Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz maja 16, 2024 7:29



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 320 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 22  Następna strona
 Czy za głoszenie herezji na forum grozi ekskomunika? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
Sprostowanie: ja nie mam pretensji do moderatorów, jak dla mnie mogą nawet sami podważać prawdy wiary. Zwracam jedynie uwagę na konflikt w obecnej sytuacji między sytuacją jaka panuje na forum a fragmentem nauki Kościoła. Robię to bo interesuje mnie co moderatorzy zmienią albo czego się wyprą żeby przekonać samych siebie iż konfliktu nie ma.

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


Śr lis 01, 2006 11:04
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Jest faktem że coś na forum ma miejsce notorycznie, to znaczy że w dyskusjach w sposób dowolny podważa się prawdy wiary.


Poproszę o konkretne przykłady, bo na razie jest to demagogia i lanie wody.
Czekam na linki i cytaty takiego notorycznego podważania prawd wiary


Śr lis 01, 2006 12:10
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
Incognito, weź Ty się już uspokój. Wymyślasz problemy, których nie ma.
Każdy człowiek odpowiada za siebie - za swoje słowa, za swoje czyny.
Zgodnie z Twoim sposobem myślenia, wychowawca, którego podopieczni palą, piją i nie szanują siebie nawzajem, jest odpowiedzialny za ich grzechy? Toż to jakaś groteska!

Nie mogę być odpowiedzialna za to, co wywołają słowa innych napisane na tym forum. Nie mogę odpowiadać za to, czy ktoś przez to, co tu przeczyta będzie miał wątpliwości w wierze. Odpowiada za to tylko i wyłącznie autor konkretnych słów. Grzech cudzy ma miejsce, gdy bezpośrednio ja sama zrobię coś, co doprowadzi do grzechu drugiego. Problem przez Ciebie postawiony jest dziwacznym wymysłem.

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


Śr lis 01, 2006 13:41
Zobacz profil
Post 
Incognito napisał(a):
@PTRqwerty
Czy uważasz że subforum "Wierzyć nie wierzyć" jako miejsce porzepychanek z dziećmi jest na forum wiara.pl potrzebne?
Czy nazywając forum dyskusyjne platrofrmą do rozmowy chcesz zasugerować, że forum dyskusyjne portalu wiara.pl na podobieństwo powietrza jest nośnikiem informacji pozbawionym celu?

Tak, bo w przeciwnym wypadku te tematy będą się pojawiały we wszystkich innych podforach. Podział forum na tematyczne podfora wynika z dążenia do posortowania tematycznego dyskusji. Brak jakiegoś podforum nie wpłynie na niepojawianie się problemów zasadniczych.
Forum dyskusyjne jeśli ma być ewangeliczne wymaga zaangażowania ze strony osób, które chcą ewangelizować.

Incognito powstrzymuję się, żeby nie odpisywać Ci rubasznie, bo odbieram Twoje zarzuty jako takie pomieszanie z poplątaniem. Właśnie taka logika, którą się kierujesz, spowodowała Twoje odejście od wiary ? :-D Bo jeśli tak, to proponuję by nikt Ci nie odpisywał w Twoim wątku, gdzie prosisz o jakieś tam nawracanie, bo obecnie dyskusja z Tobą nie ma sensu.

Jeżeli Ty uważasz, że stworzenie platformy do dyskusji oznacza popieranie poglądów nie-katolickich, to o czym tu rozmawiać?? A co Ty byś proponował? Usuwanie wypowiedzi nie-katolickich jako formę ewangelizacji? :-D


Śr lis 01, 2006 13:55
Post 
akacja napisał(a):
PTRqwerty napisał(a):
Akacjo a może jest raczej tak, że czytając wypowiedzi nie-katolickie przyznajesz niektórym z nich w duchu rację i cały Twój katolicyzm obecny sprowadza się wyłącznie do samouszikwania się siebie, że wciąż masz poglądy katolickie, a tak na prawdę czujesz, że sama je zmieniasz."

Mój konflikt polega na tym że polemiki światopoglądowe na forum w takim przedstawieniu stają w sprzeczności z moim życiem wiary i przyjaźnią z Bogiem, a z drugiej strony nie umiem z forum zrezygnować dla rozwoju mojego życia duchowego. Choć może najlepiej zacznę stosować co polecano na ćwiczeniach ignacjańskich, aby oderwać się od tego co mnie na forum niepokoi.

Napisz precyzyjnie jakich działań oczekujesz. Co konkretnie ma zostać zrobione.
akacja napisał(a):
PTRqwerty napisał(a):
Argument Incognito sprowadza się do tego, że ewangelizacja ma polegać na odmowie nie-katolikom prawa do wypowiadania swych poglądów"

Ale ewangelizacja na pewno nie polega na prawie do samowolki co ma miejsce obecnie na forum i propagowania i rozpowszechnienia poglądów sprzecznych z wiarą, ich głoszenia i usiłowania wmówić innym. Nikt w taki sposób nie odnajdzie wiary, a raczej stanie się przyczyną grzechu dla tych najmniejszych.

A konkretnie jakie argumenty powodują, że czujesz, że pod ich wpływem Twoja wiara wysycha?
akacja napisał(a):
PTRqwerty napisał(a):
Co do podforum Wierzyć, to zostało ono opuszczone przez wielu katolików, którzy po prostu przenieśli się na wspomnianą ŚFiNiĘ, by nie tracić czasu na przepychanki z dziećmi, ale by rozmawiać w poważniejszym gronie.

Dział wierzyć, nie wierzyć to miejsce przepychanek, ale w innych miejscach na forum wiara można dobrze porozmawiać także na tematy związane z wiarą szczególnie w tych moderowanych przez Baranka w np w dziale "Duchowość" i "Sakramenty"

A z czego wynika, że ludzie, którzy uważają, że się kierują rozumem przepychają się wyłącznie, według Ciebie? Zastanów się po prostu jak mogłabyś im uzasadnić, że ich działania nie powodują, że się czegoś więcej dowiadują, a jedynie się upierają przy swych pierwszych argumentach.


Śr lis 01, 2006 14:01

Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 10:49
Posty: 453
Post 
PTRqwerty napisał(a):
akacja napisał(a):
PTRqwerty napisał(a):
Co do podforum Wierzyć, to zostało ono opuszczone przez wielu katolików, którzy po prostu przenieśli się na wspomnianą ŚFiNiĘ, by nie tracić czasu na przepychanki z dziećmi, ale by rozmawiać w poważniejszym gronie.

Dział wierzyć, nie wierzyć to miejsce przepychanek, ale w innych miejscach na forum wiara można dobrze porozmawiać także na tematy związane z wiarą szczególnie w tych moderowanych przez Baranka w np w dziale "Duchowość" i "Sakramenty"

A z czego wynika, że ludzie, którzy uważają, że się kierują rozumem przepychają się wyłącznie, według Ciebie? Zastanów się po prostu jak mogłabyś im uzasadnić, że ich działania nie powodują, że się czegoś więcej dowiadują, a jedynie się upierają przy swych pierwszych argumentach.

Hmm, ale jakby zaczeto tam normalnie dyskutowac zamiast sie przepychac to wierzacy mogliby przegrac, a tego przeciez Akacja nie chce...


Śr lis 01, 2006 16:52
Zobacz profil
Post 
-olfik- napisał(a):
Hmm, ale jakby zaczeto tam normalnie dyskutowac zamiast sie przepychac to wierzacy mogliby przegrac, a tego przeciez Akacja nie chce...

Olfiku, jeśli tak bardzo chcesz rozmowę ujmować słownictwem wojennym (dyskusję przegrać, wygrać), to proszę bardzo, ale nie spodziewaj się, że będę próbować z tobą "walczyć" na słowa. Już szybciej pozostawię któryś z Twych wpisów bez komentarza.

To mówisz, że Akacja postuluje, by utrzymać stan przepychania się w podforumWierzyć, bo gdyby wprowadzono normalną rozmowę, to by wierzący przegrali? :-D Właśnie dlatego się wyprowadziłem na ŚFiNiĘ, żeby co chwilę nie być zmuszonym sytuacją do odpowiadania na takie bzdury. Akacja ma zupełnie przeciwstawną opinię. Ona nie postuluje, by we Wierzyć forumowicze dalej się przepychali.

Nie spodziewaj się, że Ci odpiszę, gdy kolejny Twój wpis będzie zwykłą przepychanką, ujawniającą, że po prostu nie masz pojęcia jak się toczy dyskusja.


Śr lis 01, 2006 17:09

Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 10:49
Posty: 453
Post 
No i po co sie oburzasz, przeciez ja tylko chcialem zauwazyc, ze prowadzenie normalnych dyskusji w dziale 'Wierzyc..." nie rozwiazuje problemu o ktorym pisza Akacja i Incognito, tylko go wrecz pogorsza. Swinia to tez nie jest dobre rozwiazanie, tam mozna sie nawrocic co najwyzej na wuizm, a i to niekoniecznie, bo ciezko od wuja wyciagnac jakies konkrety.


Śr lis 01, 2006 17:26
Zobacz profil
Post 
No to chyba, że faktycznie tylko to chciałeś powiedzieć. OK.
Co do meritum Twojej opinii, to moim zdaniem normalnie prowadzona dyskusja, powoduje, że bez względu na końcowy światopogląd, wszyscy jej uczestnicy muszą wiele skorygować w swych poglądach. Trudność takich dyskusji sprowadza się do tego, że biorą się za nie ludzie zanurzeni w jakiejś ontologii (np. materialistycznej), którzy nie rozumieją, że nie jest ona jedyną. Nigdy się nad tym nie zastanawiali i przez to nie pojmują co się im zarzuca.
To może się przytrafić również osobom wierzącycm w drugą stronę, ale raczej tendencje kultury w której żyjemy powodują, że to materialiście wpadają w złudzenie, że sprawy ontyczne są oczywiste i nie ma o czym mówić. A to co ja teraz piszę to nie jest jakaś wyszukana filozofia. To prosty postula w stylu: "Kurcze, weźcie w końcu podręcznik do filozofii, albo chociaż poczytajcie encyklopedię. Dowiedzcie się, że filozofia europejska dzieliła się na materializm i idealizm, a to jak argumentujecie oznacza, że nawet nie rozważyliście tej kwestii. Wasza analiza nie ma szans być przez to wiążąca. Przemyślcie sprawę na nowo" W tym zakresie ŚFiNiA jest lepsza. Ma swoje, tu i tam poważne, braki.

Dyskusje z ateistami we Wierzyć, czy nie wierzyć są równie bezowocone jak na ateiście.pl. To bariera nie do przeskoczenia.
Nie można natomiast banować za brak wiedzy w tej materii, bo powszechny brak tej wiedzy powoduje, że odebrali by takie bany jako odbieranie wolności słowa.


Śr lis 01, 2006 17:38

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
PTRqwerty napisał(a):
Incognito powstrzymuję się, żeby nie odpisywać Ci rubasznie, bo odbieram Twoje zarzuty jako takie pomieszanie z poplątaniem.

Trudno, nic na to nie poradzę.
PTRqwerty napisał(a):
Bo jeśli tak, to proponuję by nikt Ci nie odpisywał w Twoim wątku, gdzie prosisz o jakieś tam nawracanie, bo obecnie dyskusja z Tobą nie ma sensu.

I to pisze to osoba, która np. w tym poście pokazała ile sensu ma dyskusja z nią, nie odpowiadając na żadne z pytań.
PTRqwerty napisał(a):
A co Ty byś proponował?

Nic, to Wasz problem przejść do codzienności nad absurdami Waszego Kościoła. Można to zrobić tak jak rozalka, stwierdzając że problemu nie ma.

Niemniej mojej argumentacji opartej na wykazie grzechów KRK i twierdzącej, że przyzwalanie na publiczne podważanie prawd wiary jest grzechem nikt z Was nie obalił. Rozalka się denerwuje i po prostu stwierdza, że nie ma problemu, Ty mnie alarmujesz że możesz mi odpowiedzieć rubasznie i sugerujesz, że piszę bez sensu jednocześnie nie odnosząc się rzeczowo do mojej argumentacji ani nie odpowiadając na pytania.

Rozalko, ja wiem co jest grzechem cudzym a co nie. Napisałem to już dawno wklejając wykaz grzechów cudzych według Kościoła Rzymskokatolickiego i jest tam coś więcej niż "doprowadzać do grzechu drugiego".

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


Śr lis 01, 2006 18:50
Zobacz profil
Post 
Rozmawiam z kimś, kto pod wpływem dyskusji odszedł z kościoła, więc darowałem sobie tłumaczenie Ci, że np. czytanie co piszą ateiści w necie na swoich portalach, a potem czytanie jak wyglądają na to odpowiedzi katolików na swoich portalach, przybliża do wiary. Odpuściłem sobie, bo z tego, że Ty pod wpływem tegoż forum od wiary odszedłeś, oznacza, że uznałeś, że z tych dyskusji wynika, że prawda nie leży po stronie katolików. Tymczasem bardzo wiele elementów tej religii są dobrze uzasadnione.
Ponieważ zaś dodatkowo zrobiłeś swoją argumentacją opartą na niewłaściwych przesłankach (postulat by narzędzie forum miało samo w sobie cechy ewangelizacyjne) na mnie wrażenie, że nie da Ci się nic wytłumaczyć, zrezygnowałem z odpowiadania wprost na Twoje dwa pytania.


Cytuj:
Niemniej mojej argumentacji opartej na wykazie grzechów KRK i twierdzącej, że przyzwalanie na publiczne podważanie prawd wiary jest grzechem nikt z Was nie obalił.

Wręcz przeciwnie. Forum jest narzędziem umożliwiającym dyskusję, a narzędzia same w sobie nie mogą być ewangelizujące lub przeciwnie. To zależy od ludzi. [/quote]


Śr lis 01, 2006 19:12

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
PTR, pokaż mi fragment mojego posta w którym twierdzę że forum jako narzędzie ma w sobie jakiś z góry zadany cel. Od początku tej dyskusji piszę o jednym konkretnym forum portalu wiara.pl, a Ty próbujesz udowodnić coś dotyczącego ogółu for dyskusyjnych jakby to miało jakikolwiek związek z tematem. Argumentacja kwestii grzechu cudzego nie zawiera w sobie nic o forum dyskusyjnym - po prostu forum wiara.pl jest przykładem miejsca gdzie taki grzech ma miejsce.
Pewnie, że to jakie jest forum i jaki ono będzie miało wpływ na ludzi zależy od ludzi którzy je prowadzą, tymbardziej dziwią mnie odpowiedzi członków zarządu forum w stylu "ja tu tylko sprzątam, ja za nic nie odpowiadam, ja nic nie mogę zrobić".

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


Śr lis 01, 2006 19:31
Zobacz profil
Post 
To po prostu de facto wynika logicznie z Twojej agrumentacji. Co można zrobić? Można interweniować przez blokowanie możliwości wypowiedzi.
Pytam się więc Ciebie kilka postów wyżej, co konkretnie proponujesz, to Ty odpisujesz, że to nie Twoja sprawa tylko moderatorów, ale to Ty postulujesz jakieś działania. Czego Ty byś chciał?

No bo co generalnie można zrobić w sytuacji, gdy np. mamy tu wycieczkę z ateisty.pl:
a) Zbanować ich (nonsensowne rozwiązanie)
b) Siedzieć po 24 godziny / dobę i przez miesiąc odpowiadać na zarzuty.


Śr lis 01, 2006 19:35

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
PTRqwerty, możesz przytoczyć jakiś mój cytat w którym postuluję jakieś działania? Zaznaczam że chodzi o postulowanie, a nie sytuację w której piszę co by moim zdaniem było logicznie zrobić. Wydaje mi się, że wystarczającą ilość razy napisałem w tym wątku, że jest dla mnie bez różnicy co kto w tej sprawie zrobi, a temat poruszam tylko aby ukazać pewien konflikt i zobaczyć jakie będą reakcje.
Co uważam za słuszne (czyli co bym zrobił gdybym był administratorem tego forum i katolikiem) napisałem już na pierwszej lub drugiej stronie tego wątku - usunięcie z forum osób które podważają prawdy wiary. Teraz dodam jeszcze, że zanim bym to zrobił dokonałbym odpowiedniej zmiany w regulaminie zabraniającej podważania prawd wiary na forum wiara.pl.

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


Śr lis 01, 2006 19:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Incognito - a ja coraz bardziej jestem przekonana, że wiara jest decyzją. Poprzedzoną Łaską, uzasadnioną intelektualnie i doświadczeniem, ale jednak w końcu właśnie decyzją. Na moją decyzję to jednak mam wpływ ja...

1) Jeśli uważasz, że możesz kogoś od wiary odwieść - nie pisz. Po prostu.

2) Jeśli ktoś czuje, że dyskusje na forum powodują dla niego szkodę duchową - on sam powinien z nich zrezygnować. Może to trudne, ale nie niemożliwe.

3) Mam bardzo mocne poczucie, że największym zagrożeniem dla wiary nie jest dyskusja, a to, że sama wiara lub jej wymagania są niewygodne albo gorszące. Być może pojawią się wątpliwości - i być może będzie tak, jak ktoś napisał - ma więcej pytań, więc szuka dla nich wyjaśnień i je znajduje. Jeśli chce. Wierzyć się nie przestaje ot tak.

Więcej o współpracy ze złem tutaj:
http://www.nonpossumus.pl/biblioteka/ja ... ara/24.php
Cytuj:
tradycyjnie wyróżnia się sześć sposobów współpracy ze złem w sensie ścisłym oraz trzy sposoby współpracy w sensie nieścisłym. Wyliczmy te dziewięć przypadków:

1. nakazywanie zła. Na tym właśnie polegała zbrodnia króla Dawida, że w liście do dowódcy swoich wojsk napisał: "Postawcie Uriasza tam, gdzie walka będzie najbardziej zażarta, potem odstąpcie go, aby został ugodzony i zginął" (2 Sm 11,15).
2. doradzanie zła, podżeganie do zła. Tego grzechu dopuściła się na przykład Herodiada, podpowiadając rodzonej córce, ażeby poprosiła króla o głowę Jana Chrzciciela (Mk 6,24).
3. zgadzanie się na zło. Tego z kolei grzechu winien był kapłan Heli, który nie potrafił w sposób poważny przeciwstawić się niegodziwemu postępowaniu swoich synów (1 Sm 2,29).
4. przytakiwanie złu. Niekiedy człowiek na tej drodze szuka fałszywego samousprawiedliwienia: sam jestem obciążony jakimś grzechem i właśnie dlatego głośno aprobuję tych, którzy podobny grzech popełniają. Tacy ludzie nie tylko sami złych czynów się dopuszczają - zauważa Apostoł Paweł - "ale nadto chwalą tych, którzy to czynią" (Rz 1,32).
5. patronowanie złu. W ten sposób królewicz Absalom szerzył ducha anarchii w swoim społeczeństwie (2 Sm 15,1-6), zaś Antioch Epifanes objął patronat nad wprowadzaniem pogańskich obyczajów do ludu Bożego (1 Mch 1,10-15).
6. uczestnictwo w złu. Na przykład w zbrodni zamordowania niewinnego uczestniczyli fałszywi świadkowie, kiedy sądzono Nabota (1 Krl 21,13) i samego Chrystusa Pana (Mt 26,61). Natomiast uczestnikiem kradzieży jest zarówno ten, kto przygotował złodziejowi potrzebne mu narzędzia, jak ten, kto go ubezpieczał, i ten, co go ukrywał przed policją, jak wreszcie paser, który zajął się spieniężeniem rzeczy ukradzionych.
7. milczenie w obliczu zła. W ten sposób wspólnota chrześcijańska w Koryncie tolerowała sytuację, że jeden z jej członków żył z żoną swego ojca (1 Kor 5,1n).
8. nie podejmowanie możliwych dla siebie działań przeciwko złu. Ten rodzaj współpracy ze złem wypomniano biskupowi Kościoła w Tiatyrze (Ap 2,20).
9. ukrywanie zła przed czynnikami, które powinny się o nim dowiedzieć (np. przed policją czy rodzicami).


W punkcie 3 i 8 - bo o nie chodzi, jak rozumiem - zwróć uwagę na stosunek między winnymi zła a osobami uczestniczącymi...

Więcej o niepewności, wątpliwościach i zwątpieniu:
http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-pn/js-pn_03.htm

Dopóki czyimś zamiarem jest rozmowa, dyskusja - mimo wszystko jednak nie widzę problemu (poczytaj o. Salija). Jeśli będę absolutnie pewna, że jest nim sianie zamętu i właśnie głoszenie - sytuacja będzie nieco inna...

A propos punktu 8 - wspomniana Apokalipsa
Cytuj:
Aniołowi Kościoła w Tiatyrze napisz:
[...] Znam twoje czyny, miłość, wiarę, posługę i twoją wytrwałość, i czyny twoje ostatnie liczniejsze od pierwszych, ale mam przeciw tobie to, że pozwalasz działać niewieście Jezabel, która nazywa siebie prorokinią, a naucza i zwodzi moje sługi, by uprawiali rozpustę i spożywali ofiary składane bożkom. Dałem jej czas, by się mogła nawrócić, a ona nie chce się odwrócić od swojej rozpusty.


To chyba jest coś, co nazywam głoszeniem - a nie dyskusją...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Śr lis 01, 2006 22:13
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 320 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 22  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL