Musze leczyć się hormonami? Torbiele na jajniku :(
Autor |
Wiadomość |
kaska44
Dołączył(a): Pn paź 25, 2010 9:46 Posty: 46
|
 Musze leczyć się hormonami? Torbiele na jajniku :(
Mam problem ... Od kilku tygodni źle się czułam, starszne bóle brzucha wzdęcia. Przedwczoraj okropny ból, polaczony z biegunką i nudnościami. Dzisiaj nad ranem potworny ból jajnika ... Wyladowałam u ginekologa i się okazało, że mam mnóstwo pęcherzy = torbieli na jajniku i dużo płynu w jamie brzusznej co świadczy o tym, że "coś" mi pekło - prawdopodobnie torbiel. Jajnik starsznie powiększony ... lekarz kazał mi zrobić markery aby wykluczyć raka jajnika, bo wygląda źle Dostałam antybiotyki żeby nie doszło do zapalenia otrzewnej i za tydzień do kontroli sprawdzić czy płyn się wchłonął z jamy brzusznej. Lekarz mój wie, że stosuję NRP, ale poinformował mnie że muszę rozważyć stosowanie hormonów = środków antykoncepcyjnych, aby te liczne torbiele "wchłoneły się" No i mam dylemat, co robić ... 1) Nie leczone torbiele mogą rosnać i znowu pęknać jak teraz i znowu ryzyko zapalenia otrzewnej 2) Nie leczone hormonami moga spowodować bezpłodność ( pęcherzyk Graffa mi nie pęka tylko rośnie i powstają torbiele, a więc zaburzone cykle, owulacja i miesiączki ) 3) Nie leczone mogą zrakowieć Odpowiedź niby prosta trzeba brac hormony, jak nie pomoże leczenie to operacja. Jak płyn się nie wchłonie do tygodnia - operacja ... Jak się wchłonie płyn to trzeba wziąźć hormony, aby tamte torbiele zanikły ... I co wtedy? Stosuję NRP Przy antykoncepcji mogę określić kiedy rzekomo są płodne = owolucja a kiedy niepłodne? Aby zapobiec ewentualnemu działaniu wczesnoporonnemu? Kochani nigdy tego paskudztwa nie brałam ... NIe wiem co robić Czy rzeczywiście te hormony to konieczność? Ktoś miał lub ma podobny problem z kobiet obecnych tu na forum?
|
Pt lis 05, 2010 20:13 |
|
|
|
 |
MeneMeneTekelUpharsin
Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33 Posty: 624
|
 Re: Musze leczyć się hormonami? Torbiele na jajniku :(
Są różne opcje. - abstynencja - NPR (cykl powinien się ustabilizować, ale nie mam pojęcia jak branie hormonów wpływa na inne oznaki płodności - temperaturę ciała, wygląd śluzu...) - prezerwatywa (zapobiegniesz zapłodnieniu, co jest mniejszym złem niż zabijanie zarodka) - niektóre leki hormonalne podobnie jak pigułki dwuskładnikowe blokują owulację, więc problem znika
|
Pt lis 05, 2010 20:31 |
|
 |
kaska44
Dołączył(a): Pn paź 25, 2010 9:46 Posty: 46
|
 Re: Musze leczyć się hormonami? Torbiele na jajniku :(
To wszystko takie skomplikowane ... Chyba czeka mnie długa spowiedź ... będę miała o czym pogadać ze spowiednikiem ...
|
Pt lis 05, 2010 20:45 |
|
|
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
 Re: Musze leczyć się hormonami? Torbiele na jajniku :(
Jeśli przyjmujesz leczenie hormonalne nie w celu antykoncepcyjnym, nie musisz ograniczać współżycia. Nawet bez NPR. Antykoncepcja nie jest Twoim celem, jest nim leczenie. Jeśli jednak mówimy o działaniu wczesnoporonnym (a takim jest działanie przeciwdziałające zagnieżdżeniu zarodka) należałoby się na czas leczenia powstrzymać od współżycia...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt lis 05, 2010 21:29 |
|
 |
kaska44
Dołączył(a): Pn paź 25, 2010 9:46 Posty: 46
|
 Re: Musze leczyć się hormonami? Torbiele na jajniku :(
jo_tka napisał(a): Jeśli przyjmujesz leczenie hormonalne nie w celu antykoncepcyjnym, nie musisz ograniczać współżycia. Nawet bez NPR. Antykoncepcja nie jest Twoim celem, jest nim leczenie. Jeśli jednak mówimy o działaniu wczesnoporonnym (a takim jest działanie przeciwdziałające zagnieżdżeniu zarodka) należałoby się na czas leczenia powstrzymać od współżycia... A czy są wogóle jakieś hormony, antykoncepcja, która nie ma działania wczesnoporonnego? Musze pogadać z lekarzem na ten temat, żeby dobrał mi takie leczenie, aby nie było takiego ryzyka. Wówczas tak jak piszesz jo_tka, moim celem jest leczenie, a nie antykoncepcja, więc nie zgrzeszę współżyjąc. Wiecie łatwo jest oceniać, doradzać jak się stoi z boku ... gdy problem dotyczy nas samych trudno o obiektywizm. Dziękuję jo_tkateraz najważniejsze, aby wyniki były ok ... boję się ... 
|
Pt lis 05, 2010 22:47 |
|
|
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Musze leczyć się hormonami? Torbiele na jajniku :(
kaska44 napisał(a): A czy są wogóle jakieś hormony, antykoncepcja, która nie ma działania wczesnoporonnego? Wikipedia nie wyjaśnia ( link), czy istnieją takie pigułki antykoncepcyjne. Jednak nie ma co szukać dalej przed rozmową z lekarzem - on powinien wiedzieć najlepiej. Możliwe, że podaje się pigułki, bo akurat zawierają te hormony, które są potrzebne w leczeniu (oraz inne, niepotrzebne), ale jednocześnie są tańsze od leku zawierającego wyłącznie jeden dany hormon. Mi się wydaje, że być może potrzebne będą Ci estrogeny, które nie mają działania wczesnoporonnego. Dowiedz się u lekarza, jaki dokładnie lek poleci, a potem będzie można dodatkowo poczytać w Internecie. Co do prezerwatywy, dosłownie dziś akurat przeczytałem tekst o. Knotza na temat grzechów seksualnych i trafiłem tam na następujące słowa: "...dlatego prezerwatywę można w takiej sytuacji tolerować jako rozwiązanie tymczasowe, warunkowe i wyjątkowe. Takie rozwiązanie jest możliwe dla małżonków, którzy uświadomieni o złu metod wczesnoporonnych są gotowi zrezygnować z nich, ale nie chcą lub nie umieją jeszcze zrezygnować z antykoncepcji". http://szansaspotkania.net/index.php?pa ... eksualnychDobrze rozumiem, że można się bać w takiej sytuacji i ciężko na spokojnie, z dystansem wszystko przemyśleć. Dorzucam modlitwę, pozdrawiam ciepło i trzymam kciuki. Napisz, gdy coś się wyjaśni 
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
So lis 06, 2010 0:26 |
|
 |
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
 Re: Musze leczyć się hormonami? Torbiele na jajniku :(
kaska44 napisał(a): A czy są wogóle jakieś hormony, antykoncepcja, która nie ma działania wczesnoporonnego? Klasyczna pigułka nie ma działania wczesnoporonnego, a antynidacyjne. Rozumiem że to jest dla ciebie problemem.
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
So lis 06, 2010 0:47 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Musze leczyć się hormonami? Torbiele na jajniku :(
Rojza Genendel napisał(a): kaska44 napisał(a): A czy są wogóle jakieś hormony, antykoncepcja, która nie ma działania wczesnoporonnego? Klasyczna pigułka nie ma działania wczesnoporonnego, a antynidacyjne. W teologii katolickiej działanie antynidacyjne jest działaniem poronnym, a dążenie do niego - aborcyjnym.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
So lis 06, 2010 6:05 |
|
 |
Sheeta
Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35 Posty: 645
|
 Re: Musze leczyć się hormonami? Torbiele na jajniku :(
Nie podjęcie leczenia również będzie wykroczeniem przeciwko piątemu przykazaniu, dlatego ja bym się nie zastanawiała, czy brać, tylko ewentualnie czy współżyć w tym czasie. Z drugiej strony naturalne poronienia też się zdarzają dość często, a KrK nie wyklucza współżycia jeżeli bierze się tabletki w celach leczniczych. Nie ma oficjalnego nauczania na ten temat, ale takie są nastroje i ogólny kierunek. Nawet jeżeli tabletki mają działanie antynidacyjne.
_________________
|
So lis 06, 2010 9:18 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Musze leczyć się hormonami? Torbiele na jajniku :(
Sheeta napisał(a): Nie podjęcie leczenia również będzie wykroczeniem przeciwko piątemu przykazaniu Wykroczeniem przeciwko piątemu przykazaniu może być współżycie w trakcie leczenia. Co jest większym grzechem: mężnie przyjąć chorobę zaniechając leczenia ale nie współżycia, leczyć się i powstrzymywać całkowicie od współżycia, czy "leczyć się" i współżyć stwarzając ryzyko śmierci wielu niewinnych istnień ludzkich?
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
So lis 06, 2010 10:50 |
|
 |
kaska44
Dołączył(a): Pn paź 25, 2010 9:46 Posty: 46
|
 Re: Musze leczyć się hormonami? Torbiele na jajniku :(
Kochani dziękuję za wsparcie. Właśnie wyczytałam, że przy nadcisnieniu nie wolno brać hormonów, a ja się leczę na nadcisnienie To ja nie wiem co oni będą ze mną robić ... Znalazłam również, że czasami po kilku cyklach same znikają jak sa wywołane zaburzeniami czynnościowymi lub znikają po zajściu w ciążę  Mam z tego co wyczytałam nadgorliwy jajnik - organizm chyba chce zapłodnienia  Tylko ja się boję kolejnej ciazy, bo z powodu nadcisnienia miałam problemy ... co prawda dzięki opatrzności Bożej wszystko dobrze się skończyło, ale lęk został ... przeleżałam prawie całą ciążę i byłam częstym gościem w szpitalu ... _______________________________ W poniedziałek prawdopodobnie popołudniu już będą wyniki ... Soul33 napisał(a): Dorzucam modlitwę, pozdrawiam ciepło i trzymam kciuki. Napisz, gdy coś się wyjaśni Dziękuję i odezwę się jak już coś będzie wiadomo
|
So lis 06, 2010 11:19 |
|
 |
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
 Re: Musze leczyć się hormonami? Torbiele na jajniku :(
Elbrus napisał(a): Rojza Genendel napisał(a): kaska44 napisał(a): A czy są wogóle jakieś hormony, antykoncepcja, która nie ma działania wczesnoporonnego? Klasyczna pigułka nie ma działania wczesnoporonnego, a antynidacyjne. W teologii katolickiej działanie antynidacyjne jest działaniem poronnym, a dążenie do niego - aborcyjnym. Szczerze mówiąc- tego nie wiedziałam. Wydawało mi się że KK potępia pigułkę z tej samej przyczyny co wszelkie inne metody antykoncepcyjne.
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
So lis 06, 2010 11:37 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Musze leczyć się hormonami? Torbiele na jajniku :(
Rojza Genendel napisał(a): Elbrus napisał(a): W teologii katolickiej działanie antynidacyjne jest działaniem poronnym, a dążenie do niego - aborcyjnym. Szczerze mówiąc- tego nie wiedziałam. Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży trwającej krócej niż 22 tygodnie. Kościół uznaje zapłodnienie za początek życia człowieka, a do niego dochodzi jeszcze przed zagnieżdżeniem. Wywoływanie poronienia sztucznie jest aborcją. Aborcja zarodka niezagnieżdżonego jest nie mniej niegodziwa niż aborcja zarodka zagnieżdżonego. Rojza Genendel napisał(a): Wydawało mi się że KK potępia pigułkę z tej samej przyczyny co wszelkie inne metody antykoncepcyjne. Nie - zabicie plemnika nie zaciąga takiej samej winy jak zabicie zarodka. Every sperm is sacred to podła i haniebna próba ośmieszenia kościelnej teologii życia.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
So lis 06, 2010 12:01 |
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Musze leczyć się hormonami? Torbiele na jajniku :(
kaska44 napisał(a): Właśnie wyczytałam, że przy nadcisnieniu nie wolno brać hormonów, a ja się leczę na nadcisnienie No nie wiem, czy to jakaś żelazna reguła i czy dotyczy jakichkolwiek hormonów. W każdym razie chyba nie da się już nic więcej konkretnego powiedzieć bez konsultacji z lekarzem. Rojza Genendel napisał(a): Szczerze mówiąc- tego nie wiedziałam. Wydawało mi się że KK potępia pigułkę z tej samej przyczyny co wszelkie inne metody antykoncepcyjne. Jeśli zarodek nie zagnieździ się w błonie śluzowej macicy, Kościół uważa, że to może być śmierć. Jan Paweł II w Evangelium Vitae pisał: Chociaż obecność rozumnej duszy nie może być stwierdzona w żaden sposób doświadczalnie, to jednak sama wiedza naukowa o embrionie ludzkim „dostarcza cennej wskazówki dla rozumowego rozpoznania obecności osobowej"...Czyli po prostu istnieje takie ryzyko. Jednak w całkiem naturalnych warunkach dzieje się tak bardzo często, więc nie ma powodu, by się tym przejmować. Wydaje mi się, że prezerwatywa byłaby tu wystarczającym zabezpieczeniem. A skoro wspomniany wczesniej o. Knotz uważa podobnie, nie ma powodu histeryzować i pisać do papieża.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
So lis 06, 2010 12:20 |
|
 |
Szarotka
Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54 Posty: 707
|
 Re: Musze leczyć się hormonami? Torbiele na jajniku :(
Moja przyjaciółka przez ponad pół roku żyła we wstrzemięźliwości z powodu brania hormonów - Czego zupełnie nie mógł pojąć jej spowiednik. Tłumaczyła mu, że jej sumienie uważa to za grzech, a on jej tłumaczył, że umartwia się niepotrzebnie.. Pozwolił jej na normalny seks, czego ona i tak nie posłuchała wiedząc, że ksiądz się myli.
P.S. Pozazdrościć tak ładnie ukształtowanego sumienia.
|
So lis 06, 2010 12:25 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|