Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz maja 16, 2024 7:02



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 138 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona
 Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pomocy! 
Autor Wiadomość
Post Re: Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pom
@WojtekRych
Wg twojej rady celem małżeństwa jest tylko potomstwo, a jak sie nie chce potomstwa zaraz po ślubie, to lepiej ślub odłożyć i widywać się jak najrzadziej, bo to nie miłość.

Mój krótki komentarz : to bzdura!

A co masz do seksu małżeńskiego? Masz jakies przykre doświadczenia?


Cz lip 31, 2014 7:15
Post Re: Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pom
Kozioł napisał(a):
Kael napisał(a):
Jezeli w ogole chce sie miec dzieci to lepiej puscic to na zywiol.

Chyba troszeczkę się zapędziłaś. "Na żywioł" oznacza co rok prorok.



Taka byla moja cala wypowiedz
Kael napisał(a):
Osobiscie uwazam, ze dzieci, szczegolnie na poczatku nie ma co planowac. To proba scislej kontroli niekontrolowalnego zycia. Jezeli w ogole chce sie miec dzieci to lepiej puscic to na zywiol. Ale kazde malzenstwo jest inne i kazde musi znalezc wlasna droge.


Teraz jasne?


Cz lip 31, 2014 7:41

Dołączył(a): Cz maja 12, 2011 15:12
Posty: 322
Post Re: Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pom
@Kozioł,
dokładnie, przerażają mnie ludzie z takim podejściem
dlaczego małżeństwo musi się równać 'zakładanie rodziny', najlepiej w noc poślubną? nie mam pojęcia...

@Kael
troche offtopując i pewnie kropeczka mnie zaraz zje, ale mój przypadek z życia, a raczej mojej dziewczyny pokazuje, że tabletkami można się uregulować, moja dziewczyna miała niegdyś cykle losowo 35-60 dni i PCOS, po zdiagnozowaniu najpierw brała hormony 'lecznicze', potem antykoncepcyjne (seriami w proporcji branie:odpoczynek 50:50), a teraz od dłuższego czasu nic i wszystko ma równo ;)

@Lenka
pewnie na mnie naskoczysz ale tak w sumie to wydaje mi się, że Kael dobrze Cie zdiagnozowała, a ja posunę się w interpretacji nieco dalej. prawdopodobnie jesteś w pewnym mentalnym rozkroku : z jednej strony jesteś w jakiś sposób wierząca, z drugiej w sumie w nakazach kościoła dot. rodziny nie widzisz sensu. sytuacja, że 'akurat musisz brać hormony' jest Ci bardzo na ręke bo uwalnia Cie od dyskomfortu - masz usprawiedliwienie. jako, że masz to już z głowy szukasz dalej z kolei 'kruczka prawnego', żeby 'zalegalizować' swoją postawę braku chęci na posiadanie dziecka przez dluugi dla Ciebie czas (jesteś młoda, nieco młodsza ode mnie, planowanie dziecka za osiem lat to dla Ciebie pewno bardzo odległa i bezpieczna przyszłość, dla mnie przynajmniej to co będe robił jak będe miał 35 lat to jakaś abstrakcja).
Nie mówię, że Twoja postawa jest zła. Ja sam uważam, że 'zmuszanie' małżeństw do chęci posiadania dzieci jest bez sensu i mogą być szczęśliwe małżeństwa, które mają dzieci sztuk 1,2 lub nawet nie mają dziecka bo nie czują się z rodzicielstwem dobrze i tyle, i mają do tego prawo.
Do do czego bym Cię zachęcał to nie tylko szukanie 'kościelnych kruczków prawnych' ale po prostu zastanowienie się jak podchodzisz do nauki kościoła w kwestii rodziny. Może po namyśle uważasz, że jest ona po prostu bez sensu? A może ją przyjmiesz? W obu przypadkach będzie Ci się żyło lepiej bo nię będziesz miała w psychice dysonansu pod tytułem 'robię coś ale nie mam pojęcia po co, ktoś tam mówi, że to grzech', podczas gdy wcale sercem tego nie czujesz ;)
Jeśli uraziłem - przepraszam ;]


Cz lip 31, 2014 8:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 04, 2013 21:36
Posty: 62
Post Re: Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pom
@Kozioł, napisałeś do mnie:
Wg twojej rady celem małżeństwa jest tylko potomstwo, a jak sie nie chce potomstwa zaraz po ślubie, to lepiej ślub odłożyć i widywać się jak najrzadziej, bo to nie miłość.
Mój krótki komentarz : to bzdura!
A co masz do seksu małżeńskiego? Masz jakies przykre doświadczenia?

Ja myślę; że nie spotkałeś jeszcze w swoim życiu miłości albo przegapiłeś.
Jak więc ją kiedyś spotkasz to zrozumiesz o czym jest mój pierwszy post.....


Cz lip 31, 2014 8:43
Zobacz profil
Post Re: Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pom
@mr_fuchs a w moim przypadku akurat tabletki i hormony nie pomogly przy PCO. I mialam wlasnie opisane skutki.
Tak, ze moze byc i tak i tak.


Cz lip 31, 2014 8:52
Post Re: Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pom
WojtekRych napisał(a):
@Kozioł, napisałeś do mnie:
Wg twojej rady celem małżeństwa jest tylko potomstwo, a jak sie nie chce potomstwa zaraz po ślubie, to lepiej ślub odłożyć i widywać się jak najrzadziej, bo to nie miłość.
Mój krótki komentarz : to bzdura!
A co masz do seksu małżeńskiego? Masz jakies przykre doświadczenia?

Ja myślę; że nie spotkałeś jeszcze w swoim życiu miłości albo przegapiłeś.
Jak więc ją kiedyś spotkasz to zrozumiesz o czym jest mój pierwszy post.....


Jestem juz dwie dekady zakochany bez pamięci i z wzajemnością w swojej żonie, mamy dwóch wspaniałych synów.
JA nie teoretyzuję.


Cz lip 31, 2014 8:56
Post Re: Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pom
@Kael, "na początku" oznacza ciąże w ciągu roku.
Po tym czasie mówi się o niepłodności.
Czyli owe nieplanowanie oznacza w praktyce planowanie dziecka na start.


Cz lip 31, 2014 8:59
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 03, 2014 16:14
Posty: 240
Lokalizacja: nieciekawa
Post Re: Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pom
mr_fuchs napisał(a):
@Kozioł,
dokładnie, przerażają mnie ludzie z takim podejściem
dlaczego małżeństwo musi się równać 'zakładanie rodziny', najlepiej w noc poślubną? nie mam pojęcia...

Też tego nie rozumiem, i nie potrafię znaleźć uzasadnienia. Dlaczego ludzie którzy nie czują powołania do rodzicielstwa i nie planują mieć dzieci nie mogą zawrzeć małżeństwa?

Z tego co doczytałem to ciągnie się 500 lat od Soboru Trydenckiego. Zresztą na tym soborze dużo więcej "ciekawych" ogłoszono dekretów. Sobór Trydencki został zwołany w trudnej dla Kościoła Zachodniego chwili działalności M. Lutra i konieczności reformy Kościoła. Wiec była to odpowiedź na pilne potrzeby i trudną sytuację Kościoła. Osobiście uważam, że należało by na nowo spojrzeć na te dekrety soboru i niektóre po prostu zmienić np. katolicką dyscyplinę sakramentu małżeństwa.
W XX i XXI gdzie mieszkanie bez ślubu par jest "normą" trzymanie się definicji małżeństwa sprzed 500 lat która mówi: aby małżeństwo katolików było ważne musiało być zawarte podczas ceremonii kościelnej przed księdzem i dwoma świadkami, jest bezcelowe.

_________________
Na forach dyscyplina intelektualna jest sztuką raczej nieznaną.


Cz lip 31, 2014 9:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 29, 2014 14:54
Posty: 21
Post Re: Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pom
@wojtekrych- powiem Ci, że wcieło mnie w kanape jak przeczytałam to co napisałeś. Jest mi strasznie, strasznie przykro, nie pamiętam kiedy ktoś coś tak okropnego powiedział o mnie i o moim związku. Ja również odebrałam Twój post tak, jakoby małżeństwo sprowadzało się wyłącznie do posiadania dzieci i jeśli nie chcą tych dzieci natychmiast w ilości dowolnej to właściwie po co ślub.

A ja biorę ślub z miłości wiesz? Z największej miłości póki co wyłącznie do mojego narzeczonego. A nasze przyszłe dzieci kochamy tak mocno, że chcemy je sprowadzić do naszego związku wtedy kiedy będziemy mogli im dać jak najwięcej z siebie- kiedy będziemy mieć dla nich więcej czasu, większe możliwości lawirowania czasem pracy tak aby dzieci miały jak najwięcej rodziców przy sobie.

Wg Ciebie, skoro teraz pracujemy bardzo długo, bierzemy mase dyżurów, bardzo aktywnie i z sukcesami pracujemy naukowo, to powinniśmy w to wszystko sprowadzić dziecko? Bo jak nie to znaczy że się nie kochamy? Tym też ktoś musi się zajmować, ktoś musi leczyć ludzi, a jak wynajdziemy przysłowiowy "lek na raka" to będziesz nas po rękach całował za odłożenie rodzicielstwa w czasie. Wybacz mocny ton, ale chyba nikt nigdy nie obraził mojego związku tak jak ty.


Reszta sprostowań- dziecko planuję 4-5 lat po slubie, czyli na koniec specjalizacji, a nie 8 lat, nie wiem skąd to się wam wzieło?
Hormony biorę nie na PCOS tylko ze względu na bardzo masywne i bolesne miesiączki. Co miesiąc anemizowałam się do poziomy <10, plus 3 dni nie mogłam wyjść z domu, ba! z łóżka z bólu. Przy moim obecnym trybie życia nie mogę sobie pozwolić na L4 co miesiąc.

Dziękuję za wszystkie przemyślenia, nie ukrywam, że nie do końca rozwiązaly mój problem, ale każda z Waszych podpowiedzi gdzieś tam kiełkuje w głowie i może ostateczną odpowiedź da po czasie.
Pozdrawiam!


Cz lip 31, 2014 9:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 04, 2013 21:36
Posty: 62
Post Re: Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pom
@Kozioł, @Ortodox
>...Też tego nie rozumiem, i nie potrafię znaleźć uzasadnienia. Dlaczego ludzie którzy nie czują powołania do rodzicielstwa i nie planują mieć dzieci nie mogą zawrzeć małżeństwa?....<

Z czego zrodziło się chrześcijaństwo?
krótko; z zagubienia Miłości. Ze wstąpienia na drogę porządliwości i wyrachowania.
To powrót na drogę miłości, życia w miłości, Duchu Miłości.
Czyli właśnie z tej prządliwości do ciała wstąpiliśmy "na drogę" grzechu pierworodnego. Zaspakajania przyjemności ciału, najpierw ciału...
Całe Dzieło Odkupienia to powrót człowieka na drogę miłości. Pan Jezus pokazał że człowiek Potrafi żyć w miłości. Bo to z Miłości stworzony jest. :-D

A co do "teoretyzowania" to przykłady rzeczywiste:
Stary testament pokazuje jaka jest różnica między życiem w miłości a porządliwości.
Kain zrodzony z wyrachowania, Abel z Miłości.
Lea to żona z wyrachowania, Rachel z Miłości.

Pozdrawiam;


Cz lip 31, 2014 9:30
Zobacz profil
Post Re: Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pom
Kozioł napisał(a):
@Kael, "na początku" oznacza ciąże w ciągu roku.
Po tym czasie mówi się o niepłodności.
Czyli owe nieplanowanie oznacza w praktyce planowanie dziecka na start.

W tym sensie, to owszem. Planowanie, ze moze sie przydarzyc w kazdej chwili. A jezeli sie nie przydarzy, to mozna zaczac sie temu przygladac od razu a nie kiedy i lata kobiecie dojda.
Ale nie mialam na mysli nieplanowania w ogole.

Z tym, ze ja nikomu zycia nie mam zamiaru ukladac, wiec byly to po prostu moje przemyslenia.


Cz lip 31, 2014 9:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 04, 2013 21:36
Posty: 62
Post Re: Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pom
Lenko, przyznaję chciałem aby Ciebie "wcisnęło: w fotel teraz a nie za jakieś parę lat.
Nie chciałem absolutnie sprawiać Tobie ani Twojemu Narzeczonemu przykrości.

Miłość jest od Boga i otrzymuje się Ją raz na życie. A bywa że nie wiemy albo zapominamy.
Jak napisałaś Ty wiesz, co rozumiem; że wiecie Oboje.

Życzę Wam więc samego Dobra w Miłości na całe życie i pozdrawiam;


Cz lip 31, 2014 10:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz maja 12, 2011 15:12
Posty: 322
Post Re: Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pom
Ale skąd ten maniacki upór twierdzenia, że miłość musi wyrażać się za pomocą dzieci.. Choćby przytoczony przez lenke 'lek na raka'? Załóżmy, że w ogóle mialaby gdzieś płodzenie potomków tylko wolała całymi latami siedzieć w laboratorium i takowy lek wynalazła, uratowała miliony ludzkich istnień, albo nawet by nie wynalazła ale próbowała - to co, to jest grzeszne, egoistyczne? :? :? Wydaje mi się, że słowa z biblii o 'zaludnieniu ziemi' już dawno wypełniono - z nawiązką.


Cz lip 31, 2014 10:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 07, 2013 8:36
Posty: 4
Post Re: Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pom
Pani doktor, pisze Pani, że jest dopiero po kursach, a zadaje takie pytania na forum? Czy na kursach wszyscy siedzą jak trusie? Nikt o nic nie pyta prowadzącego, który szybko i kompetentnie wyjaśnił by takie wątpliwości? Coś mi się wydaje to mało prawdopodobne. Ale jeśli rzeczywiście nie śmiała Pani publicznie na kursie, a śmie publicznie na anonimowym forum, to pokuszę się o odpowiedź:
co do pierwszego pytania - najważniejsza jest miłość. Miłość do męża i przyszłego potomstwa. Miłość, która pozwoli Pani,gdy robiąc specjalizację lub dopinając walizkę, poczuje Pani, że coś się zmieniło, że już nie jesteście we dwoje, ale w troje, przyjąć to doświadczenie z miłością i podjąć je, choć tak misternie planowane lata, wywrócone zostaną do góry nogami.
Woodemu Alenowi przypisuje się takie powiedzenie " Jeśli chcesz rozśmieszyć Pana Boga, opowiedz Mu o swoich planach". Zaufać Bogu, dać Mu przestrzeń do działania, zaufać Jego miłości i samemu kochać, to istota związku małżeńskiego.
A co do naturalnej metody planowania poczęcia, to też przecież była omówiona bardzo szczegółowo na kursie i też można było dopytać, jak miała Pani wątpliwości. Ja Pani nie odpowiem, może znajdą się na forum inne osoby, które prowadzą podobny do Pani tryb życia. Jedno tylko mogę powiedzieć, ta metoda będzie skuteczna, jeśli oboje z mężem dobrze będziecie ją znali i oboje akceptowali w całości. Pani nastawienie do niej wydaje mi się negatywne, więc ryzyko niezaplanowanej ciąży, lub sięgnięcie po farmakologię - duże.


Cz lip 31, 2014 10:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 29, 2014 14:54
Posty: 21
Post Re: Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pom
@tjz - masz doprawdy utopijne przekonanie co do tego jak takie kursy wyglądają. U nas pani prowadząca po pierwsze nie miała wiedzy (co jako para lekarzy byliśmy w stanie weryfikować od razu), zwróciliśmy jej raz uwagę, że mówi nieprawdę to reakcja była taka, że do końca kursu bałam się podnieść wzrok ;)

Chcę też sprostować jeszcze jedną rzecz- oczywiście jeśli zajdę w ciążę, choćby i trojaczą, miesiąc po ślubie to będziemy oboje skakać z radości i tak poprzestawiamy nasze priorytety, aby dać tym dzieciom jak najlepsze życie od pierwszego dnia. Ale jesteśmy też świadomi, że dostaliśmy od Boga pewne talenty, o których długo nie wiedzieliśmy, ale ostatnie spore sukcesy w pracy zawodowej i naukowej utwierdzają nas w przekonaniu, że jesteśmy w tym naprawdę dobrzy. Że szkoda to zmarnować, poki oboje mamy siły i zamilowanie do takiej pracy. Właśnie, jak choćby coś takiego ma się do przypowieści o talentach?


Cz lip 31, 2014 11:24
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 138 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL