości ( prawo, media, koledzy) a nie Bóg.
„Fabrycznie” to system wartości dawali w ZSRR od poczęcia. Dzięki Bogu wszystko padło.


Cz cze 12, 2008 20:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 13:50
Posty: 101
Post 
Cytuj:
To nie jest tak. Mamy dostępny system wartości od niebiańskiego do piekielnego i wyłącznie od każdego z nas indywidualnie zależy co wybierze.
Przynajmniej pod tym względem mamy w pełni wolną wolę.


Załóżmy, że Bóg rzeczywiście jest wszechwiedzący i istnieje ponad czasem. Wychodząc z tego założenia można szybko dojść do przekonania, iż człowiek nie posiada wolnej woli. Jest tak dlatego, że Bóg tworząc człowieka znał z góry jego los(wiedział, że ja będę ateistą, a jako istota wszechmogąca mógł do tego nie dopuścić). Prowadzi to więc do prostego wniosku: Bóg predestynował nas do ról, które przyszło nam odgrywać.

Cytuj:
Wcześniej dawał wiedzę przez proroków i niewiele to dało.


Mógł ją nam jednak przekazać bezpośrednio, lub za pomocą owego przysłowiowego "pstryknięcia palcami".


Cz cze 12, 2008 22:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Crevan napisał(a):
Cytuj:
To nie jest tak. Mamy dostępny system wartości od niebiańskiego do piekielnego i wyłącznie od każdego z nas indywidualnie zależy co wybierze.
Przynajmniej pod tym względem mamy w pełni wolną wolę.


Załóżmy, że Bóg rzeczywiście jest wszechwiedzący i istnieje ponad czasem. Wychodząc z tego założenia można szybko dojść do przekonania, iż człowiek nie posiada wolnej woli. Jest tak dlatego, że Bóg tworząc człowieka znał z góry jego los(wiedział, że ja będę ateistą, a jako istota wszechmogąca mógł do tego nie dopuścić). Prowadzi to więc do prostego wniosku: Bóg predestynował nas do ról, które przyszło nam odgrywać.
Właśnie gdyby widział,m że będziesz ateistą i specjalnie CIę zmienił to wtedy byś nie miał własnej woli bo by Cię specjalnie zmieniał.
A jak widać daje Ci wolną wolę i pozwala być ateistą.

Crevan napisał(a):
Cytuj:
Wcześniej dawał wiedzę przez proroków i niewiele to dało.


Mógł ją nam jednak przekazać bezpośrednio, lub za pomocą owego przysłowiowego "pstryknięcia palcami".
A nei przyszedł bezpośrednio 2008 lat temu?

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Cz cze 12, 2008 22:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 13:50
Posty: 101
Post 
Cytuj:
Właśnie gdyby widział,m że będziesz ateistą i specjalnie CIę zmienił to wtedy byś nie miał własnej woli bo by Cię specjalnie zmieniał.
A jak widać daje Ci wolną wolę i pozwala być ateistą.


Jest to tylko pozorna wolna wola, ponieważ on wiedział, że tworzy ateistę. Zrobił to całkiem świadomie. Mówiąc inaczej: Bóg stworzył mnie ateistą :-D . Wiedział on o nas wszystko zanim nas powołał do istnienia, co oznacza, że stworzył nas takimi jakimi jesteśmy i za nic nie uda nam się tego zmienić. Tak samo, jak nie uda się nam zamienić w rośliny.

Cytuj:
A nei przyszedł bezpośrednio 2008 lat temu?


Szczerze mówiąc Biblię czytałem fragmentarycznie(nad czym ubolewam) i nie znam fragmentu, w którym Jezus jednoznacznie stwierdza, że jest Bogiem, jednak chętnie poszerzę swoją wiedzę...

PS. Abstrahuję od tego, iż Jezus urodził się prawdopodobnie ok. 4 roku p.n.e.:P


Cz cze 12, 2008 23:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz paź 04, 2007 20:54
Posty: 819
Post 
Crevan napisał(a):

Jest to tylko pozorna wolna wola, ponieważ on wiedział, że tworzy ateistę. Zrobił to całkiem świadomie. Mówiąc inaczej: Bóg stworzył mnie ateistą :-D . Wiedział on o nas wszystko zanim nas powołał do istnienia, co oznacza, że stworzył nas takimi jakimi jesteśmy i za nic nie uda nam się tego zmienić. Tak samo, jak nie uda się nam zamienić w rośliny.
Celem Pisma i nauk Jezusa jest doprowadzenie nas do Boga a nie zaspokajanie ciekawości ludzi, ktorzy po wysłuchaniu Go w większości odchodzili do swoich zajęć. Aktualnie może to być dla wielu niezrozumiałe, ale jak mówi Jezus - kiedyś to zrozumiemy. Celem jest przemiana w Miłość a nie osiągnięcie wiedzy.
Crevan napisał(a):
Szczerze mówiąc Biblię czytałem fragmentarycznie(nad czym ubolewam) i nie znam fragmentu, w którym Jezus jednoznacznie stwierdza, że jest Bogiem, jednak chętnie poszerzę swoją wiedzę...
PS. Abstrahuję od tego, iż Jezus urodził się prawdopodobnie ok. 4 roku p.n.e.:P
Jest szereg fragmentów, a oto ten mniej znany
J 5:18 BT "Dlatego więc usiłowali Żydzi tym bardziej Go zabić, bo nie tylko nie zachowywał szabatu, ale nadto Boga nazywał swoim Ojcem, czyniąc się równym Bogu."

Co do daty to istotnie urodził się w grudniu 5 r. p.n.e. a odszedł 29 r. n.e.


Pt cze 13, 2008 8:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Crevan napisał(a):
Cytuj:
A nei przyszedł bezpośrednio 2008 lat temu?


Szczerze mówiąc Biblię czytałem fragmentarycznie(nad czym ubolewam) i nie znam fragmentu, w którym Jezus jednoznacznie stwierdza, że jest Bogiem, jednak chętnie poszerzę swoją wiedzę...


Jest jeden Bóg w 3 osobach.
Ojca, syna (Jezusa), i ducha świętego.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Pt cze 13, 2008 8:30
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
A ja słyszałem,że Brahma , Wisznu i Śiwa...

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


Pt cze 13, 2008 8:42
Zobacz profil
Post 
Jezus jednoznacznie stwierdza:
- "Ja i Ojciec jedno jesteśmy" (J 10,30),
- "Rzekł do nich Jezus: "Zaprawdę, zaprawde powiadam wam: Zanim Abraham stał się, JA JESTEM" (J 8,58)
"JA JESTEM"..."odpowiedział Bóg Mojżeszowi:"JESTEM KTÓRY JESTEM" (Wj 3,14)


Pt cze 13, 2008 8:43
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 26, 2008 9:31
Posty: 45
Post 
Crevan napisał(a):
Nurtuje mnie mianowicie jedno pytanie: dlaczego Bóg musiał uciekać się do tak drastycznych metod aby osiągnąć swój cel(zbawienie, przekazanie nauki etc.)?

nic co wielkie, nie przychodzi małym kosztem.
Crevan napisał(a):
(...) Bóg tworząc człowieka znał z góry jego los(wiedział, że ja będę ateistą, a jako istota wszechmogąca mógł do tego nie dopuścić). Prowadzi to więc do prostego wniosku: Bóg predestynował nas do ról, które przyszło nam odgrywać.

mnie zaś mógł pozostawić samego na ulicy, uzależnionego od pornografii, nie dać mi pracy, żony, dzieci. mimoże szukałem wiary w Boga we wspólnotach, organizacjach, to i tak odnajdywałem ją poza nimi.

_________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów, bez podawania jakiejkolwiek przyczyny. Autor nie wdaje się w dyskusje, które według jego mniemania nie przyniosą korzyści obu stronom.


Pt cze 13, 2008 9:34
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL