Tyle że ten fragment nic nie mówi o ich odpuszczeniu.
Dla mnie ten fragment :wyznajcie sobie nawzajem grzechy - to znaczy - nie udawajcie przed innymi świętych skoro takimi nie jesteście.

Ale to że się komuś zwierzycie nie gwarantuje nam odpuszczenia grzechów - ten fragment nic o tym nie mówi.

dokładnie Obcy.
masz racje.
ale chodzi o pojednanie z czlowiekiem ktoremu sie wyrzadilo krzywde. nalezy to zrobic.
odpuszcza grzechy Bóg, nie ludzie. my mozemy wybaczac ludziom albo nie.
rozumiem o co ci chodzi z ta spowiedzia w konfesjonale i musze przyznac ze masz troche racji...ale z drugiej strony to jest troche tez dziwne i takie na pokaz bo przeciez Bóg zna człowieka dobrze i wie, jakie ma intencje.
z ludzmi mocno wierzacymi jest srpawa prosta, gorzej z tymi slabymi i tu masz racje. ale z drugiej strony kosciol powinien nauczac ze spowiedz w modlitwie do Boga jest wazna, ze tez mozna w ten sposob okazac skruche i zalowac za grzechy, nie tylko w trakcie spowiedzi przy konfesjonale.

Hunter - "wiele dokumentów napisanych przez ludzi"...dla ścisłości - Psalmy i Ewangelie też napisali, czy spisali ludzie
I spisali także słowa Chrystusa "Komu grzechy odpuścicie są im odpuszczone.." ale tylko mocą Boga, kapłan nie czyni tego sam z siebie.

Naprawde?
..."Nie z woli bowiem ludzkiej zostało kiedyś przyniesione proroctwo pisma, ale kierowani Duchem Świętym mówili Boga święci ludzie."2Piotr 1,21

nie rozumiem co ma ten cytat do wątku...
nie zgadzasz się ze stweirdzeniem że moc odpuszczania grzechów ma Bóg czy z tym że ludzie spisali Księgi ?

Naprawdę
- "To przedewszystkim miejcie na uwadze, że zadne proroctwo Pisma nie jest do prywatnego wyjaśniania"(2P 1,20).
Pismo podaje słowa Jezusa - "Którym grzechy odpuścicie...(J 20,23) - a Ty piszesz o wyborze między księdzem a Bogiem.

No ale jak miał to powiedzieć:

Ci którym grzechy będziecie mieli zamiar odpuścić to Bóg im odpuści a wy zróbcie coś żeby wiedzieli że mają je odpuszczone?

Tu chodzi o to, że oni mają wykonać pewną czynność którą potocznie nazwałbym "odpuszczaniem grzechów" - zaś odpuszcza grzechy sam Bóg.

czyli to oznacza ze my mamy wybaczyc te grzechy a Bóg odpuszcza?
aha no i czy tym wybaczajacym ma byc ten pokrzywdzony czy przedstawiciel duchowienstwa jakis?

Nie my tylko duchowni z odpowiednimi święceniami, nie każdy ma ten przywilej.

Poza tym kiedy skłamiesz podczas spowiedzi to i tak ksiądz mówi " Ja odpuszczam tobie grzechy..." a mimo to grzechy nie są odpuszczone, więc to Bóg je odpuszcza a nie człowiek.

looooooooool... Obcy doczytaj trochę, bo brakuje CI podstawowej wiedzy. I nie chodzi mi o Katechizm, ale o Ewangelię. Odpuszczanie grzechów to nie żadne przywilej... Już bardziej ośmieszającego słowa nie mogłeś użyć. To jest władza! I to w dodatku władza dana człowiekowi przez Boga i przekazywana także człowiekowi przez człowieka (alumnowi przez biskupa). Grzechy odpuszcza ksiądz. Im szybciej to zrozumiesz tym lepiej dla Ciebie.

nie hitman, to tym im szybicej zrozumiesz ze czlowiek nie ma mocy odpuszczania grzechow tym lepiej bedzie dla ciebie.

aha no i powiedzcie mi co do jasnej ciasnej ma ksiadz do moich grzechow skoro jego nimi nie urazilem tylko inne osoby ktore skrzywdzielm.? w Piśmie jest napisane zeby sie pojednac najpierw z tymi ludzmi a pozniej te grzechy moga byc odpuszczone przez Boga.

...celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi i mówił: "Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!" 14 Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony... Luk 18,14

Oto kolejny przyklad wyznania grzechow tym razem z NT. Uzyte tu slowo usprawiedliwiony to slowo nr 1344 Str Gr man {diakaioo} oznaczajace niewinny, sprawiedliwy, wolny od grzechu. Sakrament pokuty jest w istocie zeczy wyznaniem grzechow tutaj doskonale zilustrowanym.

Alus- smutne jest to ze potrafisz zacytowac jeden wiersz z Bilbii traktujac go jak blankiet bezpieczenstwa gotowy do uzytku w kazdej chwili. Najgorsze jednak jest to ze nierozumiesz co cytujesz a juz z tym PRYWATNYM WYJASNINIEM to dales plame na dobre. Nie pytaj dlacaego bo nie chce robic ci wstydu.
Idac twoim tropem moglbym sypac przykladami z Biblii ktore jednoznacznie rozprawiaja sie z wiekszoscia dogmatow KK. Nie zrobie tego bo nie ma to sensu.
Pozytywne w tym wszystkim jest to ze jestes cokolwiek w stanie zacytowac i z czego bardzo sie ciesze biorac pod uwage to co napisales wczesniej.

- "Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i ja was posyłam".
Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im:
- "Weźmijcie Ducha Świętego. Którym grzechy odpuścicie, sa im odpuszczone, a którym zatrzymacie, sa im zatrzymane" (J 20,21-23).
Teraz masz okazję mnie zawstydzić i udowodnić, że nie rozumiem Pisma, a spowiedź uszna to wymysł ludzki i katolik może sobie wybierać wg własnych upodobań.
Przypowieść Jezusa o celniku poprzedza akt przekazanie przez Zmartwychwstałego Chrystusa, Ducha Św Apostołom i ustanowienia Sakramentu spowiedzi.
"ja mając do wyboru księdza albo Boga, wybiorę Boga"...a temat brzm :"Czy rzeczywiście należy mówic grzechy - spowiedź" - to wybierając Boga nalezy rozumiec, że omijasz konfesjonały?

Odpuszczanie grzechów to władza a nie przywilej. Może to zrobić nawet ksiądz, który został pozbawiony "przywileju" (możliwości) pełnienia posługi w konfesjonale (np. wystąpił ze stanu kapłańskiego czy coś w tym stylu). Odpuścić grzechy może także ksiądz, który np. opuścił stan kapłański i założył rodzinę itd., ale tylko w szczególnych przypadkach (jak np. w obliczu czyjejś śmierci). Zakaz pełnienia posługi kapłańskiej wydaje Kościół by nie wprowadzać nieporządku - by gościu w dżinsach i koszuli nie odpuszczał grzechów na placu zabaw i nie odprawiał mszy w hipermarkecie, ale to jest tylko przepis porządkowy mający na celu dobro wiernych i przede wszystkim porządek. Ale władzy tej ksiądz nie traci i nawet jeśli porzucił stan duchowny, to jeśli jest świadkiem np. wypadku samochodowego to może odpuścić grzechy umierającemu człowiekowi. Władza ta jest niezbywalna.

Ale dlaczego władza? Co on rządzi kimś dzięki temu? Daj mi 15 zł to Ci grzechy odpuszczę? Kapłan ma służyć dlatego jest to przywilej a nie władza.