Słysząc słowo "procesja" nasza pierwsza myśl: Boże Ciało. No ale w sumie nie tylko, ponieważ są jeszcze inne procesje, te ogólnokościelne i te hermetyczne, lokalne Wszystkie dzielą się jeszcze na zwykłe i teoforyczne tzn. "noszące Boga". Jestem ciekaw, jak jest z tym u Was? Ile macie procesji, z jakiej okazji, gdzie się one odbywają (czy na terenie przykościelnym, czy poza?)? Na początek dodam coś od siebie:
Z tych ogólnokościelnych, teoforycznych;
- procesja Bożego Ciała [ulicami miasta, jeden rok z kościoła A po ulicach jego parafii do
kościoła B, na drugi rok z kościoła B jego ulicami do kościoła A],
- na zakończenie Oktawy Bożego Ciała, [na placu przyklasztornym]
- po procesji w Uroczystość Najświętszego Serca [w moim mieście są dwa kościoły więc
procesja wygląda tak: z kościoła A do B, na drugi rok z B do A)
- dla mnie bardzo istotna - nocna Procesja Rezurekcyjna [na placu przyklasztornym]
- dalej procesja po Sumie Odpustowej 5 sierpnia (Matki Boskiej Anielskiej z Porcjunkuli)
[na placu przyklasztornym]
Po tych procesjach w kościele zostaje odśpiewane uroczyste Te Deum.
- procesje w oktawie Bożego Ciała - [na placu przyklasztornym] bez Te Deum. Szkoda, ale
przynajmniej ten "hymn" nie spowszednieje!
Procesje lokalne;
- Oczywiście Droga Krzyżowa na placu przyklasztornym gdzie rozstawione są stacje [niesione
są krzyż i relikwie Krzyża Świętego],
- W piątek przed Wielkim Piątkiem Droga Krzyżowa ulicami miasta,
- Niedziela Męki Pańskiej - procesja z palmami - wokół placu, krzyż i wszyscy kapłani, wierni,
- Dni Krzyżowe - [na placu przyklasztornym] Trzy dni, tylko krzyż i kadzidło, jeden kapłani wierni,
okadzenie krzyża, modlitwy o urodzaje, Litania do Wszystkich Świętych.
- Procesja w nocy z 30 października na 1 listopada tzw. Noc Świętych, o północy Msza, po niej
procesja ze wszystkim relikwiami na plac przyklasztorny,
- Procesja żałobna 2 listopada na plac przyklasztorny, [są tam pozostałości cmentarza, także w
kryptach klasztornych pochowani zmarli] - tylko krzyż, wszyscy kapłani, modlitwa za zmarłych,
okadzenie krzyża i grobów,
To chyba tyle, czekam na wasze relacje.

U mnie tych procesji jest troszkę mniej. Odbywają się one przy kościele. Oczywiście Procesja Bożego Ciała to ta najbardziej liczebna. Jest procesja rezurekcyjna, po sumach odpustowych również. drogi Krzyżowej nie ma na zewnątrz. Jest tylko zawsze w kościele (parafia wiejska). Jeżeli chodzi o 1 listopada to Msza św. jest odprawiana na cmentarzu.

Podążanie z krzyżem od stacji do stacji drogi krzyżowej nie jest tradycją lokalną, a ogólnokościelną praktyką. To, gdzie są stacje to już wtórna sprawa. Czy wewnątrz kościoła, czy wokół niego.


Tak jak wyżej. Procesja z palmami, to nie praktyka lokalna.


Dni Krzyżowe, to też powszechny zwyczaj (choć coraz mniej popularny).

Iwono, u nas oczywiście także Msza na cmentarzu 1 listopada wspólna dla obu parafii,
Szumi - moja nieostrożność. Dodam tylko, że moje miasto nie jest żadną wielką metropolią, są tylko dwa kościoły. Ja mam szczęście należeć do tego "czynnego" kościoła, prowadzonego przez zakonników, drugi hmm jest nawet nie przeciętny. Choć jest to parafia większa, starsza tam prawie nic się nie dzieje, odchodzi się nawet od utartych zwyczajów, nie mówiąc już o tym, że trudno tam o dwie Msze w ciągu dnia. Stąd moje porównania. W tym drugim kościele, nie ma ani procesji z palmami ani Dni Krzyżowych.
PS
mamy stacje drogi krzyżowej i w kościele i na dworze.